Sytuacja na rynkach finansowych – 19.10.2012

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

mikuc.marek.a.150x198Po lekkim schłodzeniu nastrojów na światowych giełdach w poprzednim tygodniu, ostatnie kilka sesji przyniosło powrót kupujących na parkiety. Rynki cały czas pamiętają wrześniowe zapowiedzi ECB o planowanych zakupach nieograniczonych ilości obligacji najbardziej zadłużonych państw południa Europy i decyzję FED-u o nowym programie skupu aktywów w wersji nielimitowanej i bezterminowej (QE3).

Trwający sezon wyników spółek amerykańskich nie budzi większych emocji poza ograniczoną reakcją na poszczególnych papierach. Byki kontrolują sytuację utrzymując indeksy na wysokich poziomach i nie dopuszczając do większej korekty, pomimo tego, że rynki w dużej mierze zdyskontowały już decyzje banków centralnych. Cały czas mamy typowe zachowanie rynków w fazie risk on – mocne rynki akcji i surowców, wysoki poziom notowań pary EUR/USD, a w ostatnich dniach również spadki cen obligacji niemieckich i amerykańskich i wzrosty cen papierów hiszpańskich. Fakt, że indeksy są w fazie korekty płaskiej nadal dobrze świadczy o ich sile.

O zachowaniu warszawskiego parkietu możemy powiedzieć to, co zwykle – nastroje były dokładnie takie same, jak w Europie i Stanach Zjednoczonych. Nie ma powodu żeby było inaczej, skoro od wielu miesięcy głównymi rozgrywającymi są inwestorzy zagraniczni. Nadal ich popyt koncentruje się na naszych blue chipach. Na ostatnich sesjach ponownie bohaterem był KGHM, którego wzrost pozwolił na utrzymanie indeksu WIG20 w konsolidacji na wysokich poziomach, pomimo ostrego tąpnięcia kursu akcji TPSA, po rozczarowujących wynikach i obniżeniu deklarowanej dywidendy. Warto po raz kolejny odnotować kontynuację dobrej passy szerokiego rynku. Utrzymaliśmy serię wzrostowych tygodni i zanotowaliśmy nowe lokalne maksima na indeksach WIG PLUS i mWIG40, straty z poprzedniego tygodnia odrabiał też sWIG80. Mamy więc nadal najlepsze zachowanie małych i średnich spółek od stycznia i wciąż obowiązujące sygnały kupna wygenerowane w wrześniu (przebicie linii trendu spadkowego przez mWIG40 i pokonanie lokal nych szczytów z czerwca przez sWIG80).

Ostatni tydzień to spokojniejszy okres na rynku polskich obligacji. Rentowność naszych „dziesięciolatek” utrzymuje się w okolicach 4,50%. Są to najniższe poziomy w historii, a ich osiągnięcie i utrzymanie zawdzięczamy kolejnym zakupom naszych papierów przez inwestorów zagranicznych i dyskontowaniu przez rynek rychłego rozpoczęcia fazy obniżek stóp procentowych. Wprawdzie na ostatnim posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej rozczarowała inwestorów, pozostawiając stopy na niezmienionym poziomie, ale jest to tylko odsunięcie w czasie nieuchronnego procesu luzowania polityki monetarnej. Tym razem nie było zbyt wiele emocji na rynku walutowym, notowania złotego były dość stabilne do głównych walut.

Sytuacja techniczna polskiego rynku akcji nadal jest dobra, a kontrolę nad rynkiem sprawują kupujący. Po przełomie, jakim było we wrześniu rozbicie oporu na 42.500 pkt. na WIG-u, co skutkowało zakończeniem ponad rocznego trendu bocznego na głównym indeksie warszawskiego parkietu, nadal mamy aktualne długoterminowe sygnały kupna. Byki dostały do ręki argument za kontynuacją wzrostów w postaci zmiany trendu na wzrostowy. Pozwoliło to zdecydowanie podnieść linię obrony dla posiadaczy długich pozycji na poziom przebitego oporu, który staje się obecnie kluczowym wsparciem. Każdy tydzień przebywania indeksu ponad pokonanym oporem uwiarygadnia wybicie, tym bardziej że jest ono potwierdzane przez indeksy mWIG40 i sWIG80. WIG nie powinien już wracać poniżej 42.500 pkt. i tam powinien być umieszczony stop loss.

Podczas obecnej korekty płaskiej ten poziom nawet nie był zagrożony. Warto też zwrócić uwagę na poziom 2.350 pkt. na indeksie blue chipów. Jest on teraz ważnym wsparciem na najbliższe tygodnie i ewentualne zejście poniżej będzie mocnym sygnałem ostrzegawczym dla byków. Krytyczne wsparcia, które powinniśmy traktować jako ostateczne linie obrony dla posiadaczy akcji możemy pozostawić na poziomie lipcowych dołków (38.800 pkt. dla WIG-u i 2.100 pkt. dla WIG20).

Na najważniejszych giełdach zagranicznych, czyli w USA i w Niemczech sytuacja techniczna indeksów DAX i S&P500 nadal sprzyja bykom. Kilka lepszych sesji oddaliło indeksy od ważnych linii obrony (7.200 pkt na DAX-ie i 1.420 pkt. na S&P500), nie pozwalając na wygenerowanie sygnałów sprzedaży. Nadal najsłabiej wygląda wykres indeksu NASDAQ, gdzie analogiczne wsparcie zostało poważnie naruszone, co z pewnością każe bykom zachować wzmożoną czujność, ale bynajmniej nie zmusza jeszcze do ewakuacji z parkietu.

Marek Mikuć
prezes zarządu i dyrektor inwestycyjny
Open Finance TFI SA

Niniejszy dokument jest jedynie materiałem informacyjnym do użytku odbiorcy. Nie powinien być on w szczególności rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna ani jako inna podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Skorzystanie z niniejszego materiału jako podstawy bądź przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje wyłącznie na ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje, a Open Finance TFI S.A. nie ponosi żadnej odpowiedzialności za takie decyzje inwestycyjne. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są jedynie wyrazem najlepszej wiedzy i opinii autorów na dzień publikacji i mogą ulegać zmianie bez zapowiedzi. W takim przypadku Open Finance TFI S.A. nie ma obowiązku aktualizacji tego materiału.