Patron FX

Komentarze ekspertów

Niepewność w sprawie porozumienia OPEC i wypowiedzi bankierów centralnych

Czwartek rozpoczął się na rynkach delikatnymi wzrostami bazowych indeksów w Europie. Było to rezultatem porozumienia do jakiego doszły w środę kraje OPEC w sprawie ograniczenia wydobycia ropy naftowej. Problem jednak jest w tym, że brakuje w tym porozumieniu jakichkolwiek szczegółów, co jednocześnie rodzi ryzyko prędkiego umniejszenia jego ryzyka. Wiemy jedynie, że wydobycie ma być zmniejszone o blisko 750 tyś baryłek dziennie, jednak kwestia to i ile ma zmniejszyć bieżącą produkcję została odłożona do czasu listopadowego szczytu kartelu w Wiedniu, zatem porozumienie szybko może stracić na znaczeniu. Głównie z tego powodu w trakcie sesji szybko doszli do głosu sprzedający i indeksy zaczęły się osuwać. W rezultacie niemiecki DAX zamknął notowania stratą 0,24%, francuski CAC40 wzrósł o 0,24%, jedynie brytyjski FTSE100 wypracował zysk na poziomie 1,02%. W Warszawie WIG20 ostatecznie stracił tylko 0,24%, jednak wynik wypracował dopiero na końcowym fixingu.

Komentarze ekspertów

Porozumienie krajów OPEC i poprawa w sektorze bankowym

Środa na parkietach w Europie zakończyła się wzrostami najważniejszych indeksów między innymi wskutek wzrostu cen ropy naftowej, a także akcji Deutsche Banku. Instytucja poinformowała, że zdecydowała się sprzedać swój brytyjski biznes ubezpieczeniowy, a mianowicie Abbey Life Assurance Co. Na poprawę cen ropy naftowej oddziaływały natomiast napływające plotki z Algierii na temat porozumienia w sprawie zarządzania podażą, a następnie sama decyzja, po której cena surowca zdrożała nawet o ponad 5%.

Komentarze ekspertów

Sektor bankowy, forum w Algierii i amerykańska gospodarka

Europejskie giełdy zanotowały we wtorek spadki, choć ich skala była już znacznie mniejsza niż mieliśmy okazję obserwować w poniedziałek. Przewagę przez większość dnia miała strona podażowa, a to z dwóch przyczyn. Pierwsza z nich płynęła z Niemiec, a konkretnie związana była z obawami o sektor bankowy w tym kraju. W ostatnich dniach ryzyko niewypłacalności Deutsche Banku wzrosło do historycznie wysokich poziomów, podobnie jak liczba akcji sprzedanych na krótko w wolnym obrocie. Bezpośrednią przyczyną rekordowo niskich notowań banku są informacje płynące z obozu Angeli Merkel, iż rząd Niemiec wyklucza pomoc publiczną dla Deutsche Banku. Krótko mówiąc nie tylko niemiecki sektor bankowy jest w dużych tarapatach, wystarczy spojrzeć na Włochy czy Hiszpanię. Problem dotyczy obecnie całej Europy, a na to inwestorzy reagują.

Komentarze ekspertów

Deutsche Bank i kampania prezydencka w USA. Interesująca jesień

Pierwszy dzień tygodnia na większości światowych parkietów zakończył się spadkami. Głównym powodem przeceny na europejskich rynkach był spadek akcji Deutsche Banku o blisko 2% na Deutsche Börse. Na NYSE popołudniowy spadek sięgał blisko 6% w przypadku tych walorów. Przyczyną całego zamieszania była sugestia Angeli Merkel, że rząd nie będzie wspierać mającego coraz większe kłopoty Deutsche Banku. Przecena pociągnęła za sobą spadki na europejskich giełdach, na minusie były między innymi niemiecki DAX (-2,19%), francuski CAC40 (-1,80%) czy brytyjski FTSE100 (-1,32%). Przez większość dnia nasz rynek utrzymywał się na ponad 1% minusie i do końca sesji nie zbliżył się nawet w pobliże piątkowego zamknięcia. Finalnie, WIG20 stracił 1,27% przy obrotach na całym rynku sięgających 610 mln zł.

Komentarze ekspertów

Yellen „dobrą wróżką”. Spełnia życzenia inwestorów

Europejskie giełdy podczas czwartkowych notowań rosły, podobnie jak rynki azjatyckie i w Stanach Zjednoczonych. Źródłem dobrych nastrojów jest gołębi wydźwięk komunikatu po posiedzeniu Fed. Rezerwa Federalna USA delikatnie obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego i inflacji, ale podkreśliła, że sytuacja już jest bardzo dobra i stopy procentowe można wkrótce podnieść, jednak warto jeszcze poczekać na potwierdzenie w danych makro. Janet Yellen na konferencji prasowej powiedziała, że jeśli dane gospodarcze nie rozczarują, w listopadzie Fed zasygnalizuje zbliżającą się podwyżkę w grudniu. Najwyraźniej takie „przesłanie” sprzyja rynkom akcyjnym, ponieważ spoglądając na pierwsze reakcje w Europie, sytuacja wygląda bardzo optymistycznie. Niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem o 2,28%, brytyjski FTSE100 zyskał 1,12, natomiast francuski CAC40 2,27%.

Artykuły

Bezpieczeństwo cybernetyczne – czy banki, domy maklerskie, inwestorzy indywidualni i instytucjonalni boją się hakerów?

O wielkim włamaniu do lodówki… W dzisiejszych czasach, liczba urządzeń łączących się z Internetem jest powalająca. Nawet nasza lodówka może zdać raport ze swojej zawartości, wyświetlić na wmontowanym tablecie listę spotkań lub nagłówki maili, a dzięki wbudowanej aplikacji mobilnej możemy dostać się, nomen omen przez lodówkę właśnie do naszego rachunku inwestycyjnego i zarządzać pieniędzmi.

Wykresy gospodarcze
Komentarze ekspertów

Rynki pogrążone w korekcie

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia zakończyła się spadkami głównych indeksów zarówno na Starym Kontynencie, jak i za oceanem. Negatywny sentyment wśród inwestorów jest w dużej mierze spowodowany obawami, co do dalszych losów luzowania polityki monetarnej na świecie. Niepewność podsycają między innymi sprzeczne sygnały płynące z Rezerwy Federalnej USA, dotyczące ścieżki podwyżek stóp procentowych w dalszej części roku, spekulacje wokół wyników przeglądu dotychczasowej polityki monetarnej Banku Japonii, których publikacja nastąpi w środę, czy też sygnały ze strony EBC o braku potrzeby dalszego luzowania.

Komentarze ekspertów

W oczekiwaniu na ruch Fed

Notowania na światowych rynkach we wtorek nie przyniosły przełomu i zakończyły się spadkami bazowych indeksów. Były one jednak znacznie mniejsze niż w poniedziałek. W centrum uwagi inwestorów znalazły się wypowiedzi członków Fed przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem. Członkini Rady Gubernatorów, Leal Brainard stwierdziła, że przytłumiona inflacja oraz niepewny rozwój gospodarczy skłaniają do rozważnego podejścia do kwestii dalszego podnoszenia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Komentarze ekspertów

Mario Draghi rozczarował inwestorów

Czwartek na światowych rynkach przyniósł spadki najważniejszych indeksów. Dzień rozpoczął się od delikatnej korekty na bazowych indeksach w Europie, a oliwy do ognia dolało wystąpienie prezesa EBC, Mario Draghiego po ogłoszeniu decyzji w sprawie stóp procentowych. Europejski Bank Centralny podał w komunikacie, że Rada Prezesów pozostawiła podstawowe stopy bez zmian. Tym samym, benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0%, stopa oprocentowania depozytów wynosi -0,4%, a stopa kredytu utrzymana została na poziomie 0,25%. EBC pozostawił również na dotychczasowym poziomie parametry skupu aktywów w ramach programu tzw. luzowania ilościowego. Miesięcznie ma na ten cel nadal przeznaczać 80 mld euro.

Komentarze ekspertów

Marazm na rynkach w Europie i brak Amerykanów

Nowy tydzień na parkietach Starego Kontynentu rozpoczął się od delikatnych spadków bazowych indeksów. Rynki Europy Zachodniej przez większość dnia dzielnie broniły się przed naporem podaży, ale ostatecznie musiały się poddać. W rezultacie, niemiecki DAX stracił na koniec notowań 0,11%, brytyjski FTSE100 spadł o 0,22%, a francuski CAC40 o 0,02%. Warszawski indeks największych polskich spółek bez większych spadków rósł przez cały dzień i finalnie zyskał 1,16%, zbliżając się do psychologicznego poziomu 1800 pkt. Obroty na całym rynku nie zachwycały, przekroczyły niewiele ponad 600 mln zł. Mniejszą płynność i niezdecydowanie inwestorów na rynkach można jednak wytłumaczyć brakiem sesji w Stanach Zjednoczonych, spowodowanej Świętem Pracy.

Komentarze ekspertów

Rozczarowujące dane z USA pomocą dla rynków akcji

Notowania w piątek były w głównej mierze zdominowane danymi ze Stanów Zjednoczonych, dotyczącymi rynku pracy. Indeksy w Europie przed południem oscylowały w okolicach poziomów odniesienia, jednak dopiero około godz. 14:00 sytuacja uległa nagłej zmianie i strona popytowa stanowczo przejęła inicjatywę. W rezultacie, niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem o 1,42%, francuski CAC40 zyskał 2,31%, a brytyjski FTSE100 2,20%. Parkiet warszawski był jednym ze słabszych w Europie. Sesja zakończyła się bowiem niewielkimi zyskami WIG20 (+0,33%), a obroty na całym rynku wyniosły niewiele ponad 650 mln zł.

Komentarze ekspertów

Brak jednoznacznego sygnału dla rynków

Europejskie giełdy zamknęły piątkowe notowania wzrostami po tym, jak przewodnicząca Fed Janet Yellen poinformowała podczas wystąpienia na sympozjum ekonomicznym w Jackson Hole, że pozytywne dane makroekonomiczne, płynące w ostatnich miesiącach z amerykańskiej gospodarki, dają szansę na to, aby wrócić do normalizacji polityki monetarnej, czyli podwyższyć stopy procentowe. Dodała również, że może zmienić zdanie, biorąc pod uwagę kolejne, napływające dane z USA, którym będzie się z uwagą przyglądać.

Komentarze ekspertów

Sądny dzień? Yellen zabierze głos

Czwartkowe notowania na rynkach światowych odbywały się w nerwowej atmosferze i oczekiwaniu na dzisiejsze wystąpienie szefowej Fed, Janet Yellen na sympozjum w Jackson Hole. Na większości giełd notowania zakończyły się spadkami w przedziale od 0,5% do 1%. Niemiecki DAX stracił 0,88%, francuski CAC40 spadł o 0,65%, a brytyjski FTSE100 o 0,28%. Warszawski indeks skupiający największe polskie spółki zakończył dzień spadkiem zaledwie o 0,26% przy obrotach na całym rynki niewiele przekraczających 650 mln zł. Parkiet przy ul. Książęcej był zatem jednym z lepiej prezentujących się w Europie, pomimo kilku informacji, które zaszkodziły złotemu.

Komentarze ekspertów

Niepokój odczuwalny na rynkach wschodzących

Środa na parkietach europejskich rozpoczęła się od spadków bazowych indeksów. Spadki nie były jednak duże i jeszcze około południa udało się wyciągnąć rynki na plus. W rezultacie niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem o 0,28%, francuski CAC40 zyskał 0,32%, jedynie brytyjski indeks FTSE100 stracił 0,63%. Wśród giełd, które nie wpisały się w rosnący trend na Starym Kontynencie, znalazła się Giełda Papierów Wartościowych. Indeks 20 największych polskich spółek stracił 0,24%, a szeroki WIG spadł o 0,10%.

Komentarze ekspertów

Korekcyjne nastroje z zapiskami Fed w tle

Inwestorzy spędzili środę, konsekwentnie realizując zyski. Zaczęły giełdy w Azji, a europejskie rynki podtrzymały ten trend. Nowojorskie parkiety również rozpoczęły handel od spadków. Uwzględniając fakt, że kalendarium było prawie puste, powodów możemy doszukiwać się w oczekiwaniu na publikację protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Po ostatnich wypowiedziach, inwestorzy obawiali się, że do podwyżki stóp procentowych może dojść już w przyszłym miesiącu.

Komentarze ekspertów

Dolar słabnie w oczach

Wtorek stał pod znakiem deprecjacji dolara. W ciągu dnia, w relacji do euro kurs wykraczał momentami powyżej 1,13. Ostatnio takie poziomy notowane były 24 czerwca br. Dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazują, że nadal jest to stabilna „maszyna”, jednak porusza się w jednostajnym tempie i ciężko jest jej przyspieszyć. Z jednej strony zobaczyliśmy wzrost produkcji o 0,7% m/m, wysokie wykorzystanie mocy wytwórczych na poziomie 75,9% oraz bardzo dobry wynik rozpoczętych budów domów, jednak z drugiej strony jest spadek inflacji konsumenckiej, słaba sprzedaż detaliczna w lipcu czy mizerne odczyty indeksu Uniwersytetu Michigan i NY Empire State.

Komentarze ekspertów

Po lekkim wyhamowaniu przyszedł czas na dalsze wzrosty

Czwartek większość światowych parkietów może uznać za udany. Indeksy świeciły się kolorem zielonym, choć w ciągu dnia widać było moment zawahania inwestorów. Motorem napędowym do utrzymania wzrostów była bez wątpienia ropa naftowa. Po otwarciu sesji w USA zdrożała o 4% dając również indeksom impuls do kontynuacji wzrostów. Powodu takiego wzrostu ceny czarnego złota należy upatrywać w wypowiedzi ministra ds. energii Arabii Saudyjskiej oraz Międzynarodowej Agencji Energii. W oświadczeniach usłyszeliśmy, że będą dążyli do ustabilizowania cen surowca w następnych miesiącach.

STRONA 1 Z 3