Spada zainteresowanie pracą sezonową za granicą
Duże zapotrzebowanie na pracę w Polsce przekłada się na deklaracje miejsca, w którym pracownicy wyrażają chęć podjęcia zatrudnienia sezonowego. Zdecydowana większość planuje pracować tam, gdzie mieszka lub – co ciekawe – w miejscowości, z której pochodzi. Nie widać dużego zainteresowania pracą za granicą, co niewątpliwie ma związek z coraz mniejszą opłacalnością tych wyjazdów. Wzrost wynagrodzeń w Polsce spowodował, że podjęcie pracy w kraju, po uwzględnieniu wszystkich koniecznych kosztów, może przynieść porównywalny, albo nawet większy dochód.
Czytaj także: 1,6 mln Polaków planuje emigrację zarobkową >>>
Wyniki badania pokazują, jak bardzo życie zawodowe i prywatne dla wielu pracowników wzajemnie się przenikają. Wiele osób ma służbową skrzynkę zainstalowaną na prywatnym telefonie lub laptopie i właściwe prawie cały czas jest w stanie odpowiadać na maile czy telefony. Jednocześnie postęp technologiczny pozwala pracownikom w godzinach pracy zajmować się sprawami prywatnymi i wiele osób z tego korzysta – wysłanie przelewu, zarezerwowanie biletów na wieczorny spektakl czy sprawdzenie ocen dziecka w szkolnym systemie jest możliwe właściwie w każdym momencie doby.
Czytaj także: Mniej Polaków rozważa emigrację zarobkową do Niemiec >>>
Dla części pracowników bycie cały czas „on line” jest oczywiste, a czynności takie jak sprawdzanie poczty służbowej czy odbieranie telefonów przez niektórych mogą nie być postrzegane jako wykonywanie obowiązków służbowych.
Możliwość zarobienia dodatkowych środków
Sezon wakacji to dla wielu osób możliwość zarobienia dodatkowych środków. Przedsiębiorstwa potrzebują nowych osób z powodu nieobecności urlopowych stałych pracowników lub zwiększonych zamówień (szczególnie w branży gastronomicznej, turystycznej, handlu detalicznym czy budownictwie). Jest to okazja nie tylko na dodatkowy zarobek, ale również na uzyskanie doświadczenia, które może być ważne przy poszukiwaniu stałej pracy.