Rynek bancassurance: Czy łączenie produktów bankowych i ubezpieczeniowych jest perspektywiczne?
Statystyki rynku bancassurance, prowadzone przez Polską Izbę Ubezpieczeń zaprezentowała Agnieszka Gocałek, przewodnicząca Zespołu ds. Bancassurance i Affinity w PIU.
Zestawienia te potwierdzają, iż kolejny już kwartał upłynął pod znakiem sukcesywnego spadku składki przypisanej brutto w tym kanale.
− Główną przyczyną tego trendu jest zmniejszenie przypisu składki w produktach inwestycyjnych, w szczególności polisach z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – zauważyła przedstawicielka samorządu branży ubezpieczeniowej.
Ubezpieczenia ochronne
Tezę tę uzasadniają rezultaty osiągane w pozostałych segmentach rynku, gdzie wpływy z polis sprzedawanych przez banki konsekwentnie rosną.
− W obszarze ubezpieczeń ochronnych rok ubiegły przyniósł największy skok. Obecnie daje się zaobserwować drobną stabilizację, jednak trend nadal ma charakter wzrostowy – zauważyła Agnieszka Gocałek.
Zwiększa się też pobór składki z tytułu polis osobowych i majątkowych, jednak w dalszym ciągu udział kanału bancassurance w całości składki przypisanej brutto jest bardzo niski. O ile w Dziale I banki wygenerowały niemal jedną czwartą przychodów to w przypadku Działu II ich udział wciąż jest pięciokrotnie niższy.
W obydwu przypadkach istotnym trendem jest również malejąca popularność modelu grupowego na rzecz produktów sprzedawanych w wariancie indywidualnym.
Rynek polis OC
Nie jest to jedyny kierunek – całkiem inaczej prezentuje się obszar polis OC, gdzie grupowa sprzedaż ponownie zyskuje na znaczeniu. Niektóre spośród zakładów ubezpieczeń decydują się na znacznie większe zmiany, wycofując się z produktów życiowych na rzecz prostszych polis NNW.
− Produkty z Działu I są trudniejsze zarówno w oferowaniu jak i obsłudze – tak zmiany te uzasadniła przedstawicielka PIU.
Można tez wskazać i takie linie produktowe, w przypadku których rzeczywistość boleśnie rozminęła się z optymistycznymi oczekiwaniami. Doskonałym przykładem są ubezpieczenia ochrony prawnej.
− Nie mamy pomysłu na ten segment rynku – przyznała Agnieszka Gocałek.
Wspólny produkt bankowy i ubezpieczeniowy
Czy łączenie produktów bankowych i ubezpieczeniowych jest perspektywiczne? To pytanie już od wielu lat zadawane jest szefom oddziałów i placówek bankowych podczas wrześniowego badania koniunktury, przeprowadzonego przez instytut KANTAR na zlecenie ZBP.
Uczestnicy tegorocznej edycji nie mieli wątpliwości, że oferowanie obydwu grup produktowych za pośrednictwem banków ma olbrzymi sens, a ponadto polityka taka stanowi wartość dodaną dla klienta.
− Bancassurance odzyskuje wiarę w siebie – podkreślił Norbert Jeziolowicz, dyrektor Zespołu Bankowości Detalicznej i Rynków Finansowych ZBP.
Lista ubezpieczeń, które nabywane są za pośrednictwem banków, co do zasady pozostaje niezmienna.
Na pierwszym miejscu tradycyjnie plasują się produkty zabezpieczające spłatę kredytu, kolejną pozycje zajmuje zabezpieczenie składników majątku, takich jak nieruchomość czy samochód.
Sporym zainteresowaniem cieszą się także polisy ochronne dla klienta i jego rodziny oraz wszelkiego rodzaju ubezpieczenia dodawane do kart płatniczych. Na zakup polisy decydują się przede wszystkim osoby zaciągające kredyty hipoteczne i konsumpcyjne.