Strefa VIP: Obraz, słowo, przesłanie
Ulica Czackiego była kiedyś bardzo piękna. Ci, co kochają dawną Warszawę, wiedzą, co pan Moneo chce przez to powiedzieć. Była w tej ulicy cała dostojność, jaka się mieści w bankowości tego miejsca. Ulica łączyła równie dostojną ulicę Traugutta ze Świętokrzyską, która rozmiłowana była w antykwariatach i księgarniach.
Przemysław Wiśniewski
(prywatnie dobry znajomy pana Moneo)
To, co ongiś zwano sławą, laurami, trofeami,…zamieniło się dziś w gotówkę! O zamożności decydują obyczaje, a nie bogactwa. Monteskiusz |
Tak naprawdę, twierdzi pan Moneo, winna ona nosić nazwę Bankowej. Był tu pod 12. Bank Kapitalizacyjny Szwajcarsko- Polski, u wylotu z Traugutta pod 6. był Bank dla Handlu i Przemysłu, po którym jedynym śladem jest porośnięty trawą wzgórek, kryjący w sobie skarbiec tego banku. Na rogu Traugutta był Bank Handlowy w Warszawie, a dokładnie vis-à-vis Komunalna Kasa Oszczędności Powiatu Warszawskiego. Dokładnie pośrodku tej statecznej ulicy znajdował się budynek Towarzystwa Kredytowego Miejskiego. Wybudowany w 1880 r. według projektu Juliana Ankiewicza cieszył oko przechodniów i klientów towarzystwa bardzo bogatą fasadą. Nie chodziło tu to, by oko przechodnia pieszczone było girlandami, arabeskami, kunsztownymi gzymsami i ciężkimi gronami winnymi wokół okiem i bram. Wzdłuż fasady ustawione były posągi syren w typie syrenki staromiejskiej, a cokół budowli ozdobiony był czterema posągami alegorycznymi: „Przemysłu”, „Sztuki”, „Handlu” i „Nauki”, dłuta najznakomitszych artystów. Bogactwo wnętrza widać było w Sali Zebrań, której strop wypełniony był plafonem „Warszawa udzielająca gościny Religii, Nauce, Prawu, Sztuce i Rzemiosłu oraz opieki ubogim i sierotom” (z dewizami: „Hospitalitas” i „Securitas”) oraz czterema narożnymi malowidłami alegorycznymi: „Wiara”, „Prawo”, „Praca” i „Oszczędność”, autorstwa wielkiego Wojciecha Gersona.
To szczególne w czasie i w miejscu wypełnienie przestrzeni architektonicznej głęboką symboliką zrobiło na panu Moneo wielkie i, trzeba to otwarcie powiedzieć, wstrząsające wrażenie.
„…Miej sumienie i wstyd”
W tej samej epoce słowa i obrazu ktoś, równie wrażliwy i przepojony myślą o dobru bliźniego, co znany i uznany malarz, pragnął zawrzeć ważne moralne przesłanie dla bliźniego. Oto w książeczce oszczędnościowej, na trzeciej jej karcie jest siedmioro przykazań człowieka przyzwoitego. Punkt piąty zwraca uwagę: „Miej sumienie i wstyd”… bowiem nie można poprzez swój egoizm krzyżować zamiarów życiowych tych, którzy złożyli w spółdzielni swe oszczędności. Pieniądz pożyczony trzeba zwracać na czas!
I tu wydrukowane zwykłą czcionką słowo napominające i symbolika zawarta w obrazach u sklepienia sali łączą się. One bowiem mówią o rzeczach, o których my dzisiaj wstydzimy się nawet wspominać!
Przecież, zauważa pan Moneo w ówczesnej, według naszego telewizyjnego wyobrażenia landrynkowej belle époque, banki ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI