Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego. „Najważniejszym wyzwaniem jest jej wdrożenie”
„Najważniejszym wyzwaniem dla strategii jest jej wdrożenie. Powstała ona po prawie roku konsultacji, jest kompleksowa, więc po prostu rozpocznijmy jej realizację” – powiedział prezes Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) Marek Dietl podczas panelu.
Prezes podkreślił, że z punktu widzenia jego spółki, pozytywne jest podkreślenie znaczenia skali rynku oraz samej giełdy. Jako przykład wskazał możliwość negocjacji w języku angielskim, co powinno ułatwić wchodzenie do Polski podmiotom zagranicznym.
„Co prawda mamy możliwość pozyskiwania inwestorów, czy emitentów z całego świata, ale pamiętajmy, że po 250 latach bogactwo przesuwa się na Wschód. Dlatego staramy się plasować globalnie i pozyskiwać partnerów z tego regionu świata” – zaznaczył.
Czytaj także: Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego lekiem na całe zło?
Dietl nie widzi natomiast dużej szansy dla GPW na rynku fuzji i przejęć, ponieważ skala działalności naszej giełdy nie pozwala jeszcze na konkurowanie z zagranicznymi potentatami.
„Akwizycje są bardzo trudne, czego przykładem była ubiegłoroczna próba negocjacji z giełdą izraelską. Dlatego, jeśli pojawi się możliwość, to się temu przyjrzymy, ale nie możemy na tym opierać strategii rozwoju GPW. Patrzmy raczej na przykłady z krajów Beneluksu, które sprytem, małymi krokami budują swoją pozycję wykorzystując np. nisze na rynku” – podsumował Dietl.
Cel GPW
Prezes Izby Domów Maklerskich (IDM) Waldemar Markiewicz przypomniał, że celem GPW nie jest bogacenie, ale zapewnienie kapitału polskim firmom, szczególnie małym i średnim.
„Dlatego należy zapewnić odpowiednie warunki, by pojawił się kapitał. W tym kontekście ważny jest program PPK, ale także budowanie wiarygodności i zaufania do rodzimego rynku. Równie ważny jest kapitan, czyli powołanie osoby odpowiedzialnej za realizację strategii, jednak niezależnej, a nie działającej w strukturach MF, jak zapisano w dokumencie” – wskazał.
Waga zaufania
Na wagę zaufania wskazał również przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), Jacek Jastrzębski podkreślając znaczenie kontekstu historycznego.
„Z jednej strony żyjemy pamiętając o aferze GetBack i żądaniach 'przykręcania śruby’, a z drugiej ten sam rynek oczekuje poluzowania regulacji i naszych wymagań dla emitentów. Dlatego dziś widzę rozwiązanie polegające na większej samoregulacji i zwiększeniu odpowiedzialności samych uczestników rynku” – zaapelował Jastrzębski.
Przewodniczący zauważył także kolejną niekonsekwencję rynku polegającą na oczekiwaniu, aby Komisja prospekty zatwierdzała z marszu, wykorzystując np. narzędzia elektroniczne. Jednocześnie natomiast pojawiają się apele o pogłębione badanie tych prospektów.
„Tutaj jednak widzę możliwość szerszego informowania rynku o procesie zatwierdzania np. poprzez publikację nie tylko samego prospektu, ale całej korespondencji z emitentem. Krok po kroku, wraz z pytaniami KNF i odpowiedziami emitenta” – podsumował szef KNF.