Rynek Finansowania Nieruchomości | Nowe unijne regulacje ostrożnościowe a rozwój kredytów hipotecznych w Polsce | The new European Union prudential banking regulations versus the development of mortgage loans in Poland
dr Lech Kurkliński
Adiunkt w Katedrze Analizy Działalności Przedsiębiorstwa,
Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie,
Szkoła Główna Handlowa, poprzednio wieloletni menedżer w polskich i zagranicznych bankach
Wprowadzenie
Kryteriów, według których można je rozpatrywać, jest bardzo wiele. Do kluczowych zaliczyć można wpływ na rozwój działalności kredytowej, w tym długoterminowych kredytów hipotecznych. Należy zatem odpowiedzieć sobie na pytanie o potencjalne korzyści, koszty oraz zagrożenia związane z nowymi regulacjami, biorąc pod uwagę ich międzynarodowy (głównie europejski) i krajowy kontekst. Ze względu na szerokość tej tematyki uwaga zostanie skupiona na wybranych (zdaniem autora, głównych) zagadnieniach regulacyjnych, tj. Bazylei III (a praktycznie CDR IV/CRR), koncepcjach opodatkowania instytucji finansowych, powstaniu europejskiego nadzoru bankowego oraz uzupełniających propozycjach tzw. Resolution regime. W tle tych regulacji pojawiła się koncepcja unii bankowej. Nie bez znaczenia jest też umieszczenie tej tematyki w najnowszych realiach działalności kredytowej (kredytów mieszkaniowych) na polskim rynku w 2012 r.t
Bazylea III – CRD IV/CRR
Dyrektywa CRD IV i przygotowywane do niej Rozporządzenie CRR dotyczy implementacji postanowień Komitetu Bazylejskiego w ramach tzw. Bazylei III, będącej odpowiedzią międzynarodowych regulatorów na światowy kryzys finansowy ostatnich lat. Przygotowywane regulacje mają na celu wzmocnienie sektora bankowego, tak aby zmniejszyć prawdopodobieństwo występowania lub znacząco osłabić skutki ewentualnych przyszłych kryzysów. Proponowane zmiany dotyczą przede wszystkim dwóch głównych kierunków działania: narzucenia na banki ostrzejszych wymogów kapitałowych i płynnościowych. W tej pierwszej dziedzinie modyfikacje odnoszą się do zwiększenia bazy kapitałowej, przy jednoczesnym podwyższeniu jakości zebranych funduszy oraz wprowadzeniu zabezpieczenia w postaci ochrony antycyklicznej.
Dodatkowo wprowadza się ograniczenie na poziom tzw. wskaźnika dźwigni finansowej, czyli stosunku kapitałów Tier 1 do aktywów ogółem (uzupełnionych o pozycje pozabilansowe) na poziomie co najmniej 3%. Natomiast nowe wymogi płynnościowe dotyczą następujących wskaźników:
- krótkoterminowego – LCR (Liquidity Coverage Ratio), pozwalającego na „przeżycie” banku bez zewnętrznego finansowania przez okres 30 dni (posiadanie wystarczających wysoko płynnych aktywów)
- długoterminowego – NSFR (Net Stable Funding Ratio), gwarantującego stabilne finansowanie aktywów o terminie zapadalności powyżej 1 roku (preferencje dla długoterminowych pasywów).
Zaproponowane regulacje zawierają także i inne ustalenia, jednakże o zdecydowanie mniejszym znaczeniu, zwłaszcza dla polskiego sektora bankowego. Przyjęte terminy wdrożenia poszczególnych norm przewidują okres od 2013 do 2019 r. w odniesieniu do wymogów kapitałowych, natomiast płynnościowe winny być wprowadzone – LCR w 2015 r., a NFSR po 2016 r.
