Wakacje na rynku walutowym
Brak potencjalnych silnych impulsów, mogących nadać rynkowi walutowemu nowej dynamiki sprawia, że nie tylko dziś, ale nawet do końca tygodnia może utrzymywać się wakacyjna atmosfera.
Brak potencjalnych silnych impulsów, mogących nadać rynkowi walutowemu nowej dynamiki sprawia, że nie tylko dziś, ale nawet do końca tygodnia może utrzymywać się wakacyjna atmosfera.
Dziś ponownie nie należy spodziewać się wzmożonej zmienności na rynkach. Złoty pozostanie stabilny z lekka tendencją w kierunku aprecjacji. Kalendarz publikacji i wydarzeń ze świata jest bardzo ubogi. Eurodolar utrzyma się w pobliżu 1,36.
Piątkowa sesja była spokojna ze względu na Dzień Niepodległości w USA. Nadchodzący tydzień zapowiada się spokojnie ze względu na wyjątkowo pusty kalendarz wydarzeń makroekonomicznych.
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Drugiego tygodnia lipca raczej nie będzie można zaliczyć pod względem informacji makroekonomicznych do w pełni wakacyjnego. Dominować w nim będą dane z Niemiec i Chin. Dla nas nieco większe znaczenie będą mieć te pierwsze, jako że Niemcy są naszym największym partnerem handlowym.
Citi Handlowy testuje nową usługę – wypłatę gotówki w walucie z bankomatów Banku. To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce, które pozwala na łatwy i szybki dostęp do wypłat w aż trzech walutach – złotówce, euro i dolarach. Docelowo wielowalutowe maszyny mają być integralną częścią sieci placówek Smart oraz oddziałów Citigold. To kolejne udogodnienie, którym Bank uzupełnia ofertę swoich globalnych usług.
Świetny raport o zatrudnieniu w USA, który w czerwcu okazał się jednym z najlepszych w ostatnich kilkunastu miesiącach, umocnił dolara. Gołębi komentarz M. Draghiego po posiedzeniu ECB osłabił euro. W efekcie eurodolar może atakować poziom 1.36.
Lipcowe posiedzenie RPP zakończone pozostawieniem stóp na niezmienionym poziomie, zdjęciem forward guidance oraz podtrzymaniem deklaracji, że obniża stóp nadal nie jest dla Rady podstawowym scenariuszem miało krótkotrwale pozytywny wpływ na nasz krajowy rynek walutowy. W czwartek już tuż po otwarciu sesji złoty oddał ponad połowę tego, co zyskał dzień wcześniej, podchodząc z kursem EUR/PLN do 4,155.
Najniższe od prawie 6 lat bezrobocie w USA dało kopa dolarowi oraz wywindowało amerykański rynek akcji na nowe rekordowe poziomy.
S&P 500
Indeks S&P500 pozostaje w długoterminowym trendzie wzrostowym. Dziś rynek otworzył się dwupunktową luką wzrostową w okolicach 1962 i zbliża się do ustanowienia nowego szczytu na poziomie 1967 punktów.
Po dwóch dniach zwyżki kurs EUR/USD pozostał stabilny we wtorek. Złoty natomiast po porannym umocnieniu stracił na wartości czekając na środowe wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.
.
Euro mocniejsze po odczytach inflacji i podaży pieniądza ze strefy euro. Złoty stabilny, zyskał do dolara. Dziś dane o kondycji przemysłu w Europie (PMI). Potencjał wzmocnienia euro w krótkim terminie się wyczerpał.
Wystarczająca ilość płynności w bankach centralnych utrzymuje wyjątkowo niską zmienność
Euro (EUR) wzrosło w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) osiągając poziom 1.3640, umacniając się w ten sposób już trzeci dzień.
O ile konkurencja krajów nadbałtyckich zawsze była dla polskiej branży transportowej zagrożeniem, o tyle teraz zagrożenie to jest jeszcze większe. Przystąpienie w ostatnich latach Estonii i Łotwy do strefy euro pozwoliło przewoźnikom z tych krajów wyeliminować koszty wymiany walut i płatności zagranicznych. Dzięki temu, przy zachowaniu marż, mogą oni oferować lepsze warunki kontrahentom. Co mogą zrobić polscy przewoźnicy? Dokładnie to samo – minimalizować koszty obsługi transakcji walutowych.
Złoty chwilowo pozytywnie zareagował na uzyskanie wotum zaufania przez rząd. Zagrożenie dalszym osłabieniem polskiej waluty wciąż realne. Inwestorzy będą żądać wyższej premii za ryzyko polityczne naszego kraju. Dane z Polski raczej bez wpływu na rynek. Eurodolar będzie powoli kończył korekcyjne odbicie.
Granie pod prąd na indeksach związane było ze sporym ryzykiem. Wczoraj na analizie SP500 pisaliśmy, że jest niemalże równoznaczne z szaleństwem. Jednak koniec sesji amerykańskiej w dniu wczorajszym pokazał, że może misie nie stoją na do końca stratnej pozycji. Na widelcu mamy inny indeks, francuskich blue chips.
Euro (EUR) zyskało na wartości w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) i wzrosło do poziomu 1.3619 z niskiego poziomu 1.3582. Pomimo dobrych danych o sprzedaży nowych domów w USA, euro wzrosło w stosunku do dolara i czeka na finalny raport PKB za I kw. dla Stanów Zjednoczonych, który poznamy w dalszej części dnia.
Ostatni tydzień nie był przychylny dla złotego w związku ze sprawą zamieszania politycznego spowodowanego „aferą taśmową”. Przez większość tygodnia polska waluta była wyprzedawana. Poza nadszarpnięciem wiarygodności Narodowego Banku Polskiego na spadek wartości PLN miało także wpływ „zakręcenie kurków” Ukrainie przez Gazprom. Pod wpływem negatywnego sentymentu do emerging markets, większość walut uznanych za ryzykowne w ostatnich dniach ulegała deprecjacji.
Poniedziałek na rynku walutowym upłynął pod znakiem stabilizacji eurodolara w bliskich okolicach 1,36 oraz aprecjacji złotego wobec euro prowadzącej do spadku kursu EUR/PLN z około 4,17 do ok. 4,15 pod koniec sesji europejskiej.
Złoty stabilny, ale nie widać presji na odzyskiwanie strat. Ryzyko dalszego wzrostu napięcia politycznego nadal obciążeniem. W centrum uwagi ze świata kilka ważnych odczytów z gospodarki USA (indeks nastrojów, dane z rynku nieruchomości) oraz z Niemiec (wskaźnik Ifo). Eurodolar stabilnie wokół 1,36.
Euro (EUR) zamknęło trading w piątek około poziomu 1.3600 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) i obecnie przesuwa się wyżej.
Bezprowizyjne wypłaty ze wszystkich krajowych bankomatów stały się już standardowym elementem bankowej oferty. W przypadku operacji wykonywanych poza granicami kraju sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Większość posiadaczy kont osobistych musi płacić dość wysoką prowizję za pobranie gotówki z zagranicznego urządzenia. Na szczęście banki oferują też ROR-y z opcją darmowych wypłat, która obowiązuje w każdym punkcie globu. Przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego eksperci eBroker.pl dokładnie przeanalizowali takie konta…
Czynników wzmacniających złotówkę w kolejnych trzech miesiącach jest wiele. Jednym z najważniejszych jest rosnący od IV. kwartału 2013 r. popyt wewnętrzny, który w dłuższej perspektywie przyczyni się on do stopniowego wzrostu inflacji, zwiększającej prawdopodobieństwo podwyższenia stóp procentowych przez RPP.
Perspektywa przyspieszonych wyborów parlamentarnych w Polsce, o której to możliwości wypowiadają się teraz liderzy partii politycznych i prezydent, wprost prowadzi do osłabienia złotego. Przed weekendem nie odzyska on siły.
Dni wolne w niektórych europejskich krajach na początku ubiegłego tygodnia i brak istotnych danych gospodarczych sprawiły, że inwestorzy musieli szukać wskazówek gdzie indziej.
Dzięki usłudze e-Kantor oferowanej przez Meritum Bank przedsiębiorcy mogą teraz wymieniać waluty po bardzo konkurencyjnych kursach, co zapewnia im wymierne oszczędności, sięgające nawet 32 899 zł rocznie. Wcześniej z e-Kantoru Meritum Banku mogli korzystać tylko klienci indywidualni.
Ujemne stopy procentowe w Eurolandzie pomogą zadłużonym na mieszkania nad Wisłą. I to bez względu na to, czy spłacają kredyty w euro, franku czy w złotym. Już dziś każdy z nich ma ratę o grosze lub nawet złote niższą niż jeszcze na początku tygodnia.
Czwartek upływa w relatywnie spokojnej atmosferze na rynku walutowym. Znacznie ciekawiej jest na rynku surowcowym, gdzie można obserwować duże wahania kursów.
Euro (EUR) kontynuuje swój spadek tracąc około 150 pipsów w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), od początku sesji tygodniowej. Uczestnicy rynku tworzą swoje pozycje po tym jak EBC zwiększył swoje środki stymulacyjne w ubiegłym tygodniu. Para obecnie notowana jest około poziomu 1.3542.