Niedziele bez zakazu handlu to 300 tys. nowych miejsc pracy
Przywrócenie handlu we wszystkie niedziele przyczyni się do ożywienia polskiej gospodarki, która znalazła się na krawędzi recesji z dominującym scenariuszem „miękkiego lądowania”.
Przywrócenie handlu we wszystkie niedziele przyczyni się do ożywienia polskiej gospodarki, która znalazła się na krawędzi recesji z dominującym scenariuszem „miękkiego lądowania”.
Trybunał Konstytucyjny uznał przepisy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta za zgodne z Konstytucją. Przepisy zaskarżyła Konfederacja Lewiatan.
Sejm w piątkowym (27.11.) głosowaniu zdecydował, że 6 grudnia będzie niedzielą handlową. Taki zapis znalazł się w noweli ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Rząd od 28 listopada otworzy sklepy i usługi w galeriach i parkach handlowych w ścisłym reżimie sanitarnym – poinformował premier Mateusz Morawiecki. Do 27 grudnia zamknięte pozostaną m.in. branża gastromiczna i fitness.
Obecnie aż 51% osób chciałoby, aby sklepy były otwarte w każdy dzień tygodnia. Przeciwnego zdania jest co trzeci respondent – wynika z badania zleconego przez CBRE.
W związku z pogłębiającym się kryzysem spowodowanym rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa, handlowcy coraz częściej i głośniej podnoszą postulaty złagodzenia ograniczeń handlu w niedziele. Zwolennicy podkreślają prorodzinny wymiar tych przepisów, ale po dwóch latach obowiązywania zakazu rośnie liczba jego przeciwników – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Problem z zakazem handlu w niedziele wciąż istnieje. Zwłaszcza po jego zaostrzeniu: w tym roku zakupy będzie można zrobić już tylko w siedem niedziel objętych wyjątkiem.
Czy naprawdę potrzebne są niehandlowe niedziele? W 2020 roku niehandlowe mają być wszystkie niedziele, tylko z nielicznymi wyjątkami