Straty na lokatach wynoszą ponad 9 procent; polscy inwestorzy najbardziej boją się inflacji
Po spadku w lutym do 8,5 proc. (z 9,2 proc. w styczniu), ponownie mamy mocny wzrost inflacji w Polsce. Według wstępnego szacunku, w marcu wyniosła ona 10,9 proc. r/r. Jest to efekt wojny na Ukrainie i związanego z tym wzrostu cen wielu surowców na światowych rynkach. Okazało się, że tarcza antyinflacyjna, obejmująca obniżki podatku VAT m.in. na paliwo, gaz ziemny i żywność, wywołała spadek inflacji tylko w jednym miesiącu – lutym. Choć tarcza nadal działa i obniża poziom inflacji, to jednak jest to w obecnej sytuacji mniej odczuwalne.
Dołączyliśmy zatem do grupy krajów w Europie Centralnej, które już wcześniej zanotowały dwucyfrowe odczyty inflacji. W lutym inflacja na Litwie wyniosła 14,2 proc., w Estonii 12 proc., a w Czechach 11,1 proc.
Polacy na bankowych lokatach ponoszą rekordowe straty
Tak wysoka inflacja oznacza, że Polacy na bankowych lokatach ponoszą rekordowe straty. Na rocznej lokacie bankowej założonej na początku kwietnia 2021 roku i zakończonej w marcu 2022 roku, realna strata jej właściciela wyniosła 9,6 proc. Wynika to z faktu, że według NBP średnie oprocentowanie lokat zakładanych w kwietniu 2021 r. na okres od 6 do 12 miesięcy wyniosło 0,2 proc. Nawet wybierając najlepsze lokaty na rynku w tamtym okresie – oprocentowane na 0,8 proc. – straciliśmy aż 9,1 proc.
Inflacja to poważny powód do niepokoju dla inwestorów
Inflacja stanowi obecnie poważny powód do niepokoju dla inwestorów zarówno w Polsce, jak i na świecie. Według badania eToro Puls Inwestora Indywidualnego, w którym ankietowanych było 8500 inwestorów detalicznych w 12 krajach, wynika, że Polacy ze wszystkich nacji najbardziej boją się inflacji. W czwartym kwartale 2021 roku, jako główny powód do niepokoju rosnącą inflację wskazuje aż 66 proc. badanych inwestorów z Polski, podczas gdy we wszystkich badanych krajach inflacja budzi obawy 47 proc. ankietowanych.
Niestety, niestabilna sytuacja międzynarodowa może cały czas wpływać na wzrost inflacji, a co za tym idzie straty właścicieli lokat mogą jeszcze przez kilka miesięcy rosnąć.