Start-up – kilka kroków do własnego biznesu w Internecie
Z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy 1&1 Internet wynika, że aż 70 proc. Polaków rozważa rozkręcenie własnego biznesu. Najbardziej chętne do pracy na swoim są osoby w wieku od 25 do 34 lat. Młodzi upatrują w tej decyzji możliwości zdobycia cennego doświadczenia i szansy na rozwój zawodowy. Na rynku nie brakuje licznych rozwiązań, które mają pomóc początkującym przedsiębiorcom. Które z nich warto wybrać, aby start-up rozwinął się w silną i prężnie działającą firmę?
Własny biznes to poważne przedsięwzięcie wymagające solidnego przygotowania. Musimy odpowiedzieć sobie na wiele ważnych pytań: Jak zdobędę pieniądze? Do kogo skieruję swoją ofertę? Czy poradzę sobie z konkurencją? Czy wiem, jak wypromować firmę? Zdaniem Marcina Ledworowskiego, Wiceprezesa BIG i jednego z pomysłodawców Programu Firma Wiarygodna Finansowo, dopiero po rozważeniu tych kwestii będziemy mogli stwierdzić, czy jesteśmy już gotowi na takie wyzwanie. – Odpowiedni zasób informacji to jednak dopiero połowa sukcesu – mówi. – Aby osiągnąć zamierzony cel, należy dodać do tego pasję, ambicję, kreatywność i ciężką pracę – radzi.
Zdobądź fundusze
Własnego biznesu nie da się rozkręcić bez odpowiedniego zaplecza finansowego. Start firmy wymaga zawsze pewnych finansowych inwestycji (np. sprzęt, oprogramowanie, biuro, telefon i Internet, etc.), bez których nie da się funkcjonować, a trzeba o nie zadbać jeszcze w momencie, gdy nasza firma nie przynosi żadnych zysków. Dlatego, wielu przedsiębiorców już na samym początku szuka zewnętrznych źródeł finansowania, takich jak kredyt.
Bank rozpatrując wniosek kredytowy, ma obowiązek sprawdzenia każdorazowo klienta w Biurze Informacji Kredytowej. Co istotne, przedsiębiorcy są zazwyczaj sprawdzani przez bank w bazie BIK równocześnie jako osoby indywidualne. Dzieje się tak, ponieważ często osoba prowadząca własną firmą posiada już jakieś wcześniejsze zobowiązania jako konsument. Dlatego nawet jeśli chcemy zaciągnąć kredyt jako firma, warto sprawdzić co banki wiedzą o nas samych. Można się tego dowiedzieć pobierając ze strony www.bik.pl raport na własny temat. Dzięki raportowi dowiemy się czy mamy szansę na otrzymanie kredytu w banku.
Równocześnie warto zdobyć dowód na swoją wiarygodność płatniczą i wypłacalność. Takie świadectwo daje np. biuro informacji gospodarczej, do którego można zwrócić się o uzyskanie tzw. Raportu o Sobie stwierdzającego naszą rzetelność w płaceniu zobowiązań niebankowych. – Raport o Sobie pozwala potwierdzić, że nie zalegamy z płatnościami wobec podmiotów spoza sektora bankowego, np. operatorów telefonii komórkowych lub innych usługodawców – mówi Marcin Ledworowski. – Taki dokument można uzyskać od każdego BIG-u w Polsce. Jeżeli raport nie zawiera negatywnych informacji o nas, wówczas stanowi świadectwo wypłacalności i punkt wyjścia do negocjacji o lepsze warunki kredytowania – dodaje.
A może de minimis?
W celu pozyskania zewnętrznego finansowania można również skorzystać z rządowego programu wsparcia de minimis, w którym ryzyko związane z udzielonymi firmom gwarancjami jest zabezpieczone przez Skarb Państwa. Gwarancje de minimis są oferowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego za pośrednictwem banków kredytujących.
Podstawę udzielenia pomocy w ramach de minimis stanowi m. in. posiadanie zdolności kredytowej oraz bycie w gronie mikro, małych lub średnich firm (według definicji unijnej). Można tu liczyć na dofinansowanie nawet w wysokości 200 tys. euro w okresie 3 lat podatkowych. Warto jednak pamiętać, że nie przysługuje ono osobom, które w ciągu 12 miesięcy przed przystąpieniem do projektu prowadziły już działalność gospodarczą. Ci zaś, którzy je uzyskają, są zobligowani do przeznaczenia środków na rozwój swojej działalności.
Bank Gospodarstwa Krajowego podpisał ostatnio umowę z bankami komercyjnymi rozszerzającą tzw. gwarancje de minimis na kredyty inwestycyjne i rozwojowe z 22 bankami. Przedłużono też okres funkcjonowania programu do końca 2015 roku. Od marca, w jego ramach udzielono już ponad 9 mld zł kredytów.
– Całą procedurę przedsiębiorca przeprowadza za pośrednictwem banku. Wystarczy złożyć stosowny wniosek o kredyt obrotowy lub inwestycyjny – mówi Paweł Łukasik z departamentu produktów dla firm w Deutsche Bank PBC. – Pierwszy może służyć do finansowania bieżącej działalności: zapłaty zobowiązań wobec dostawców towarów lub usług, spłaty podatków lub składek ZUS – dodaje.
Bądź pro-kliencki
Duża liczba nowopowstających firm prowadzi swoją działalność w Internecie w relacji z konsumentami. Dlatego zarówno dla nich, jak ich klientów, niezwykle istotny jest wybór wygodnego rozwiązania umożliwiającego płacenie online. Taka usługa musi przede wszystkim być dostosowana do potrzeb i preferencji klientów. Tutaj pomocny może być PayByNet – stworzony przez Krajową Izbę Rozliczeniową S.A., jedyny w Polsce system szybkich płatności internetowych umożliwiający dokonywanie przelewów bezpośrednio z konta bankowego nadawcy na rachunek bankowy odbiorcy.
Jest to rozwiązane korzystne zarówno dla sprzedawcy, jak i nabywcy. Niewątpliwym udogodnieniem w PayByNet jest automatyczne uzupełnianie danych do przelewu, co chroni obie strony przed popełnieniem błędu i skraca proces realizowania transakcji – zapewnia Artur Wojtczuk, dyrektor linii biznesowej płatności internetowe w KIR S.A. – PayByNet daje e-sklepowi gwarancję otrzymania należności szybciej niż w innych systemach, a przez to kupujący może liczyć na zamówiony towar w krótszym terminie. Dostosowanie usług do potrzeb i komfortu klienta jest ważne w czasach, w których firmy „biją się” o pozycję na rynku – dodaje.
Znajdź dobrego partnera biznesowego
Dobry partner w biznesie to skarb. Zaufanie powinno jednak iść w parze z kontrolą. Dlatego nim wejdziemy w poważne relacje biznesowe, warto zweryfikować, czy nasz kontrahent jest wypłacalny. Możemy to sprawdzić np. w Biurze Informacji Gospodarczej InfoMonitor, które udostępnia raporty o przedsiębiorcach z trzech baz: Rejestru Dłużników BIG, bazy Biura Informacji Kredytowej oraz Systemu BANKOWY REJESTR Związku Banków Polskich. – Warto sprawdzić, czy potencjalny partner posiada np. Certyfikat Firmy Wiarygodnej Finansowo. Jeśli dana firma może pochwalić się takim wyróżnieniem, istnieje podstawa, by sądzić, że jest godna zaufania i można nawiązać z nią współpracę – zauważa Marcin Ledworowski z BIG InfoMonitor. – Dokument ten jest odnawiany online. Dzięki temu możemy mieć stały dostęp do aktualnych informacji na temat kontrahenta – dodaje.
Zadbaj o promocję
W powodzeniu biznesu kluczowe jest, aby oferowane produkty cieszyły się zainteresowaniem odbiorców. Drogą dotarcia do klientów jest reklama. Można skupić się tylko na jej standardowych formach, jednak warto pamiętać, że e-commerce rządzi się innymi prawami niż handel tradycyjny. Zanim zdecydujemy się na konkretny sposób działań marketingowych, powinniśmy dokładnie przeanalizować grupę docelową, specyfikę proponowanego produktu oraz ocenić środki finansowe, jakimi dysponujemy.
Coraz bardziej popularnym narzędziem promocji internetowej jest Real-Time-Bidding (RTB), tj. aukcje, których przedmiotem są pojedyncze powierzchnie reklamowe. Do tej pory reklamę graficzną w sieci trzeba było kupować płacąc za co najmniej 1 000 odsłon. RTB pozwala lepiej kontrolować koszty i dotrzeć z właściwym przekazem we właściwym momencie do właściwego odbiorcy. To dużo wygodniejsze rozwiązanie dla takich podmiotów, jakimi są niewielkie sklepy internetowe.
Oprócz reklam, jedną z najbardziej skutecznych form promocji jest obecność w porównywarkach internetowych. Jak wynika z analizy platformy sklepowej Click Shop, w 2010 roku w takich serwisach porównujących obecnych było aż 63 proc. e-sklepów. Najpopularniejsze w Polsce tego typu strony to: Ceneo.pl, Okazje.info.pl, Radar.pl i Skąpiec.pl.