HRE indeks koniunktury na rynku nieruchomości: ceny mieszkań będą na koniec roku wyższe nawet o 12 procent
Michał Cebula, prezes HRE Think Tank przedstawia najnowszy raport „Indeks HRE” i omawia sytuację na rynku mieszkaniowym.
Michał Cebula, prezes HRE Think Tank przedstawia najnowszy raport „Indeks HRE” i omawia sytuację na rynku mieszkaniowym.
Wyższe stopy procentowe zazwyczaj skutkują spadkiem marż kredytów mieszkaniowych. Tak jest też obecnie. Problem w tym, że dziś o kredycie mogą myśleć tylko osoby o co najmniej średnich zarobkach. Największą przeszkodą przy zaciąganiu kredytu jest dziś zdolność kredytowa. Ta może jeszcze spaść, ale tym razem z innego powodu niż dotychczas, oceniają eksperci z HRE Investments.
Ze wstępnych, szacunkowych danych portalu mieszkaniowego tabelaofert.pl za II kwartał tego roku wynika, że sprzedaż nowych mieszkań po gwałtownych majowych spadkach ‒ w czerwcu zanotowała dalsze spadki, ale ich dynamika znacznie wyhamowała.
Bydgoszcz, Gorzów Wielkopolski czy Olsztyn – tam bez problemu znaleźć można mieszkanie, które kwalifikowałoby się do zakupu na kredyt bez wkładu własnego. Mogą tego pozazdrościć mieszkańcy Krakowa czy Szczecina. Tam o takie oferty trudno. Przynajmniej dziś.
Wyższe raty i niższa zdolność kredytowa, ale też dobra sytuacja na rynku pracy i program kredytów bez wkładu własnego – takie siły będą się ścierać na rynku kredytów hipotecznych w 2022 roku. Warto o nich wiedzieć, myśląc o takim długu, podkreśla Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
Wzrost cen mieszkań, wyższe stawki czynszów najmu i spadająca dostępność nieruchomości – takie mogą być skutki nadmiernego napływu kapitału ze strony inwestorów instytucjonalnych. Warto zapobiec takiemu scenariuszowi zanim sprawy zajdą za daleko, podkreśla Michał Cebula, prezes HRE Think Tank.
Potężne odbicie w rodzimej gospodarce widoczne jest też na rynku mieszkaniowym. Na nim także obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach wiele zjawisk potwierdzających bardzo dobrą koniunkturę. Przejawiało się to w rosnących cenach mieszkań, rekordowych liczbach dotyczących nowo rozpoczynanych budów, wartości zawieranych transakcji czy popytu na kredyty, podkreśla Michał Cebula, prezes HRE Think Tank.
Więcej kredytów mieszkaniowych i to na sporo wyższą kwotę – tak wyglądał listopad przez pryzmat danych BIK. Choć grudzień jeszcze trwa, to jest już bardzo prawdopodobne, że czwarty kwartał będzie pod względem sprzedaży „hipotek” najlepszy od lat ‒ ocenia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
W 45 krajach na 55 przebadanych ceny nieruchomości w ciągu ostatniego roku wzrosły – wynika z danych zebranych przez portal Global Property Guide. Ceny nie tylko rosną, ale rosną coraz szybciej pokonując inflację ‒ podkreśla Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
Wciąż szybko rosnące ceny mieszkań, to najmocniejsze potwierdzenie tego, że siła rynku nieruchomości jest przez większość osób niedoceniana. Wiele wskazuje też na to, że drugą falę epidemii kupujący i sprzedający przyjmują ze spokojem – są lepiej przygotowani i wiedzą już jakie może mieć konsekwencje, pisze Michał Celula, prezes HRE Think Tank
„Epidemiczne tąpnięcie”, a potem szybkie odbudowanie się popytu na mieszkania – tak scharakteryzować można to, co w ostatnich miesiącach działo się na rynku nieruchomości. Jeśli nie dojdzie do kolejnych poważnych turbulencji, to rynek ten znowu okaże się bezpieczną przystanią na wzburzonym oceanie ‒ ocenia Michał Cebula z HRE Think Tank.
Rada Przedsiębiorczości przyjęła stanowisko w sprawie konieczności uruchomienia rządowego wsparcia dla budownictwa mieszkaniowego. Powinien on przybrać formę programu finansowanych przez BGK gwarancji dla banków, który pozwoliłby obniżyć poziom wkładu własnego dla osób biorących kredyt hipoteczny na swoje pierwsze mieszkanie.
Szacuje się, że w Polsce brakuje ok. 2,1 mln mieszkań, a 42 proc. dorosłych Polaków mieszka z rodzicami. Tę trudną sytuację na rynku nieruchomości jeszcze bardziej pogorszyła pandemia koronawirusa. Rynek budownictwa mieszkaniowego, a także jego finansowanie, to branże, które do tej pory nie zostały objęte pomocą rządową w ramach tarcz antykryzysowych. O możliwych sposobach rozwiązania problemów dotykających te filary polskiej gospodarki dyskutowali 3 lipca br. uczestnicy debaty „Pierwsze mieszkanie: obniżenie wkładu własnego i gwarancje państwa jako impuls rozwoju polskiej gospodarki” zorganizowanej przez Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej.
W maju i czerwcu zwiększył się inwestycyjny popyt na mieszkania, a restrykcyjne podejście banków osłabia możliwości zakupowe osób kupujących na własne potrzeby – ocenił Michał Cebula, prezes HRE Think Tank. Jego zdaniem, taka zmiana struktury popytu może być niebezpieczna w długim terminie i spowodować m.in. wzrost cen. HRE ocenia, że potrzebne jest obniżenie wkładu własnego na pierwsze mieszkanie do 5-10 proc.
Nawet dwucyfrowe wzrosty cen zupełnie wyhamowały wraz z początkiem epidemii i wprowadzonymi przez rząd ograniczeniami. Kwiecień przyniósł też zahamowanie transakcji, ale w maju – gdy na poważnie rozpoczęło się luzowanie obostrzeń – widoczne były już symptomy ożywienia na rynku mieszkaniowym. Stymulująco na rynek działają też kolejne obniżki stóp procentowych przy wciąż wzmożonej inflacji.
Pandemia koronawirusa skutecznie uderzyła w gospodarki wielu państw. Kryzys nie ominął też naszego kraju. Rząd uruchomia kolejne odsłony tarczy antykryzysowej, RPP obniża stopy procentowe do rekordowo niskich poziomów, co ma m.in. pobudzić rynek kredytowy.
Rok 2019 okazał się dla rynku mieszkaniowego najlepszym w historii pod względem wartości obrotu. Koniunkturę zawdzięczamy rosnącym zarówno cenom, jak i liczbie sprzedawanych mieszkań. Zeszłoroczne wyniki napędzała przede wszystkim dobra sytuacja finansowa gospodarstw domowych. W 2020 roku na rynku mieszkaniowym namieszał jednak koronawirus.
Choć w wielu miastach za mieszkania trzeba już płacić więcej niż u szczytu ostatniej hossy, to wciąż nazywanie obecnej sytuacji „bańką” jest sporym nadużyciem. Powód? Jest ich przynajmniej kilka: inflacja, wzrost wynagrodzeń i zatrudnienia czy wstrzemięźliwość banków przy udzielaniu kredytów mieszkaniowych.
Są już np. w Warszawie, budynki wielorodzinne wybudowane w technologii drewnianej, które z zewnątrz niczym nie odróżniają się od innych. Michał Sapota, prezes HRE Investments S.A. ocenia, że technologia drewniana ma w Polsce przyszłość.
Utrzymujący się popyt na mieszkania powoduje, że oferta dostępna w biurach sprzedaży deweloperów jest nierzadko przebrana. Zyskuje na tym rynek mieszkań używanych, na którym w ubiegłym roku nie tylko wzrosły ceny, ale też sprzedano więcej mieszkań – wynika z danych zebranych przez HRE Investments.