Rynek Finansowy: Loża komentatorów

Michał Macierzyński
zastępca Dyrektora Centrum Bankowości Mobilnej i Internetowej w PKO Banku Polskim

Liczne badania prowadzone wśród konsumentów jasno wskazują, że rola organizacji płatniczych i samych banków w systemie płatności mobilnych ulega ciągłej erozji. Dotyczy to zwłaszcza millenialsów, którzy nie przywiązują już wagi do tradycyjnych dostawców płatności. Z ich punktu widzenia równie dobrym, jeśli nie lepszym graczem może być PayPal, Apple, Facebook czy Google. I chociaż nadal gdzieś pod spodem występuje bank jako źródło pieniądza, to ten ściśle działający do tej pory ekosystem ulega rozszczelnieniu i proces ten będzie postępował. Za chwilę bowiem, dzięki PSD2, do gry wejdą pośrednicy mający jeszcze łatwiejszy dostęp do rachunków klienta banku. Wiodącą rolę w tym nowym systemie będą miały firmy dysponujące bazą lojalnych użytkowników lub ciekawym modelem biznesowym. I jak się można domyślać, wcale nie muszą to być już banki. O ile jednak dla firm technologicznych usługi finansowe będą zawsze dodatkiem, to dla banków finanse są głównym biznesem. Z tego też powodu nadal będą mieć przewagę nad instytucjami, które traktują takie działania jako uzupełnienie swojej działalności, starannie unikając obszarów, które pozostają pod kontrolą regulatorów. W obliczu nadciągającej konkurencji wzmocnionej PSD2 strategicznym celem banków powinno być więc umacnianie istniejących relacji z klientami, a to oznacza również współpracę z globalnymi graczami. Powinny jej jednak przyświecać długoterminowe cele, zwłaszcza że banki cały czas mają bliski kontakt z klientami, a ich serwisy i aplikacje mobilne należą do najczęściej wykorzystywanych przez klientów.

Ricardo Campos
dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej, Bank Millennium

Rywalizacja zawsze jest pozytywna. Sprawia, że produkty i usługi są rozwijane i ulepszane, a w efekcie klient wybiera to, co mu się najbardziej podoba. Płatności P2P polskie banki wprowadziły już dawno, a kilka lat temu uruchomiliśmy system płatności P2P BLIK. Są one bardzo bezpieczne, natychmiastowe i praktycznie bezpłatne. Wkrótce planujemy wprowadzić nowe rozwiązania i ulepszenia. Płatności za pomocą Facebooka integrują kartę płatniczą i Messengera, co ułatwia przesyłanie środków między użytkownikami w trakcie ich rozmowy. Myślę, że jest to rozwiązanie bardzo dobre pod kątem user experience i ma ogromny potencjał. Ważne jednak, by pamiętać o ewentualnych zagrożeniach, jakie ze sobą niesie. Wśród nich jest m.in. obawa o podszycie się pod konto użytkownika i zawłaszczenie środków. Może również pojawić się problem wynikający z niewylogowania się aplikacji automatycznie, co sprawi, że ktoś inny będzie w stanie użyć telefonu i dokonać transakcji. Dodatkowo przelewy za pośrednictwem Facebooka mogą trafiać do odbiorców nawet po trzech dniach, podczas gdy w przypadku BLIKA środki dotrą na konto natychmiast. W Polsce płatnoś...