Rynek Finansowy: Gotówka wciąż na topie

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Miesiąc temu, 5 września br. odbył się III Kongres Obsługi Gotówki. Skoncentrowano się m.in. na światowych trendach w automatyzacji cash processingu, nowych standardach obrotu gotówkowego, polityce NBP w dziedzinie jakości i bezpieczeństwa nowych serii banknotów.

Antoni Wołągiewicz

Otwierając kongres, wiceprezes ZBP Włodzimierz Kiciński zadał gościom konferencji pytanie: „ile gotówki jest w obrocie gospodarczym?”. Z sali padały bardzo rozbieżne, często zaskakujące odpowiedzi, co pokazało, jak wiele mitów o niej funkcjonuje nawet w gronie ekspertów bankowego rynku. Warto przypomnieć, że choć polskie PKB oblicza się na 1 bln 850 mld zł, to prawie 10% tej sumy to banknoty i monety będące w obrocie gospodarczym. – Gotówka jest ważną częścią polskiej gospodarki, dlatego racjonalny sposób jej zagospodarowania ma duże znaczenie. Ale szefowie firm cash processingowych słusznie zwracają uwagę na często niedoceniany psychologiczny aspekt wyboru gotówki przez obywateli – stwierdził wiceprezes ZBP.

Zdaniem dr. Jacka Bartkiewicza, członka zarządu NBP, skala obrotu gotówki liczona jest na ponad 192 mln zł, z czego 60% banknotów w obrocie to te o nominale 100 zł. Tym, co uderza jest duży wzrost gotówki w obiegu w ciągu ostatnich 5 lat (aż o 10% rok do roku). W konsekwencji NBP „musiał wyprodukować sporo nowych banknotów”. Podlegały one stałej technicznej modernizacji, a w tym roku wprowadzono do obiegu banknot o nominale 500 zł. – Z założenia nie miał być typowym banknotem transakcyjnym, dlatego nie ma go w bankomatach. Jest on bardziej potrzebny bankowi centralnemu ze względów strategicznych – wyjaśnił dr Jacek Bartkiewicz.

W 2018 r. NBP wprowadzi nowe regulacje dotyczące podniesienia bezpieczeństwa banknotów, kwestie te były już konsultowane z sektorem bankowym. Tendencje na rynku powodują, że banknoty emitowane przez NBP coraz rzadziej lokowane są w skarbcach banku centralnego i powtórnie trafiają na rynek tylko przez banki komercyjne. – Dlatego dziś potrzebujemy od banków coraz więcej informacji o samym obiegu gotówki, aby zapewnić odpowiednią jakość nowych banknotów i określenie standardów technicznych urządzeń do ich obsługi. Jednocześnie proponujemy pewne uproszczenia dotyczące samego procesu liczenia gotówki, wprowadzenia kodu kreskowego do opakowań banknotów. Ale budowanie zaufanie społeczeństwa do gotówki jest naszą wspólną powinnością – zaakcentował Jacek Bartkiewicz.

 

Znikanie bilonu i pancerne banknoty

Dr Joanna Kołodziej, zastępca dyrektora Departamentu Emisyjno–Skarbowego NBP, skupiła się na ewolucji rynku obrotu gotówki. Podkreśliła, że w lipcu br. wartość gotówki na rynku wzrosła o 7% (r/r), choć w 2016 r. były okresy aż dwucyfrowego wzrostu cyrkulacji żywej gotówki w gospodarce. Na koniec 2017 r. wzrost gotówki, liczony rok do roku wyniesie 5%, a w 2018 r. kolejne 6%. Widać coraz większy udział w obiegu banknotów o nominale 200 zł (14%). Systematycznie rośnie też udział banknotów 500-złotowych (4 mln sztuk, czyli 1% wszystkich będących w obiegu). – Widać wyraźnie stale słabnący trend odprowadzania banknotów do NBP jak i pobierania nowych, choć w przypadku monet tendencja jest dokładnie odwrotna – podsumowała statystyczne dane dr Joanna Kołodziej.

image

Kongres otworzył wiceprezes Związku Banków Polskich, Włodzimierz Kiciński.

Rotacja banknotów z kwartału na kwartał wyraźnie się obniża (1 cykl to 341 dni), co oznacza że statystyczny banknot wraca do NBP tylko raz w roku. Monety wędrują z powrotem do banku emisyjnego po wielu latach i ta częstotliwość liczona jest średnio na 10 tys. dni (aż 29 lat). Największy popyt dotyczy małych nominałów (1, 2, 5 groszy) – w ostatnich czterech latach tylko 7% wybitych monet wraca do NBP. Dlatego w banku centralnym trwają intensywne prace nad ułatwieniem procesu ich pobierania i odprowadzenia. W tej sprawie NBP skierował pytania do banków i ZBP licząc na dalsze możliwości usprawnienia tego procesu (np. rozliczanie monet według ich wagi, a nie nominałów, pakowanie luzem itp.). Kluczowe znaczenie dla obrotu gotówkowego w wybranym kraju mają modele opracowane przez ich banki centralne. Na świecie funkcjonują trzy: scentralizowany, delegowany lub polegający na przekazaniu części zadań banku centralnego innym podmiotom. W każdym jednak przypadku bank centralny pełni rolę głównego regulatora rynku obrotu środków płatniczych (emisja, zapewnienie reguł bezpieczeństwa i jakości banknotów, ich niszczenie, wypracowanie procesów optymalizacji oraz standaryzacji obiegu monet i banknotów).

Dziś standardów jest tyle, ilu jest klientów

image

Zdaniem Jacka Bartkiewicza, członka zarządu NBP, uderzający jest znaczący wzrost gotówki w obiegu w ciągu ostatnich 5 lat.

Tomasz Zientek, dyrektor Centrum Obsługi Kart, Gotówki i Sieci Samoobsługowych z BZ WBK S.A. przypomniał, że choć w USA w obrocie gospodarczym funkcjonuje aż 1 bln 400 mld USD, to i tak każdego roku zamykanych jest 2,5 tys. oddziałów bankowych. W Europie jest podobnie (spadek liczby oddziałów z 250 tys. w 2008 r. do 200 tys. dziś). Cyrkulacja banknotów w euro to suma rzędu 1 bln 200 mld euro, a średnia dla udziału gotówki w obrocie gospodarczym w UE to dziś około 60% (Polska 80%). W naszym kraju widać w tym roku wzrost kosztów (4,3 %) do dochodów banków (po siedmiu miesiącach br. w bankach odnotowano spadek zysku o ponad 12% r/r), spada też zatrudnienie pracowników sektora. Wzrasta wartość wypłat z bankomatów, ale przy malejącej liczbie dokonywanych transakcji. Największy rynkowy postęp dotyczy wpłatomatów – w skali całego kraju jest już 24 tys.

Rok do roku powiększa się liczba zawieranych transakcji za pomocą aplikacji mobilnych. Widać powolne zmiany dotyczące społecznych przyzwyczajeń, coraz więcej płatności jest możliwych tylko za pomocą karty płatniczej. Dostrzegalny jest u nas postęp w stosowaniu biometrii głosowej. – Polska staje się społeczeństwem bezoddziałowym, ale widać wszędzie wzrost gotówki w obrocie gospodarczym, choć jej strumień jest bardzo rozproszony – stwierdził Tomasz Zientek. W przypadku planów banków dotyczących depozytu dwustronnego w NBP, mogą wystąpić spore problemy lokalowe. Konsultacji międzybankowych z bankiem centralnym wymaga np. problem utylizacji lub wręcz eliminacji z rynku bilonu. Należy też wypracować standardy dotyczące wpłat zamkniętych i określić jednolite stawki transportu gotówki. Usprawnienia wymagają również procesy liczenia gotówki w bankach. Chodzi szczególnie o proces powrotu banknotów do obrotu, zwłaszcza w przypadku walut obcych. – Rozproszony model zarządzania obrotem gotówkowym, musi być wsparty dużą dozą innowacyjności, co pozwoli włączyć do tego procesu wiele nowych podmiotów, np. sieci handlowe – podsumował dyrektor Tomasz Zientek.

Barbara Jaroszek, p.o. dyrektora Departamentu Emisyjno-Skarbowego NBP, podczas panelu dyskusyjnego zwróciła uwagę na zasadnicza różnicę definicji co jest obrotem, a co obiegiem gotówki. Według definicji NBP obiegiem jest suma wartościowa banknotów i monet, które znajdują się poza centralnym bankiem (cytowane już 192 mld zł). Dlatego obrotem nazywany wszystkie akcje pobrania i wydania pieniędzy na rzecz klientów, organizowane przez uczestników obrotu (ponownie wprowadzenie środków do obiegu poza NBP). W 2018 r. pojawią się nowe zasady sprawozdawczości dotyczące ponownego wprowadzania gotówki do obiegu. Dyrektor Barbara Jaroszek zwróciła uwagę, że z powodu planowanej na ten rok inflacji obrót gotówkowy, lekko zwolnił. Ale z powodów tezauracyjnych wielu Polaków chomikuje gotówkę poza systemem bankowym.

– Wzrost kosztów funkcjonowania banków skłoni je do większego promowania obrotu bezgotówkowego. Zmieniają się zachowania klientów banków, co współgra z nowymi rozwiązaniami technologicznymi. Dlatego banki będą odchodzić od tradycyjnego modelu obrotu gotówki w oddziałach (kasa i człowiek). Choć wpłaty walutowe najprawdopodobniej pozostaną w typowych oddziałach. Ale nie można wykluczyć pojawienia się nowego typu wpłatomatów w typowych oddziałach banków lub pojawienia się nowego operatora tego typu usług ( np. natychmiastowa wpłata i jej zaksięgowanie, obsługa wielu walut ). W naszym banku także przyglądamy się efektywności naszych kas – stwierdził Bartłomiej Szymański, koordynator ds. Zarządzania Linią Produktową – Produkty Gotówkowe w mBanku.

image

Od lewej: Włodzimierz Kiciński, wiceprezes ZBP; Barbara Jaroszek, NBP; Bartłomiej Szymański, mBank; Wojciech Wesoły, Impel Cash Solution; Tomasz Zientek, BZ WBK S.A. oraz Łukasz Zieliński, BPS S.A.

Na inny aspekt obiegu gotówki zwrócił uwagę Wojciech Wesoły, wiceprezes zarządu Impel Cash Solution. – Warto skupić się automatyzacji obrotu gotówkowego oraz jego dalszej standaryzacji, co wymaga współpracy wszystkich uczestników obrotu gospodarczego. Dziś problemem jest różnorodność wpłat od banków, co utrudnia firmom cash processingowych wykorzystanie wszystkich możliwości najnowszych urządzeń do liczenia gotówki – zauważył. Wciąż barierą jest samo ewidencjonowanie obrotu gotówkowego i jego księgowanie. Krokiem do przodu stało się korzystanie z opakowań perforowanych dla gotówki. Banki komercyjne powinny wywierać większy nacisk na regulatorów rynku odnośnie większej standaryzacji obrotu, co bardzo ułatwi transportowanie gotówki i obniży koszty.