Sygnały wyczerpywania trendu aprecjacji złotego
Potencjał spadkowy kursu EUR/PLN jest na wyczerpaniu. Duże ryzyko osłabienia złotego o kilka groszy. Zakładamy, że będzie to jedynie ruch korygujący wcześniejszą falę aprecjacji polskiej waluty. W perspektywie 2-3 tygodni spodziewamy się, że złoty zyska na wartości.
Wczorajsza sesja na rynku złotego upłynęła w sennej atmosferze, choć na podstawowej parze walutowej EUR/USD kurs od początku do końca dnia obrał jeden kierunek (w dół), by dopiero wieczorem powrócić w rejon otwarcia. Na giełdach dominowały wzrosty. Obligacje traciły.
Opublikowano kilka ważnych dla oceny kondycji największej gospodarki świata danych makroekonomicznych. Były one niejednoznaczne. Dochody i wydatki konsumentów, a także oparty o te ostatnie, bazowy wskaźnik inflacji (PCE) – najbardziej wiarygodny, według Fed, indeks presji cenowej – rosły w listopadzie w tempie zgodnym z oczekiwaniami ekonomistów. Podtrzymane zostały zatem łagodne tendencje wzrostowe w spożyciu przed końcem roku. Podobnie dobre wieści o nastawieniu konsumentów opublikował Uniwersytet Michigan. Indeks nastrojów osiągnął w grudniu najwyższy poziom od lipca (trzeci kolejny wzrost). W zamówieniach na dobra trwałe odnotowano stabilizację i w tym przypadku również nie można mówić o zaskoczeniu. Słabiej w sprzedaży nowych domów, gdzie wynik roczny będzie niższy, niż się spodziewano. Dolar na dane zareagował umocnieniem. Kurs EUR/USD nie wyszedł jednak znacząco poza zakres wahań obowiązujący dzień wcześniej. Do końca roku notowania będą oscylowały w paśmie 1,08-1,10, przy czym zakładamy, że na ostatniej sesji rynek znajdzie się raczej w górnym, a nie dolnym rejonie obszaru.
Dzisiejszy handel nie przyniesie już istotniejszych zmian w wycenie walut. Nie dojdzie do powtórki gwałtownych wahań na złotym, z którymi mieliśmy do czynienia w tym samym okresie ubiegłego roku. Jest to między innymi efekt innego, nie sprzyjającego takim „zagrywkom” zagranicznych spekulantów, kalendarza (II dzień Świąt przypada w sobotę). Podobieństwo jest takie, że od połowy grudnia rynek pozostaje w silnym, krótkoterminowym trendzie. Wówczas był to trend wzrostowy kursów, dziś złoty szybko się umacnia. Przed końcem roku nadal wydarzyć może się jednak wiele. Tymczasem… Wesołych Świąt!.
Damian Rosiński,
Dom Maklerski AFS