Spokojne Święta
Święta na rynkach minęły bardzo spokojnie. Dane zarówno z USA jak i z Japonii nie zaskoczyły analityków, a przy ogólnym małym zaangażowaniu inwestorów nie wprowadziły większych zmian. Słowacja obniża VAT. Dobry wynik wskaźnika wyprzedzającego koniunkturę w Polsce.
W czasie Świąt publikacje danych makroekonomicznych nie były zbyt liczne. W Wigilię poznaliśmy wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Okazały się one lepsze od oczekiwań. Analitycy spodziewali się 270 tysięcy, odczyt wyniósł 267 tysięcy. W przypadku tygodniowych danych nie jest to duża rozbieżność. Rynki specjalnie nie reagowały, również ze względu na nieobecność sporej części graczy z powodu Świąt.
W nocy przed pierwszym dniem Świąt poznaliśmy jeszcze dane z Japonii. Były one niemal w pełni zgodne z oczekiwaniami analityków. Inflacja wyniosła 0,3% z kolei bezrobocie okazało się o 0,1% wyższe od oczekiwań i wyniosło aż… 3,3%. Dane te nie przyniosły wielkich zmian na rynkach. Dane z Japonii również otworzyły dzisiejsze odczyty. Produkcja przemysłowa w kraju kwitnącej wiśni rośnie o 1,6% w skali roku. To o 0,4% wolniej niż spodziewali się analitycy. Również sprzedaż detaliczna nie zachwyca, spadając w skali roku o 1%, czyli to samo 0,4% gorzej od oczekiwań analityków. Polityka stymulowania gospodarki realizowana przez ten kraj nie przynosi spodziewanych efektów.
Słowacja obniża VAT. Co prawda zmniejszona stawka dotyczy tylko niektórych produktów, ale znalazły się na tej liście artykuły żywnościowe. Jest to kolejna inicjatywa rządu Roberta Fico. Szacowany koszt dla budżetu wyniesie około 77 milionów euro, co w skali takiego kraju jak Słowacja z pewnością będzie zauważalne. Celem takiego ruchu jest ulżenie najuboższym, u których wydatki na żywność stanowią większy procent budżetów domowych. Praktyka pokaże jak duży wpływ na ceny będzie miał spadek VAT z 20% na 10%, aczkolwiek część analityków spodziewa się wzrostu marż.
O 9:00 poznaliśmy wskaźnik wyprzedzający koniunktury według Biec (Bureau for Investments and Economic Cycles). Wynik o 0,3 pkt lepszy niż w poprzednim miesiącu cieszy. Nie jest to jednak ani przesadnie ważny wskaźnik, ani odczyt o tyle lepszy by wpłynąć na rynki.
Od rana polski złoty delikatnie traci na wartości. Biorąc pod uwagę jak zyskiwał w zeszłym tygodniu można śmiało domniemywać, że to na razie tylko korekta tamtego umocnienia.
Dzisiejszy dzień pozbawiony jest już ważnych danych makroekonomicznych. Istotne odczyty pojawią się dopiero jutro, aczkolwiek wyraźnie widać, że kalendarze są raczej ubogie i na okres między Świętami a Nowym Rokiem nie zaplanowano wielu publikacji.
EUR/PLN
Kurs EUR/PLN po ostatnich spadkach przeszedł z trendu wzrostowego w boczny. Dla ruchu w górę najbliższym oporem jest poziom 4,3650 gdzie znajduje się ostatnie maksimum lokalne. W przypadku spadków wsparcie stanowić będzie linia łącząca minima lokalne przebiegająca obecnie na 4,2250. Jest to poziom, na którym kurs już dwukrotnie odbił się w górę.
CHF/PLN
Kurs CHF/PLN przeszedł z trendu wzrostowego w boczny. Po przebiciu poprzednich oporów kolejnym istotnym poziomem są wciąż okolice 4,0400, gdzie znajdują się obecne maksima. W przypadku osłabienia kursu wsparciem są testowane obecnie okolice 3,9000-3,9100, na których to kurs wielokrotnie odbijał w górę.
USD/PLN
Kurs USD/PLN powrócił do trendu bocznego. Nowym oporem są maksima na 4,0450. Dla ewentualnego ruchu w dół najbliższym wsparciem minima lokalne na 3,8400, gdzie kurs odbijał się na początku listopada.
GBP/PLN
Kurs GBP/PLN od połowy października porusza się w silnym trendzie wzrostowym po czym zawrócił. Najbliższym oporem dla ruchu w górę jest krótkookresowa linia spadkowa na poziomie 5,8500. W przypadku kontynuacji spadków ważnym wsparciem jest dopiero minimum stanowiące punkt wyjścia do obecnego ruchu wzrostowego, czyli poziom 5,6600.
Maciej Przygórzewski,
główny analityk,
Internetowykantor.pl, walutomat.pl