Superwtorek w USA

Agencja ratingowa Moody’s obniżyła perspektywę ratingową dla Chin. Wynik pozostał dalej na bardzo wysokim poziomie Aa3, aczkolwiek nastawienie zostało zmienione z neutralnego na negatywne. W uzasadnieniu, jak nietrudno się domyślić, wskazywano głównie na pogarszające się wskaźniki gospodarcze. Dodano również rosnące zadłużenie sektora publicznego oraz kurczące się, chociaż wciąż olbrzymie, rezerwy walutowe. Udział długu publicznego w ciągu ostatnich 4 lat wzrósł z 32,5% PKB do 40,6% PKB, a rezerwy walutowe tylko w ciągu ostatniego półtora roku skurczyły się o 20%.

Analitycy postulują ponadto reformy gospodarcze wyrażając równocześnie obawy co do zdolności rządu do ich wprowadzenia. Gdyby doszło do wspomnianych reform, perspektywa ma powrócić do neutralnej. W przypadku ich braku i pogarszających się danych makroekonomicznych można z kolei spodziewać się obniżki ratingu. Co ciekawe giełdy zareagowały na tą informacje przeszło 4% wzrostem. Czy te informacje łączą się ze sobą? Najprawdopodobniej zadziałała tutaj popularna ostatnio zasada “im gorzej, tym lepiej”. Po bardzo złych danych inwestorzy kupują wiedząc, że rząd będzie interweniował na rynku, co pozwoli im i tak zarobić.

Wczoraj poznaliśmy serię odczytów PMI dla przemysłu. Dane z Polski, jak już wspominaliśmy wczoraj, wypadły nieoczekiwanie dobrze. Łączny indeks dla Unii Europejskiej również przekroczył oczekiwania. Była to głównie zasługa lepszych danych z Niemiec. Znacznie lepiej wypadł również indeks dla Szwajcarii. Był on aż o 2 pkt wyższy od oczekiwań. Gorsze dane nadeszły z Wielkiej Brytanii.

Ciekawie było wczoraj w USA. Indeks PMI dla przemysłu wypadł 0,3 pkt lepiej od oczekiwań. Korzystnie wypadł również indeks ISM dla przemysłu oraz inwestycje budowlane. Nie można oczywiście pominąć zjawiska nazywanego “superwtorkiem”. Jest to dzień, w którym odbywa się mniej więcej ¼ stanowych prawyborów. Bardzo często zwycięzcy tych dni zostają potem kandydatami swoich partii w nadchodzących wyborach. Po dobrych danych i z nadziejami związanymi ze zmianami politycznymi, giełdy szły w górę. Indeks S&P 500 wzrósł o imponujące 2,37%.

Od rana poznaliśmy lepsze dane z Australii, gdzie wzrost PKB okazał się o 0,4% wyższy od oczekiwań, co przełożyło się na umocnienie się dolara australijskiego. Dzisiaj warto zwrócić uwagę na posiedzenie FED-u o 20:00 oraz na następujące dane:

• 14:15 – USA – raport ADP na temat zatrudnienia,
• 16:30 – USA – tygodniowa zmiana zapasów paliw.

EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 03.12.2015 do 03.03.2016

Kurs EUR/PLN utworzył trend spadkowy. Dla ruchu w górę oporem jest linia łącząca ostatnie maksima na poziomie 4,4200, a po przebiciu tego pułapu następnym oporem będzie 4,5100 zł, gdzie kurs dotarł po obniżce ratingu. W przypadku spadków wsparcie stanowić będzie linia łącząca ostatnie minima lokalne na 4,3250.

CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 03.12.2015 do 03.03.2016

Kurs CHF/PLN przeszedł w zwężający się trend boczny. Najbliższym oporem są okolice 4,0150, gdzie znajdują się linia łącząca ostatnie maksima. W przypadku osłabienia kursu wsparciem jest linii łącząca minima lokalne na poziomie 3,9600.

USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 03.12.2015 do 03.03.2016

Kursowi USD/PLN po silnych spadkach utworzył krótkoterminowy trend wzrostowy. Nowym oporem jest linia łącząca maksima lokalne na 4,0150, a po jej przebiciu kolejnym oporem są maksima na 4,1350. Dla obecnego ruchu w dół najbliższym wsparciem jest ostatnie minimum lokalne na 3,8950.

GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 03.12.2015 do 03.03.2016

Kurs GBP/PLN od połowy października porusza się w silnym trendzie wzrostowym po czym zawrócił i przeszedł w trend spadkowy. Najbliższym oporem dla ruchu w górę jest górne ograniczenie trendu spadkowego w okolicach 5,6000, a po jego przebiciu następne są ostanie maksima na poziomie 5,7000, W przypadku kontynuacji spadków wsparciem jest minimum obecnego ruchu, czyli poziom 5,5000.

Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl