
Niemcy pozostawią elektrownie jądrowe?
Der Spiegel informuje w swym najnowszym wydaniu, że Niemcy gwałtownie zmieniają zdanie w sprawie ostatecznego unieruchomienia ostatnich trzech elektrowni atomowych działających w kraju.
Der Spiegel informuje w swym najnowszym wydaniu, że Niemcy gwałtownie zmieniają zdanie w sprawie ostatecznego unieruchomienia ostatnich trzech elektrowni atomowych działających w kraju.
To, że Rosja była witana z otwartymi rękami na czerwcowym szczycie państw BRICS, to sygnał o budującej się bardzo niebezpiecznej, globalnej polaryzacji sił – gospodarczych, politycznych, ale też militarnych. Nowemu blokowi (BRICS to skrót od nazw krajów: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Afryka Południowa) przewodzą Chiny, którym zaczyna udawać się to, czego nie był w stanie efektywnie zrobić Związek Radziecki – budowa silnej przeciwwagi dla USA opartej nie na wypaczonej ideologii, a motywacji ekonomicznej, która bardziej uzależnia.
Stery Niemieckiego Banku Federalnego (Deutsche Bundesbank) obejmuje z początkiem 2022 r. doświadczony bankowiec centralny Joachim Nagel. Zastąpi Jensa Weidmanna, który zrezygnował ze stanowiska po 11 latach prezesury i na pięć lat przed upływem kadencji.
Po tygodniach negocjacji koalicyjnych w Niemczech powstał 177-stronicowy dokument, który stanie się fundamentem przyszłego rządu „świateł drogowych” (Ampelkoalition) z udziałem SPD, Zielonych i liberalnej FDP. Kanclerzem będzie socjaldemokrata Olaf Scholz, który sprawdził się jako obecny minister finansów, a wcześniej dobry zarządca na urzędzie burmistrza Hamburga, pisze z Berlina Włodzimierz Korzycki.
Po raz pierwszy od 16 lat Niemcy będą miały socjaldemokratę na czele rządu koalicji „świateł drogowych” tworzonego przez partię socjaldemokratyczną SPD (światło czerwone), liberałów z FDP (żółte) i Zielonych. W grudniu kanclerzem zostanie przywódca SPD Olaf Scholz.
Jeśli socjaldemokratom uda się stworzyć koalicję, kanclerzem Niemciec zostanie dotychczasowy minister finansów Olaf Scholz. Jego prawdopodobnym priorytetem będzie wzrost inwestycji publicznych, zwłaszcza w transformację klimatyczną i infrastrukturę cyfrową, pisze Witold Gadomski.
Przed wyborami do Bundestagu 26 września br. partie polityczne w swych programach gospodarczych proponują albo redukcję podatków, by, jak głosi CDU/CSU, „uwolnić gospodarkę z pęt” (Entfesselung), albo, jak SPD, zwiększyć interwencjonizm, by poprawić „skuteczność państwa” (handlungsfähiger Staat).
Prezydent USA Joe Biden stwierdził po czwartkowej rozmowie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, że ma inny niż ona pogląd na Nord Stream 2, lecz razem będą współpracować, by na skutek projektu nie ucierpiały Ukraina oraz inne państwa regionu.
Przywódcy Unii Europejskiej nie potrafili we wtorek (25 maja) uzgodnić sposobów osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, pisze Witold Gadomski.
Ledwo minęło półtorej doby od decyzji o ustanowieniu dni wolnych w Wielki Czwartek i Wielką Sobotę, a już w środę (24.03.) po południu kanclerz Angela Merkel wycofała się z tego postanowienia. Podjęła je we wtorek nad ranem po kilkunastogodzinnej naradzie z premierami krajów związkowych. Rozstrzygnięcie o przedłużeniu lockdownu do 18 kwietnia pozostało jednak w mocy.
W Niemczech w powiatach, w których w ciągu tygodnia zachoruje ponad 100 osób na 100 000, zostaną wprowadzone jeszcze dalej idące obostrzenia: ograniczenie poruszania się po ulicach, zakaz kontaktowania się z kimkolwiek, obowiązek noszenia masek medycznych również w prywatnych samochodach, pisze z Berlina Włodzimierz Korzycki.
Zamknięcie gospodarki, muzeów i galerii w Niemczech przedłuży się z 14 lutego obecnie do 7 marca. Uzgodniła to w środę wieczorem (10.02.) kanclerz Angela Merkel na telekonferencji z premierami 16 krajów federalnych.
Niemcy tak jak i inne kraje zamykają granice, a w każdym razie je „barykadują”, ale dla Polaków dojeżdżających tam do pracy lub uczących się droga pozostaje zasadniczo wolna, pisze Włodzimierz Korzycki.
Nałożone przez USA 19 stycznia nowe sankcje na podmioty, budujące gazociąg Nord Stream 2, potwierdziły i umocniły podziały w tej sprawie w niemieckiej klasie politycznej, pisze z Berlina Włodzimierz Korzycki.
Silna gospodarka niemiecka na ogół dobrze sobie radzi w czasach pandemii, ale i ona przeżywa wstrząsy. Bankructwa, utrata pracy i spadek dochodów sporej części obywateli to rzeczywistość roku 2020. Ponieważ liczba zakażeń wciąż jest wysoka, rząd kanclerz Angeli Merkel właśnie podjął stanowczą decyzję – wprowadził bezwzględny lockdown do 10 stycznia 2021 roku czyli, jak to określił jeden z publicystów, „zimowy sen do połowy stycznia”.
Boris Johnson i Ursula von der Leyen zgodzili się kontynuować rozmowy w sprawie brexitu, mimo braku postępu w kluczowych kwestiach spornych. Decyzja zapadła podczas rozmowy telefonicznej między premierem Wielkiej Brytanii, a przewodniczącą Komisji Europejskiej, po intensywnych negocjacjach w Brukseli w ostatni weekend.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w środę, że jej rząd stara się znaleźć sposób na odblokowanie weta Polski i Węgier w sprawie unijnego budżetu i jednocześnie zachowania mechanizmu praworządności. Merkel zastrzegła jednak, że nie może obiecać przełomu podczas czwartkowego spotkania Rady Europejskiej.
Dla niemieckiej klasy politycznej i sfer gospodarczych zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA to przede wszystkim szansa na uspokojenie w światowej wymianie handlowej, pisze Włodzimierz Korzycki.
1 lipca wchodzi w życie kolejny pakiet działań, mających stymulować gospodarkę niemiecką. Rząd przyjął go na początku czerwca.
W sobotę, 23 maja Holandia, Austria, Dania i Szwecja tworzące tzw „oszczędną czwórkę” odrzuciły pomysł pomagania krajom najbardziej dotkniętym przez kryzys poprzez dotacje z funduszu awaryjnego.
Przed szczytem UE przewidzianym na 27 maja, francusko-niemiecki tandem ogłosił 18 maja swój plan na okres po pandemii, obejmujący m.in. wydatki z unijnego budżetu w wysokości 500 mld EUR, finansowane de facto emisją na poziomie federalnym w ramach wieloletnich ram finansowych (na lata 2021‒2027) ‒ przypomina Christopher Dembik, dyrektor ds. analiz makroekonomicznych w Saxo Banku.
Unia Europejska planuje wprowadzić w życie fundusz na odbudowę gospodarki w wysokości 500 mld euro, aby pomóc przetrwać recesję po pandemii koronawirusa – podali w poniedziałek (18.05.) we wspólnym oświadczeniu kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron.
Minister rozwoju w norweskim rządzie, Dag Inge Ulstein, ogłosił zwiększenie funduszy na szybkie uzyskanie skutecznej szczepionki przeciwko koronawirusowi. Norwegia przeznacza 2,2 miliarda koron na ten cel. Twierdzi się, że pula może wzrosnąć nawet do 3 miliardów NOK. Hojny gest jak na 5 milionową nację, pisze z Oslo Ewa Danela Burdon, prezes Norwesko-Polskiej Izby Handlowej.
Przywódcy krajów członkowskich Unii Europejskiej, którzy od czwartku (20.02.2020 r.) debatują nad planem finansowym na lata 2021 – 2027, stoją przed podwójnym wyzwaniem: jak zapewnić pieniądze na nowe priorytety, takie jak walka ze zmianami klimatycznymi, rozwój innowacji, polityka imigracyjna, a jednocześnie wypełnić lukę w wysokości około 75 mld euro powstałą na skutek wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii.
Według Federalnego Urzędu Statystycznego Niemiec produkcja przemysłowa była w październiku o 5,3 % mniejsza niż w tym samym miesiącu 2018 r . Produkcja dóbr inwestycyjnych spadła o 4,4% w stosunku do września b.r., co jest największym spadkiem od ponad pięciu lat
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 31 października bez zawarcia umowy przez obie strony wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Będzie to rozwiązanie znacznie kosztowniejsze i nie da się uniknąć w pierwszych miesiącach chaosu, o czym mówi ujawniony w ubiegłą niedzielę, 18 sierpnia, poufny dokument rządu brytyjskiego.
W poniedziałek, 19 sierpnia agencja Bloomberga poinformowała, że niemiecki rząd przygotowuje pakiet stymulacyjny, który uruchomi, jeśli gospodarka wpadnie w głęboką recesję
Chiny od dawna spędzają sen z oczu przywódcom europejskim, a zakończona właśnie wizyta prezydenta Xi Jinpinga w Europie przypomniała o wyzwaniach, jakie kraj ten stwarza dla Zachodu – pisze z Berlina Włodzimierz Korzycki.
Trendy technologiczne, które zmienią bankowość w roku 2019. Według pisma „American Banker”, najważniejsze z nich to:
Nie zazdroszczę brytyjskim politykom sytuacji, w jakiej się znaleźli. Polityczną schizofrenię zafundowali ci, którzy teraz nie są już na świeczniku. Twarze brexitu to Farage i Johnson. Pierwszy nie jest już nawet szefem partii, którą kiedyś zakładał (UKIP), a drugi przez pewien czas był nieco „kontrowersyjnym” szefem MSZ w rządzie premier May, ale ustąpił, sprzeciwiając się nazbyt łagodnej linii rządu w negocjacjach z Unią Europejską. Teoretycznie schemat według Johnsona miał być prosty i zero-jedynkowy. Chyba jednak nawet on sam nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie jest on możliwy do zrealizowania….