Stopy w Szwajcarii poniżej zera
Bez wątpienia największą niespodzianką czwartkowej sesji była decyzja Banku Szwajcarii (SNB) o wprowadzeniu ujemnej stopy procentowej. Target dla 3-miesięcznego LIBOR wynosi teraz -0,75% do 0,25%, wobec poprzednio 0,00-0,25%.
Jako powód bank podał pojawienie się na rynku czynników, które wywołują wzrost popytu na bezpieczne inwestycje zagrażając ich stabilności. Ujemne odsetki będą naliczane od wartości depozytów tylko powyżej pewnego progu, ustalanego według wzrostu indywidualnie dla każdego banku. Rezerwy obowiązkowe nie będą oprocentowane ujemnie. SNB pozostawił zaś bez zmian limit kursu franka na poziomie 1,20 za euro, który wprowadził 6 września 2011 roku. Jednocześnie wysłał jasny komunikat do rynków, że jest gotów do podjęcia dalszych działań, jeśli będzie to konieczne. Decyzja szwajcarskiego banku wejdzie w życie dopiero 22 stycznia 2015 roku, ale już znalazła swoje odzwierciedlenie w notowaniach rynkowych.
W reakcji na decyzję frank osłabił się wobec euro o 0,5% do 1,2095. Na wartości zyskał (choć tylko chwilowo) też zloty. Decyzja Banku Szwajcarii nie powinna mieć większego przełożenia na działanie RPP, złoty na razie (i raczej jeszcze długo) nie zaszczyci grona walut zaliczanych do bezpiecznych. Waluta nasza nadal pozostaje pod wpływem nastrojów na EM, a te wciąż nie są najlepsze. W czwartek opublikowano kolejne słabe dane dot. Państwa Środka, tym razem z rynku nieruchomości, dodatkowo nasilające awersję do ryzyka. W grudniu ceny domów w ujęciu rocznym spadły o 3,7% po spadku o 2,6% miesiąc wcześniej. W rezultacie w ciągu czwartkowej sesji kurs EURPLN wzrósł do ponad 4,255 – to najwyższy poziom tej pary od stycznia br.
Na rynku głównej pary walutowej wczorajsza sesja przyniosła kontynuację przeceny euro. Kurs EURUSD spadł poniżej 1,23 i to pomimo dobrych danych z Niemiec. W grudniu 2014 r. indeks klimatu gospodarczego monachijskiego instytutu Ifo (Ifo Business Climate), który obrazuje nastroje przedsiębiorców w Niemczech, wzrósł do 105,5 pkt z 104,7 pkt w listopadzie i wobec 105,4 oczekiwanych przez rynek. Wyższe od prognozowanych okazały się też oba subindeksy: ocen bieżącej sytuacji gospodarczej i ocen koniunktury w kolejnych 6 miesiącach. Rynek wciąż pozostawał jednak pod wpływek środowego posiedzenia Fed, a oczekiwania na szybkie podwyżki stóp w USA dodatkowo nasiliła publikacja tygodniowych danych z rynku pracy. W ubiegłym tygodniu zamiast oczekiwanych 295 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, zarejestrowano o 6 tys. mniej podań. Pro-dolarowym nastrojom nie zaszkodził już nawet mocno rozczarowujący poziom indeksu Fed z Filadelfii (w grudniu 24,5 pkt vs 40,8 pkt w listopadzie). W rezultacie kurs EURUSD zanotował w czwartek najniższy poziom od miejsca, schodząc poniżej 1,23 jeszcze w trakcie sesji europejskiej.
Na rynku stopy procentowej najciekawszym wydarzeniem czwartkowej sesji była publikacja wyniku głosowania z listopadowego posiedzenia RPP. Zwykle informacje takie nie dawały istotnych impulsów rynkowi, jednak tym razem było inaczej. Jak wynika z opublikowanego materiału aż czterech członków Rady opowiadało się za obniżeniem stóp procentowych o 50 pb (M. Belka, A. Zielińska-Głębocka, A. Bratkowski i J. Osiatyński). Z punktu widzenia oczekiwań, co do przyszłej polityki pieniężnej ma to bardzo istotne znaczenie. W naszej ocenie na początku 2015 r. istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że część niezdecydowanych członków RPP pod wpływem pogłębiającej się deflacji zagłosuje ostatecznie „za” kolejnymi obniżkami. Rynek FRA już taki scenariusz zdyskontował. W perspektywie najbliższych tygodni widzimy jeszcze przestrzeń dla spadku kwotowań na krótkim końcu krzywej.
Joanna Bachert
Mirosław Budzicki
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski