Raport Specjalny Horyzonty Bankowości 2017: Świat zależy od USA
Przemysław Szubański
Tak zwany efekt Trumpa to tylko bańka spekulacyjna, która, tak jak wszystkie bańki, w pewnym momencie pęknie. Stanie się to wtedy, gdy inwestorzy zrozumieją, że nowy prezydent USA nie jest w stanie spełnić swoich obietnic wyborczych – uważa Christopher Dembik, dyrektor ds. analiz makroekonomicznych w Saxo Banku. Jak na razie, działania nowego prezydenta przynoszą dużo złego i dobrego. Dla Ameryki, dla Polski, dla świata.
Dolar ma być słaby
Jednym z celów nowej amerykańskiej administracji wydaje się podniesienie konkurencyjności amerykańskich produktów na globalnych rynkach. W tym celu prowadzona jest – jak to określił Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ – aktywna werbalnie polityka bez patrzenia zbytnio na sposób, formę tych działań oraz długofalowe skutki. Pod koniec stycznia jeden z doradców prezydenta, Peter Navarro, w wywiadzie dla „Financial Times” podkreślił, że Niemcy korzystają na „zdecydowanie niedowartościowanym” euro w relacjach handlowych z innymi partnerami. Później komentarze dotyczące zaniżonego kursu waluty pojawiły się ze strony samego Trumpa, który zaadresował je wobec Chin i Japonii. – Taki, coraz bardziej jednoznaczny przekaz ze strony nowej administracji USA pokazuje, że będzie ona wykorzystywać kurs waluty do własnych, gospodarczych celów. A to już prosta droga do tzw. wojny handlowej – uważa Rogalski. Jak podkreślił, na razie wszystko odbywa się na płaszczyźnie „nieopatrznych wypowiedzi”, ale rynki zaczynają już obawiać się pewnej nieobliczalności działań prezydenta Donalda Trumpa po tym, jak zadekretował zakaz o wjeździe obywateli 7 krajów muzułmańskich do USA i szybko „rozprawił się” z przeciwną mu prokurator generalną (chociaż była ona jeszcze z nominacji Obamy).
Osłabienie dolara oznacza zwiększenie tańszego amerykańskiego eksportu. To korzyść dla polskich importerów – zarówno tych współpracujących z USA, jak i innych, rozliczających się w dolarach. Nieco mniej zadowoleni mogą być eksporterzy – tani dolar to niższe wpływy w złotych.
Ale polityka Donalda Trumpa to przede wszystkim protekcjonizm: gospodarczy i społeczny. Bo to i walka z firmami, które chciały wyprowadzać się z USA do Meksyku, jak i z meksykańskimi imigrantami (mur na granicy z tym krajem). – Prezydent zapowiadał, że planowana na 31 stycznia wizyta meksykańskiego prezydenta będzie bezowocna, jeżeli ten kraj nie będzie chciał częściowo partycypować finansowo w budowie muru. W efekcie Pena Nieto odwołał zaplanowane spotkanie w Białym Domu – przypomina Marek Rogalski. Trump zapowiedział też wprowadzenie 20-procentowego podatku na import dóbr z Meksyku. Później miałby on objąć także i inne kraje.
Firmy pod ochroną
|
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI