Studenci i właściciele mieszkań – dwie strony barykady
Serwis ogłoszeniowy www.szybko.pl i agencja Metrohouse & Partnerzy przeprowadziły ankiety, które pozwalają na skonfrontowanie sytuacji i oczekiwań wynajmujących i najemców. Czeka nas gorący okres na rynku wynajmu, kiedy właściciele z pewnymi oporami i niezbyt chętnie, ale jednak wynajmą swoje mieszkania studentom. Studenci zaś będą poszukiwać przede wszystkim mieszkań dobrze zlokalizowanych i wcale nie najtańszych.
W ankiecie przeprowadzonej w serwisie www.szybko.pl 69% spośród 200 studentów stwierdziło, że spotkali się z niechęcią ze strony właścicieli mieszkań. Nadal, mimo dużej podaży mieszkań na wynajem, stagnacji a wręcz spadkowi kosztów wynajmu, pokutuje stereotyp studenta jako trudnego i niepożądanego lokatora.
Stereotypy są po to, by je przełamywać, a zbliżające się tygodnie to najlepsza okazja aby skutecznie wynająć mieszkanie, za korzystną cenę. Podstawowym argumentem za wynajmem studentom jest fakt, iż generują oni bardzo duże zapotrzebowanie, w stosunkowo krótkim czasie, co nieco podnosi ceny. 58% ankietowanych studentów wynajmuje mieszkania wspólnie ze znajomymi a kolejnych 9% samodzielnie. Jeśli przełożyć to na liczby bezwzględne uzyskujemy 1 200 000 osób, które są zdecydowane na wynajem.
Czego szukają studenci?
Wymagania studentów nie odbiegają znacznie od standardów. Jak zwykle w przypadku nieruchomości kluczowym czynnikiem jest lokalizacja – 84% uznało ją za najważniejszy czynnik wpływający na decyzję o wynajmie. Takie wskazanie można uznać za zaskakujące, ponieważ lokalizację za kluczową uznało nieco więcej osób niż cenę.
>Tylko 41% studentów przyznaje, że ważny jest standard i stan techniczny nieruchomości. Potwierdza to, iż nie mamy do czynienia z wymagającym klientem. Tylko 1/3 studentów oczekuje wyposażenia w wynajmowanym mieszkaniu, a 26% również sprzętu AGD i RTV. Z jednej strony oznacza to, iż stosunkowo łatwo można zaspokoić oczekiwania tej grupy najemców. Można jednak postawić tezę, iż stan i standard wynajmowanych w ostatnim czasie mieszkań tak się poprawił, że w rezultacie nie ma potrzeby kierowania się tym przy podejmowaniu decyzji najmu.
Pewny płatnik, ze stabilnym budżetem
Wbrew obiegowych opinii studenci to stosunkowo solidni płatnicy. Głównie dlatego, że stoją za nimi rodzice. 61% ankietowanych przyznało, że koszty mieszkaniowe pokrywają rodzice lub opiekunowie, którzy zazwyczaj dodatkowo kontrolują te wydatki. 31% pokrywa koszty zakwaterowania pracując, a tylko 9% z niewysokich zazwyczaj stypendiów i kredytów studenckich.
7% ankietowanych studentów deklaruje, że nie wydaje na mieszkanie ani złotówki i pokrywa się to z grupą zamieszkującą w trakcie studiów z rodzicami i opiekunami. Zaledwie 4% wydaje od 100 do 300 złotych miesięcznie. Budżet pozostałej grupy jest znacznie większy i wzrósł w porównaniu z zeszłym rokiem. W zeszłorocznym badaniu, najliczniejsza grupa – 30% ankietowanych studentów, deklarowała, iż wydaje na mieszkanie od 300 do 499 złotych miesięcznie. W tym roku liczebność tej grupy pozostała w zasadzie bez zmian, natomiast z 21 do 30 p.p. wzrosła liczba studentów przeznaczających na zakwaterowanie od 500 do 699 złotych. O 6 punktów procentowych powiększyła się grupa osób, która wydaje między 700 a 1000 złotych miesięcznie.
Warto jednak zauważyć, iż spadła liczba osób skłonnych wydać na zakwaterowanie więcej niż 1000 złotych miesięcznie. Jest to efekt dwóch zjawisk: trendu do wynajmowania mieszkań w kilkuosobowych grupach (automatyczne obniżenie kosztów dla każdej z osób) oraz rosnącej podaży mieszkań na wynajem i w związku z tym niższych cen.
Marta Kosińska
Serwis nieruchomości Szybko.pl
Właściciele mieszkań na wynajem nieufni wobec studentów
Stereotypy i złe doświadczenia związane z wynajmowaniem mieszkań studentom wciąż biorą górę w zachowaniach rynkowych właścicieli mieszkań. W ankiecie przeprowadzonej wśród agentów Metrohouse & Partnerzy S.A. wyraźnie widać, że właściciele mieszkań nie są pozytywnie nastawieni do wynajmu mieszkań żakom. Aż 80 proc. odpowiada twierdząco na pytanie, czy w swojej pracy zdarzyła się im sytuacja, kiedy właściciel mieszkania zastrzega, że nie życzy sobie oferowania lokalu studentom. Aż 43 proc. wszystkich ankietowanych stwierdziło, że takie przypadki zdarzają się często. Jedynie 2 proc. doradców biorących udział w ankiecie nigdy nie spotkało się z taką sytuacją.
Pośrednicy zapytani o to, jakie bariery stoją u podstaw braku zaufania do studentów na pierwszym miejscu wymieniają obawę o stan mieszkania. Taką odpowiedź wybrało 57 proc. ankietowanych agentów. Nie bez znaczenia jest postrzeganie studentów jako potencjalnych imprezowiczów, którzy mogą zakłócać ciszę nocną okolicznym sąsiadom. Imprezowy tryb życia stoi u podstaw 23 proc. odpowiedzi udzielonych przez agentów. Co zaskakujące, w opinii agentów problemem nie muszą być obawy związane z opłatami za mieszkanie – tylko 7 proc. ankietowanych twierdzi, ze jest to główna bariera w wynajmie. Wielu agentów zwraca także uwagę, że obawy mogą dotyczyć wszystkich trzech wymienionych czynników. W przeświadczeniu wielu właścicieli mieszkań nadal króluje stereotyp studenta jako wiecznego imprezowicza, nie dbającego o wynajmowane mieszkanie. Ważna jest także sezonowość najmu studenckiego – wiele wynajmów kończy się wraz z zakończeniem roku akademickiego, co ma wpływ na zerwanie ciągłości najmu. Wiadomo, że właściciele dążą do jak najdłuższego wynajmu.
W ostatnim pytaniu pośrednicy zostali zapytani o to, czy ich doświadczenia związane z wynajmem mieszkań studentom potwierdzają obawy właścicieli lokali. W tym przypadku zdania są podzielone. 39 proc. ankietowanych doradców potwierdza, że obawy właścicieli są uzasadnione. Natomiast 41 proc. twierdzi, że nie miało dotychczas sytuacji, które stawiałyby studencki wynajem w złym świetle. Marzena Wasilewska, pośrednik z warszawskiego oddziału Metrohouse & Partnerzy twierdzi, że spotykała się z sytuacjami, kiedy właściciele chętnie zgadzali się na wynajem wyłącznie studentom. – Co więcej, po zakończeniu rocznego wynajmu ładnie wyposażonego trzypokojowego mieszkania z 2000r. wykształconej i dobrze sytuowanej rodzinie, właściciele mieszkania do wynajmu chętnie zgodzili się wynająć je trzem zagranicznym studentom i są znacznie bardziej zadowoleni niż z poprzednich najemców, opowiada Marzena Wasilewska.
Z kolei Dariusz Michalak, pośrednik z łódzkiego oddziału Metrohouse & Partnerzy dodaje, że przypinanie łatki studentom jako nierzetelnym najemcom nie ma sensu. – Oczywiście dla właściciela ideałem jest, jeśli najemcą byłaby sympatyczna, dobrze zarabiająca rodzina, ale wiadomo, że tego nie da się przewidzieć. Uprzedzenia wobec studentów wynikają z nieprzyjemnych doświadczeń ze studentami z przeszłości. Większość ludzi wynajmujących rozumie jednak, że nikt tak naprawdę nie gwarantuje dobrej i bezproblemowej współpracy, więc decydują się bez większych oporów na wynajem swoich mieszkań studentom.
Marcin Jańczuk
Metrohouse & Partnerzy S.A.