Na niskich stopach stoją niskie raty
Rada Polityki Pieniężnej znów nie zmieniła stóp procentowych. W zasięgu klientów wciąż znajdują się raty nieprzekraczające 500 zł od każdych 100 tys. zł pożyczonych na mieszkanie.
Rada Polityki Pieniężnej znów nie zmieniła stóp procentowych. W zasięgu klientów wciąż znajdują się raty nieprzekraczające 500 zł od każdych 100 tys. zł pożyczonych na mieszkanie.
Roczny limit wpłat rzędu 4000 zł znacznie zwiększyłby atrakcyjność oszczędzania w ramach IKZE, bo każdy, kto wykorzystałby go w całości, mógłby liczyć na zmniejszenie podatku o przeszło 700 zł.
Najmocniej w trzecim kwartale 2013 r. wzrosły indeksy giełd w Argentynie, Grecji i Hiszpanii. Wbrew utyskiwaniom na słabość warszawskiego parkietu, nasze indeksy zmieściły się w pierwszej dwudziestce najlepszych, a mWIG40, sWIG80, a nawet WIG, znalazły się w ścisłej światowej czołówce.
Niskie stopy procentowe wciąż pomagają kredytom hipotecznym bardziej niż szkodzi im wzrost marż. Indeks Dostępności Kredytowej rok do roku wzrósł we wrześniu o ponad sześć procent i utrzymuje się na najwyższych poziomach w historii.
Średnie ceny, po jakich faktycznie realizowane są transakcje na rynku mieszkaniowym przez klientów Open Finance, w zależności od wielkości lokalu są niższe o 3-4 proc. w porównaniu ze średnimi cenami z ofert, które zamieszczane są przez sprzedających w serwisie Domiporta.pl.
Sierpień tylko nieznacznie ustąpił lipcowi pod względem przyrostu wartości kredytów dla gospodarstw domowych. W minionym miesiącu złotowe zadłużenie na nieruchomości powiększyło się o blisko 2 mld zł, a na konsumpcję o ponad 1 mld zł.
W sierpniu, po raz pierwszy od marca tego roku, banki zanotowały wzrost salda depozytów terminowych. Klienci wciąż wybierają jednak rachunki bieżące, aby przeczekać okres względnie niskiego oprocentowania lokat.
Rzadko klienci zastanawiają się wcześniej nad tym co zrobić, żeby dostać kredyt mieszkaniowy bez większych problemów i w kwocie jakiej pragną. Przekonani są, że gdy przyjdzie co do czego wystarczy przedstawić się w najlepszym świetle i nie wspominać o niespłaconych na czas długach, a wszystko pójdzie z planem. Niestety życie weryfikuje takich optymistów.
Oprocentowanie obligacji skarbowych od maja pozostaje na niezmienionym poziomie. W tym samym czasie średnie stawki na bankowych lokatach spadły o 0,65-0,86 pkt proc.
Choć decyzja Fed o utrzymaniu skupu obligacji bez zmian, została uznana za zaskakującą, nie zmieniła tendencji na rynkach. Obserwowane miejscami euforyczne reakcje zostały szybko skorygowane. Wygląda na to, że inwestorzy mają świadomość, że co się odwlecze, to nie uciecze.
Po 19 latach pełnienia roli głównego barometru koniunktury na warszawskim parkiecie, WIG20 przekazuje to zadanie swemu następcy, bogatszemu o dziesięć spółek. Najważniejsza nie jest jednak zmiana liczby firm, uwzględnianych w nowym indeksie, lecz struktury reprezentantów.
Przybywa banków oferujących ekspresowe przelewy. Przybywa też sposobów ich realizacji, do internetu i placówek coraz częściej dołącza telefon. Zmienia się wiele, ale nie ceny.
Przez cztery lata łączna wartość sesyjnych obrotów nieskarbowymi obligacjami na Catalyst wyniosła nieco ponad 4 mld zł. Inwestorom z rynku akcji zajęłoby to trzy do pięciu dni. Na 203 emitentów, którzy przewinęli się przez warszawski rynek długu, przynajmniej 25 miało problemy z wypłatą odsetek lub spłatą papierów.
Najnowsze dane, dotyczące dynamiki zatrudnienia i płac oraz produkcji przemysłowej, zdecydowanie nie zachwycają. Szczególnie w połączeniu z wcześniejszymi, optymistycznymi informacjami o wzroście PKB. Oznacza to, że do ożywienia droga jeszcze długa i być może wyboista.
Spadek średniego oprocentowania kart kredytowych poniżej 14 proc. w skali roku sprawia, że są one coraz lepszą alternatywą dla kredytów odnawialnych w koncie. Na atrakcyjności straciły natomiast kredyty ratalne uruchamiane w ramach karcianego zadłużenia.
Wrześniowe posiedzenie rezerwy federalnej może stanowić przełom w polityce pieniężnej. Niemal powszechne jest przekonanie, że podjęta na nim zostanie decyzja o rozpoczęciu ograniczania skupu obligacji. Reakcja rynków zależna jest od jego skali oraz ewentualnych okoliczności towarzyszących temu posunięciu. Nie musi ono spowodować trzęsienia ziemi na giełdach.
Zakładane przed rokiem dwunastomiesięczne lokaty przyniosły średnio 2,94 proc. realnego zysku. To więcej niż dały zarobić fundusze dłużne oraz pieniężne i gotówkowe. Za rok rzeczywista rentowność kończących się bankowych depozytów może nie przekroczyć 0,8 proc.
Niskie stopy procentowe coraz silniej pokazują swoje dobre i złe strony – oszczędzający wolą włożyć pieniądze do skarpety niż na konto, ale chętni na kredyt coraz częściej zaglądają do bankowych placówek – wynika z sierpniowych danych NBP na temat podaży pieniądza.
W poniedziałek, 15 września 2008 r. ogłoszono upadłość Lehman Brothers, jednego z najstarszych i najbardziej znanych amerykańskich banków. Tę datę symbolicznie przyjęto jako dzień, od którego zaczął się globalny kryzys finansowy. Patrząc na indeksy na Wall Street, pozostało po nim już tylko wspomnienie. Spoglądając z szerszej perspektywy, trudno czuć się bezpiecznie.
Gdyby już dziś wprowadzono proponowane zmiany w systemie emerytalnym udział relatywnie bezpiecznej części inwestycji w portfelach OFE skurczyłby się z ok. 60 do 22 proc. Żaden z funduszy prawdopodobnie nie przystanie na taką strukturę portfela, co stwarza szansę dla emitentów nieskarbowych obligacji.