Podstawowa uwaga, jaką należy poczynić, dotyczy faktu, że powyższe regulacje były (i są) przygotowywane dla rozwiniętych rynków finansowych, a według niektórych opinii przede wszystkim dla tzw. SIFI-s (Sistematic Important Financial Institutions) – ważnych systemowo instytucji finansowych, których lista obejmuje 29 międzynarodowych grup kapitałowych. Niestety, zwłaszcza regulacje europejskie rozciągnęły te propozycje na cały sektor finansowy, głównie bankowy. Dały one co prawda furtkę dla mniejszych i małych banków, przez zasadę proporcjonalności, do zastosowania na szczeblu narodowym. Jednakże z punktu widzenia dotychczasowych polskich doświadczeń, krajowy regulator z tej możliwości uelastycznienia regulacji przyjmowanych na poziomie europejskim zbytnio nie korzysta. Przykładem może być wręcz kuriozalne wdrożenie unormowań dotyczących wynagrodzeń zmiennych kierownictw banków (począwszy od ustawy z 28 kwietnia 20011 r., a skończywszy na uchwale KNF z 4 października 2011 r.). Dla przykładu, zobowiązano szefostwa banków spółdzielczych czy małych banków komercyjnych do stosowania tych samych zasad, które obowiązują zarządy BNP Paribas w Paryżu czy Deutsche Bank we Frankfurcie.
Wracając do głównych wymogów ostrożnościowych dyrektywy CRD IV i rozporządzenia CRR, to pod względem norm kapitałowych nie generują one większych problemów z wdrożeniem ich w Polsce. Zarówno badania UKNF, jak i ankieta przeprowadzona przez ZBP wraz firmą PWC na jesieni ubiegłego roku, potwierdzają tę konstatację. UKNF podaje, że na koniec 2011 r. tylko dwa banki komercyjne nie miały współczynnika wypłacalności większego niż 8 proc. w stosunku do kapitału Tier 1, a 3 miały mniejszy niż 9 proc. Sytuacja wygląda nieco mniej korzystnie w przypadku bankowości spółdzielczej, gdzie 72 banki (3,6 proc. aktywów sektora spółdzielczego i 12,7 proc. liczby banków) nie spełniałoby nowych norm. Jednakże w wyniku zmian krajowych przepisów stan ten można stosunkowo prosto zmienić (np. przez wprowadzenie ustawowych ograniczeń wypłat udziałów spółdzielców w określonych przypadkach, dzięki czemu fundusze udziałowe mogłyby ponownie być zaliczane jako kapitały własne – uzyskanie wymogu wieczystości, co stanowi główną przyczynę niespełniania nowych kryteriów).2
Poważniejsza sytuacja jest z nowymi normami płynnościowymi. Według ankiety UKNF przeprowadzonej na koniec czerwca 2011 r., na 44 badane banki komercyjne, 14 nie osiągnęłoby wymaganego poziomu wskaźnika LCR (14 miliardów złotych niedoboru aktywów płynnych). Natomiast niesatysfakcjonujący współczynnik NSFR miałoby 11 banków, ale o deficycie stabilnych źródeł finansowania na poziomie 34,3 mld złotych. Z tym, że średni wskaźnik wyniósłby 107 proc. (czyli bardzo blisko minimum 100 proc.), podczas gdy średnio dla LCR było to 150 proc.3 W odniesieniu do badań ZBP/PWC (również stan na 30 czerwca 2011 r., na podstawie ankiet 23 banków komercyjnych i 10 spółdzielczych) kwestia spełniania norm płynnościowych wypadała mniej korzystnie. Średnio LCR kształtowało się na poziomie 128 proc., a NSFR 97 proc. (poniżej 100 proc. miały banki reprezentujące aż 33 proc. aktywów całego systemu bankowego, a dla przypomnienia, nie cały sektor brał udział w ankiecie).4 Patrząc bezpośrednio na banki spółdzielcze, największym problemem jest niezaliczenie ich lokat do stabilnych źródeł finansowania w bilansach banków zrzeszeniowych, przez co niedobór aktywów płynnych w grupie banków spółdzielczych plus ich zrzeszeń wynosiłby 11,4 miliarda złotych, a pasywów długoterminowych w kwocie 11,1 miliarda złotych.5 Tutaj praktycznie jedynym rozwiązaniem może być wdrożenie zasad Systemu Ochrony Instytucjonalnej IPS (Institutional Protection Scheme), według norm unijnych pozwalającego m.in. na zwolnienie z raportowania wskaźników płynnościowych indywidualnie dla poszczególnych banków spółdzielczych i oddzielnie zrzeszenia.
W tych okolicznościach potencjalne problemy z uzyskaniem długoterminowych pasywów finansujących aktywa o odległych terminach zapadalności mogą mieć poważne konsekwencje dla polityk kredytowych banków, zwłaszcza w odniesieniu ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI