Chwilowy wzrost inflacji w lipcu ’24?
Inflacja konsumencka (szybki szacunek) wyniosła 4,2% w ujęciu rocznym w lipcu 2024 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,4%.
Inflacja konsumencka (szybki szacunek) wyniosła 4,2% w ujęciu rocznym w lipcu 2024 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,4%.
Inflacja konsumencka wyniosła 8,2% w ujęciu rocznym we wrześniu 2023 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług spadły o 0,4%.
Biuro Prasowe NBP zamieściło na Twitterze, następujący wpis: „Biuro Prasowe NBP informuje, że ostatnia decyzja RPP zgodnie z zapowiedzią została dokonana przy inflacji rocznej poniżej 10%. Banki centralne wpływają na rynki finansowe i inne podmioty gospodarcze oraz gospodarstwa domowe przekazując im precyzyjne i wiarygodne informacje o stanie gospodarki oraz o zamierzeniach banku.
Wpis Biura Prasowego NBP nie poprawi wiarygodności naszego banku centralnego, pisze Witold Gadomski.
Inflacja konsumencka wyniosła 10,8% w ujęciu rocznym w lipcu 2023 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły o 0,2%, podał też GUS.
Założenia budżetu coraz bardziej odbiegają od realiów, pisze Witold Gadomski.
Produkt Krajowy Brutto (PKB) wyrównany sezonowo wzrósł o 0,7% kw/kw w strefie euro i o 0,6% w całej Unii Europejskiej w II kw. 2022 r., wynika z zaktualizowanych danych urzędu statystycznego Eurostat.
W nadchodzących kwartałach spodziewane jest utrzymanie się czynników podwyższających dynamikę cen, a w kolejnych latach obniżanie się inflacji będzie jedynie stopniowe ‒ powiedziała w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych wiceprezes NBP Marta Kightley.
Sejmowa Komisja Finansów publicznych negatywnie zaopiniowała kandydaturę Jakuba Borowskiego do RPP – poinformował przewodniczący Komisji Wiesław Janczyk, również sejmowy kandydat do RPP, przedstawiając wyniki głosowania w tej sprawie.
Ankietowane przez NBP ośrodki analityczne w okresie tuż przed nieoczekiwaną podwyżką stóp proc. przez RPP spodziewały się, że średnioroczna inflacja CPI wyniesie w 2022 roku 4,5 proc. Ekonomiści oczekiwali w 2022 r. wzrostu PKB Polski o 4,7 proc. i referencyjnej stopy procentowej NBP na poziomie ok. 0,6 proc.
Ankietowane przez Narodowy Bank Polski ośrodki analityczne spodziewają się, że średnioroczna inflacja CPI wyniesie w 2021 roku 3,4 proc. – wynika z najnowszej ankiety NBP. Ekonomiści oczekują w 2021 r. wzrostu PKB Polski o 3,7 proc.
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,7% w lutym 2021 r. w ujęciu rocznym wobec 3,9% r/r w styczniu 2021 r., podał Narodowy Bank Polski.
ING Bank Śląski prognozuje, że wzrost PKB sięgnie 4,5% w tym roku, a następnie spowolni do 3,3% w 2020 r., wobec 5,2% zanotowanych w 2018 r. Dynamika CPI może na krótki czas w 2020 roku przekroczyć górną granicę celu NBP tj. 3,5% r/r, wynika ze słów głównego ekonomisty banku Rafała Beneckiego.
Inflacja konsumencka wyniosła 1,8% w ujęciu rocznym w październiku 2018 r. (wobec 1,9% r/r we wrześniu), podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,4% w październiku, podał też GUS.
Reformy, wprowadzone w końcu lat 90. XX wieku miały ustabilizować w długim okresie system emerytalny, stworzyć zachęty do późniejszego wycofywania się z rynku pracy i dać przyszłym emerytom jasne informacje, w jaki sposób powinni zarządzać swoimi finansami, by w starszym wieku utrzymać względnie wysoki poziom życia
Profesor Jerzy Hausner wywołał dyskusję swą wypowiedzią na temat inflacji. W wywiadzie radiowym stwierdził, że oficjalne wskaźniki inflacji, podawane przez GUS wydają mu się zaniżone
W bieżącym roku lira turecka (TRY) doświadczyła gwałtownej wyprzedaży, w maju kurs USD/TRY spadł do rekordowo niskiego poziomu. Według ekspertów Ebury dalsze osłabienie tureckiej waluty w stosunku do dolara pozostaje realnym scenariuszem.
W przeciwieństwie do ostatnio obserwowanego trendu, w zeszłym tygodniu największą zmiennością spośród wszystkich rynków finansowych charakteryzował się rynek walutowy, podczas gdy wahania na rynku akcji i obligacji pozostawały dość niewielkie. Wraz z początkiem tygodnia dolar amerykański po raz kolejny umacniał się względem każdej z walut krajów G10 i rynków wschodzących.
Na fali ostatnich wzrostów dolara, kurs EUR/USD przebił dolną granicę kanału z ostatniego kwartału. Ciężko znaleźć jednoznaczną przyczynę takiego ruchu.
Odczyty makroekonomiczne za marzec 2018 r. były generalnie niższe niż w pierwszych dwóch miesiącach roku, ale można je uznać za dobre. Na plus zasłużyła sprzedaż detaliczna, która rosła w tempie najszybszym w tym roku, jednocześnie przebijając oczekiwania rynkowe.
Złoty pozostaje niewrażliwy na globalny wzrost rynkowych stóp procentowych, spadki cen akcji na chińskich giełdach czy lekko mocniejszego dolara. Jest i pozostanie w rejonie 3,5-letnich maksimów wobec koszyka 4 głównych walut. W najbliższych dniach stabilne kursy.
Złoty na fali po decyzji S&P Global Ratings. Frank szwajcarski najtańszy od 3 lat. W relacji do 4 głównych walut kurs zbliża się do najwyższego poziomu od 2014 r. Nie widać oznak odwracania pozytywnej tendencji.
Polska gospodarka w lutym 2018 r. utrzymywała silne tempo wzrostu. Na uwagę zasługuje zwłaszcza produkcja budowlano-montażowa, która drugi miesiąc z rzędu rosła w tempie ponad 30 proc. rocznie.
Pojawiają się sygnały niedoboru dolarów. Jego umocnienie to naszym zdaniem kwestia czasu. W ślad za tym, tracił będzie złoty. Dziś wyniki inflacji CPI w USA za luty. Prognozy relatywnie nisko. Możliwe zaskoczenie odczytem powyżej konsensusu.
Wydarzenia ostatnich tygodni utwierdzają szefa Fed w przekonaniu, że gospodarka będzie się rozwijać w tempie gwarantującym utrzymanie pełnego zatrudnienia i powrót inflacji do celu. To oznacza dalsze podwyżki stóp procentowych. Rynek zaczyna rozważać 4 ruchy w tym roku. To zła wiadomość dla akcji, dobra dla dolara. Złoty w odwrocie.
Wszystko zaczęło się 2 lutego od publikacji niepokojąco wysokiego wzrostu płac w Stanach Zjednoczonych (2,9% r/r) oraz wyższego, niż oczekiwano odczytu amerykańskiego CPI za styczeń (2,1% r/r).
Sygnały słabnięcia gospodarki strefy euro, jeśli będą się utwierdzać, nie pozwolą EBC na zaostrzenie polityki pieniężnej nie tylko w najbliższych kwartałach, ale i latach. Czy ktoś rozważa brak podwyżek stóp do końca dekady?
Miniony rok był niewątpliwie udany dla polskiej gospodarki, która w pierwszym miesiącu 2018 r. pokazała, że nie zamierza zbaczać z wcześniej obranego kursu. Styczeń 2018 r. przyniósł bardzo dobre dane makroekonomiczne, które mimo znaczących dynamik i tak w większości przebijały oczekiwania rynkowe. Najlepszym przykładem mogą być wstępne dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej, która wzrosła o niemal 35 proc. r/r, przewyższając tym samym konsensus rynkowy o ponad 17 pkt. proc.
W ubiegłym tygodniu wyraziliśmy obawy, że powrót globalnej awersji do ryzyka może doprowadzić do dalszego osłabienia walut rynków wschodzących. W trakcie tygodnia jednak apetyt na ryzyko powrócił na światowe rynki akcji i waluty rynków wschodzących odnotowały zasadniczo równie dobre wyniki. Jak również zaznaczyliśmy w ubiegłym tygodniu, być może najbardziej istotną cechą całego ostatniego wzrostu zmienności był fakt, iż waluty rynków wschodzących, w przeciwieństwie do rynków akcji i obligacji, jedynie w niewielkim stopniu zostały „zarażone” tym chaosem – wydaje się, że zarażenie na rynku akcji to bardzo wysokie ryzyko w przypadku tak nieoczekiwanego załamania, jak to, które miało miejsce na początku tego miesiąca, jednak kredyt – zarówno korporacyjny, jak i rządowy na rynkach wschodzących – zareagował znacznie spokojniej i sytuacja dość szybko powróciła do normy.
W tym tygodniu poznaliśmy kilka ciekawych danych makroekonomicznych dla polskiej gospodarki. Pierwszym był wynik PKB za IV kwartał 2017 r., w którym, wg wstępnych danych, PKB wzrosło rokrocznie o 5,1%. Biorąc pod uwagę korektę sezonową PKB było wyższe o 4,3%.
Ani rosnące oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w USA, ani niepewność związana z wyborami w trzeciej największej gospodarce strefy euro nie przeszkadzają wspólnej walucie w marszu w górę. Naszym zdaniem to jednak przejściowe zjawisko. Zbyt duża zgodność, co do kierunku przyszłych zmian na eurodolarze wśród spekulantów, nakazuje zastosowanie kontrariańskiego podejścia do rynku.