Sygnały: lipiec – sierpień 2014

Sygnały: lipiec – sierpień 2014
Fot. ArchMen/stock.adobe.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
FIRMY POŻYCZKOWE POD ŚCIANĄ: Ekspertyzy sporządzone przez Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce wskazują, że po wdrożeniu restrykcyjnych przepisów prokonsumeckich, m.in. maksymalnego limitu kosztu kredytu, rynek może się skurczyć nawet o 1/3, co oznacza redukcję wartości portfela firm pożyczkowych o ok. 1 mld zł. KPF powołuje się na opinię UOKiK, która mówi, że "narzucanie jakichkolwiek limitów w działalności gospodarczej stoi w sprzeczności z regułami rządzącymi gospodarką wolnorynkową". Nie jest wykluczone, że w obliczu zmian dotyczących limitowania kosztu kredytu, a co za tym idzie - ograniczenia dostępności pożyczek, niektóre firmy udzielające takich produktów podejmą decyzje biznesowe o podążeniu również w kierunku finansowania mikroprzedsiębiorstw. Mowa o finansowaniu do kwoty 25 tys. euro dla firm, zatrudniających do 10 osób o rocznych obrotach nieprzekraczających 2 mln euro. W Polsce tą kategorią obejmuje się firmy sektora MŚP, czyli mikro, małych i średnich. Badanie OECD opublikowane w 2012 r. dowodzi, że to one w największym stopniu odczuły skutki kryzysu - otrzymują kredyty wyżej oprocentowane niż duzi gracze i muszą przedstawiać bankom wyższe zabezpieczenia.

W opinii KPF duże znaczenie dla właściwej oceny ryzyka kredytowego ma dla instytucji pożyczkowych dostęp do zewnętrznych baz danych. Nowe regulacje umożliwią korzystanie z rejestrów bankowych po spełnieniu określonych warunków: po pierwsze – ten przywilej zyskają firmy pożyczkowe, które informacją o swoich klientach podzielą się z BIK, a zatem również z bankami (tzw. zasada wzajemności); po drugie – konieczna będzie zgoda klienta banku na udostępnienie jego danych pożyczkodawcy. Do biur informacji gospodarczej będą mogły trafiać dane dotyczące zobowiązań publicznoprawnych oraz informacje ze zbiorów publicznych, takich jak PESEL czy CEIDG. Ma to służyć bardziej kompleksowej weryfikacji klienta. Z drugiej strony jednak proponuje się ograniczenie możliwości przekazywania do BIG-ów informacji o zobowiązaniach przedawnionych. Może to spowodować, że część klientów o obniżonej wiarygodności będzie niewidoczna w systemie wymiany danych.

WIELKIE BRANIE W CONSUMER FINANCE

Z danych BIK wynika, że w 2013 r. zawarto aż o 15 proc. mniej umów na kredyty konsumpcyjne niż w 2010 r. W I kwartale br. banki udzieliły o 43 proc. tych kredytów więcej niż rok temu, zawarły też o 5,6 proc. więcej umów na hipoteki. Spadki wolumenu, zwłaszcza drobnych kredytów, banki odbiły sobie wzrostami w grupie udzielonych na większe kwoty – komentuje dr Andrzej Topiński, główny ekonomista BIK. – Mimo spadku liczby kredytów, pomiędzy 2010 i 2013 r. ich wartość wzrosła o 13 proc. W przypadku mieszkaniówki odnotowano spadek wolumenu o 17 proc. i wartości o 30 proc. w relacji do 2010 r.

W 2013 r. na rynek kredytów konsumpcyjnych powróciły wzrosty, jednak zdaniem dr. Topińskiego początkowo wynikały one z powrotu do banków kredytów ratalnych, z firm pożyczkowych utworzonych wcześniej przez banki. Prawdziwy boom rozpoczął się w końcówce roku, w I kwartale br. udzielono o 43 proc. kredytów konsumpcyjnych więcej niż przed rokiem, o 12 proc. więcej niż w 2011 r., kiedy to banki, a nie firmy pożyczkowe obsługiwały sprzedaż ratalną w sklepach.

REKORDOWE HIPOTEKI

Niskie stopy procentowe – to główny powód utrzymującego się od miesięcy na rekordowo wysokim poziomie popytu na mieszkania. Dzięki nim rodzina z dzieckiem, w której dwie osoby pracują, mogłaby dziś pożyczyć na mieszkanie nawet pół mln zł – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Lion’s House. Gdyby w poszukiwaniu kredytu hipotecznego trzyosobowa rodzina z dochodem 5 tys. zł netto udała się do banku, mogłaby otrzymać dług w przeciętnej wysokości 410,2 tys. zł (mediana). Jest to o 32,2 tys. zł lepszy wynik niż w analogicznym okresie przed rokiem, ale o 6,2 tys. mniej niż w poprzednim miesiącu. Marże rosną, gdy stopy są niskie.

Tak pozytywne zmiany w dłuższym terminie są oczywiście pokłosiem decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która od lipca 2013 r. utrzymuje koszt pieniądza na rekordowo niskim poziomie. W przeciwnym kierunku działają banki komercyjne. Te przeważnie podnoszą swoje marże wtedy, gdy koszt pieniądza jest relatywnie niski i obniżają, gdy RPP zacieśnia politykę pieniężną. Nie powinno ulegać wątpliwości, że obecnie mamy do czynienia z pierwszym z tych scenariuszy. Z danych zebranych przez Lion’s House wynika, że średnia marża kredytów hipotecznych wzrosła do 1,79 proc., tj. o 0,29 pkt. proc. r./r., co ma jednak umiarkowany wpływ na sytuację kredytobiorców w obliczu obniżenia podstawowej stopy procentowej z poziomu 4,75 proc. w listopadzie 2012 r. do 2,5 proc. w lipcu 2013 r.

DEFLACJA NA HORYZONCIE

Najnowszy odczyt inflacji znów zaskakuje, ceny w ciągu roku wzrosły przeciętnie zaledwie o 0,2 proc. Inflacja pozostaje więc wciąż na niemal zerowym poziomie i rośnie prawdopodobieństwo, że już za kilka miesięcy urząd statystyczny może pokazać dane świadczące o deflacji (spadek przeciętnych cen dóbr i usług). Najnowszy odczyt inflacji pozwala utrzymywać stopy procentowe, a wraz z nimi oprocentowanie kredytów na niskim poziomie. Oficjalne stanowisko Rady Polityki Pieniężnej sugeruje utrzymanie rekordowo niskich stóp procentowych do końca trzeciego kwartału br. Z szacunków Lion’s Banku wynika, że koszty utrzymania mieszkania były w czerwcu jednym z głównych motorów inflacji.

W ciągu roku ta kategoria zdrożała o 1,6 proc. W ostatnich 12 miesiącach najmocniej zdrożały dobra i usługi z kategorii mieszkanie (1,6 proc. r./r.). Jest to o tyle ważne, że na cele związane z utrzymaniem dachu nad głową statystyczny Polak wydaje co czwartą złotówkę. Oznacza to, że gdyby w kategorii mieszkanie nie doszło do wzrostów cen, to już dziś moglibyśmy mówić o defl acji. Na drugim miejscu pod względem dynamiki wzrostu cen uplasowały się restauracje i hotele (1,5 proc. r./r.), a na trzecim rekreacja i kultura oraz zdrowie z symbolicznym wzrostem cen o 0,3 proc. (r./r.).

BIK PASS: CERTYFIKAT I RABAT

Do portfela obok dowodu i kart płatniczych można już włożyć dokument określający wiarygodność finansową. Przyda się, bo wydawany przez Biuro Informacji Kredytowej certyfikat BIK Pass z pięcioma gwiazdkami pozwoli poczuć się jak VIP i otrzymać tańszy kredyt lub rabat na ubezpieczenie – ocenia Open Finance. Formularz dokumentu każdy może bezpłatnie pobrać ze strony internetowej BIK, a przygotować w postaci, która nie ujawni wrażliwych danych. Znajdują się na nim m.in. ocena punktowa i gwiazdkowa wiarygodności kredytowej oraz status spłat. Posiadanie czterech i pięciu gwiazdek mówi o tym, że dany klient przede wszystkim terminowo spłaca swoje kredyty, nie posiada ich przesadnie dużo oraz w umiarkowany sposób korzysta z dostępnych limitów.

Jak ustalił Open Finance, korzystniejsze warunki kredytowe klientom z cztero- i pięciogwiazdkową oceną zaoferował...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI