Szara strefa i jej wpływ na polską gospodarkę
Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową przygotował raport poświęcony zjawisku szarej strefy w Polsce. Według prognoz Instytutu, szara strefa w bieżącym roku stanowi nieco ponad 19 procent PKB, a efekty jej istnienia są odczuwalne przez wszystkich uczestników życia gospodarczego.
Szara strefa obecna jest we wszystkich gospodarkach na świecie, a jej efekty odczuwalne są zarówno przez administrację państwową jak i podmioty gospodarcze – budżet państwa nie uzyskuje części należnych mu podatków, a przedsiębiorcy muszą zmagać się z nieuczciwą konkurencją. Tracą również osoby pracujące w szarej strefie, która nie gwarantuje takich podstawowych benefitów, jak ubezpieczenia społeczne czy emerytalne. Ponadto szara strefa przyczynia się do tego, że niektóre dobra i usługi nie spełniają standardów określonych w przepisach.
Z raportu „Szara strefa w polskiej gospodarce w 2015 roku” wynika, że może ona również pozytywnie oddziaływać na gospodarkę. Przykładem są osoby o najniższych kwalifikacjach, które dzięki szarej strefie mają możliwość uzyskiwania dochodów, dzięki czemu zawęża się obszar ubóstwa i odciążają się wydatki państwa na pomoc społeczną. Co więcej, osoby te zarobioną na czarno gotówkę wydają w ramach legalnej gospodarki.
Według obliczeń IBnGR wartość szarej strefy w Polsce jeszcze w tym roku będzie wynosiła 372 miliardy złotych. Oznacza to, że od 2011 roku wzrosła o 34 miliardy. Prognozy wskazują, że stanowi ona nieco ponad 19 procent PKB.
Do głównych przyczyn prowadzenia działalności w szarej strefie zaliczają się: wysokie podatki, skomplikowany system podatkowy, nadmierne regulacje w gospodarce, a także niesprzyjające przedsiębiorcom prawo. Szara strefa obecna jest w wielu obszarach – budownictwie, handlu, rolnictwie i różnego rodzaju usługach – od produkcji odzieży, przez handel przygraniczny, po usługi sprzątania.
Szara strefa to duży problem dla biznesu, ponieważ niszczy rynek i przyzwyczaja konsumentów do nierealnych stawek za usługi. Dlatego też firmy takie jak HOJO Clean muszą zmagać się z jednej strony z nieuczciwą konkurencją, a z drugiej strony edukować rynek i przekonywać klientów do rozwiązań droższych, ale i w efekcie bezpieczniejszych. W branży związanej ze sprzątaniem nadal wiele osób działa w szarej strefie, choć odsetek ten jest niższy w usługach typu B2B. Wpływa na to wyższa jakości usług oraz fakt, że przedsiębiorcy nie mają czasu na przeszukiwanie tysiąca ofert, żeby znaleźć tę, która będzie spełniała ich oczekiwania związane zarówno z ceną jak i jakością usług. Dlatego zdecydowaliśmy się na stworzenie platformy internetowej oferującej usługi sprzątania dla firm, dostępne w formie pakietów Biznes Clean – mówi Tomasz Wójkowski, CEO HOJO Clean, firmy zrzeszającej wykonawców usług sprzątania.
Według ekspertów, budżet państwa najbardziej drenują transakcje gotówkowe w szarej strefie. Eksperci wyliczyli, że w 2014 roku wartość transakcji gotówkowych w szarej strefie miała wartość 215 miliardów złotych, co stanowi 12,4% polskiego PKB. Transakcje w szarej strefie odbywają się wyłącznie w formie gotówkowej. Oznacza to, że elektroniczne rozliczanie transakcji ma istotny wpływ na jej ograniczenie. Dlatego w krajach rozwiniętych gospodarczo, w których większość transakcji odbywa się bezgotówkowo, zjawisko szarej strefy jest dużo mniejsze. Jak wynika z raportu „Wakacje z kartą – sezon letni 2015 w liczbach” przygotowanego przez Polskie ePłatności, tego typu transakcje zyskują również na popularności w naszym kraju – w tegoroczne wakacje dokonano 30 procent więcej płatności bezgotówkowych niż w roku poprzednim.
Jakub Janaszkiewicz
CluePR