Ropa tanieje przed decyzją OPEC

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

kiepas.marcin.admiral.markets.01.265x400Czwartek jest dniem wolnym w USA. Amerykanie obchodzą Święto Dziękczynienia. Tradycyjnie ich nieobecność prawdopodobnie przełoży się na spadek obrotów i zmienności na rynkach finansowych. Jednak nie na wszystkich. Ciekawie jest na rynku ropy.

Dziś przypada w USA Święto Dziękczynienia, w związku z czym Wall Street nie pracuje. Jutro natomiast amerykańskie giełdy kończą pracę wcześniej, bo już o godzinie 19:00, czyli po 3,5 godzinie handlu. Specyfika tego listopadowego tygodnia sprawia, że tradycyjnie na rynkach globalnych obserwowany jest spadek obrotów i zmienności. Teraz będzie podobnie. Jednak nie na wszystkich rynkach będzie spokojnie. Dużo będzie się dziać, a w zasadzie już się dzieje, na rynku ropy. Związane to jest z trwającym właśnie w Wiedniu szczytem państw OPEC.

Obserwowany od czerwca br. spadek cen ropy o ponad 30% sprawił, że wiele krajów będących eksporterami tego surowca, zarówno tych należących do OPEC, jak i będących poza tą organizacją, nawołuje kartel od ograniczenia wydobycia. Taka decyzja miałaby obniżyć podaż ropy i w konsekwencji doprowadzić, jeżeli nie do wzrostu cen, to przynajmniej do zahamowania ich spadku.

Szacuje się, że w celu zbilansowania popytu i podaży OPEC musi ograniczyć wydobycie o 1-1,5 mln baryłek dziennie, przy wydobywanych we wrześniu 30,7 mln baryłek dziennie. To wcale nie musi jednak oznaczać wzrostu cen. Analitycy jednego z dużych londyńskich banków prognozują, że cięcie przez kartel dziennego wydobycia jedynie na poziomie 0,5 mln baryłek może spowodować dalszy spadek cen ropy o 10 USD, podczas gdy wzrost cen będzie możliwy dopiero wówczas, gdy OPEC obetnie wydobycie o przynajmniej 1,5 mln baryłek dziennie.

Tymczasem należy wątpić, czy OPEC w ogóle porozumie się ws. jakiegokolwiek cięcia wydobycia. Głosy płynące z kartelu sugerują bowiem, że na taki krok nie chce się zdecydować największy producent ropy na świecie, czyli Arabia Saudyjska.

O tym jaką faktycznie decyzję podejmie OPEC przekonamy się dziś około południa. Najpóźniej informacja ta dotrze na rynki o godzinie 16:00, gdy zaplanowana jest konferencja prasowa po szczycie OPEC.

Inwestorzy obawiają się, że nie będzie cięcia wydobycia ropy i już czwarty kolejny dzień mocno ją sprzedają. Dziś ropa WTI tanieje o 1,5% i za jedną baryłkę trzeba zapłacić tylko 72,37 dolara. To najmniej od czterech lat. Potwierdzenie spekulacji o braku cięcia przyspieszy te spadki.

Sytuacja na rynku ropy mocno wpływ również na zachowanie rubla. Rosyjska waluta trzeci kolejny dzień traci na wartości. To oczywiste zachowanie. Dalsze spadki cen ropy oznaczają pogłębienie problemów budżetowych Rosji i coraz bliższe widmo wpadnięcia tego kraju w recesję. Obecnie kurs USD/RUB testuje poziom 47,6060 rubli.

Marcin Kiepas,
Admiral Markets