Rynek finansowy: Wojna instytucji publicznych z kartami prepaid nie ma innego sensu niż propagandowy. Wróg publiczny numer jeden
Kiedy Komisja Nadzoru Finansowego wystąpiła przeciwko kartom przedpłaconym po raz pierwszy, chodziło głównie o drobne zastrzeżenia. KNF twierdziła, że banki nie powinny wydawać tego typu kart przede wszystkim ze względu na trudność powiązania ich z konkretną osobą. Miało to być utrudnienie przy walce z praniem brudnych pieniędzy czy ustawą o przeciwdziałaniu finansowania terroryzmu. Rzeczywiście, karty prepaid najgorszą sławę zyskały po ubiegłorocznych zamachach terrorystycznych w Paryżu. Okazało się wówczas, że islamiści posługiwali się takimi właśnie plastikami. Problem w tym, że organizatorzy zamachów korzystali prawdopodobnie także z samolotów i hoteli, nikt jednak nawet nie myśli o zamykaniu sieci hotelarskich czy linii lotniczych.
Kamil Maciążek
Związek Banków Polskich dość jednoznacznie odniósł się do pomysłów nadzoru finansowego – zdaniem ich przedstawicieli decyzja KNF może doprowadzić do tego, że nie tylko karty prepaid z Polski nie znikną, ale co więcej – rynek przejmą zagraniczne instytucje. Od pewnego czasu zresztą przedstawiciele komisji wybrali w tej sprawie dumne milczenie. Podobnie niewiele chcą na ten temat mówić reprezentanci organizacji kartowych – Visa i MasterCard. Może dlatego, że dla nich biznes nadal się kręci?
Karty uciekające?
Ależ oczywiście, że tak. Odnotowujemy coraz większą aktywność instytucji finansowych z innych państw członkowskich Unii Europejskiej, które – zgodnie z prawem unijnym – mogą legalnie wydawać takie karty w Polsce. Nie chodzi tylko i wyłącznie o banki, ale także o instytucje płatnicze. Postanowiłem to sprawdzić, znalezienie interesującej oferty zabrało mi jakieś 10 sekund. Proszę bardzo – oto przedstawiam Państwu VIABUY. To anonimowa karta MasterCarda, oczywiście przedpłacona, a na dodatek z przypisanym do niej rachunkiem bankowym. Kartę można używać dokładnie tak samo jak każdą inną kartę debetową czy kredytową. Poza tym można ją także w dowolnym momencie zasilać pieniędzmi ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI