Rolnicy zaniepokojeni przepisami, które mają ich chronić, a w rzeczywistości odcinają od finansowania

Rolnicy zaniepokojeni przepisami, które mają ich chronić, a w rzeczywistości odcinają od finansowania
Fot. stock.adobe.com / Federico Rostagno
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Uchwalona przez Parlament ustawa z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego wywołuje nie tylko niepokój banków zaangażowanych w finasowanie sektora agro, ale także niepokoi samych rolników. Na ten temat rozmawiamy z Grzegorzem Wysockim, Dyrektorem Biura Wielkopolskiej Izby Rolniczej i dr Andrzejem Przepiórą, Starszym specjalistą w Izbie.

Robert Lidke: Przepisy o ochronie przed egzekucją komorniczą ze składników gospodarstwa rolniczego zostały wprowadzone, zgodnie z deklaracjami autorów tych zmian, w interesie rolników. Natomiast Państwo jako Wielkopolska Izba Rolnicza wyrażają zaniepokojenie wprowadzonymi zmianami w Kodeksie Postępowania Cywilnego, które poszerzają ochronę przed egzekucją komorniczą rolników. Nawet w tej sprawie Izba skierował list do Henryka Kowalczyka, wicepremiera i ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dlaczego?

Grzegorz Wysocki, Dyrektor Biura Wielkopolskiej Izby Rolniczej: Obawiamy się, że wprowadzone rozwiązania utrudnią akcję kredytową dla rolników.

Banki oraz inne instytucje finansujące, które nie będą mogły zabezpieczyć należycie swoich należności, ograniczą udzielanie kredytów i pożyczek rolnikom, w sytuacji kiedy polskie rolnictwo musi się rozwijać i inwestować w innowacyjne maszyny i urządzenia.

Czytaj także: 300 tysięcy rolników w Polsce z utrudnionym dostępem do finansowania w wyniku nowych regulacji

Czy obserwują Państwo wśród rolników w Wielkopolsce obawy przed skutkami tych przepisów?

dr Andrzej Przepióra, Starszy specjalista w Wielkopolskiej Izbie Rolniczej: Przepisy mają wejść w życie w pierwszych dniach nowego roku, jednak już dziś rolnicy wyrażają zaniepokojenie z tego powodu.

Jeśli ustawa wyłącza możliwość skutecznego dochodzenia do majątku rolnika, to tym samym blokuje skuteczne ustanowienie zabezpieczenia. Rolnik staje się niewiarygodnym klientem dla banku, traci możliwość finansowania i kółko się zamyka.

Czy docierają do Izby sygnały od banków spółdzielczych i banków komercyjnych, że instytucje te wprowadzą pewne ograniczenia w finansowaniu rolnictwa?

Grzegorz Wysocki:  Tak, szczególnie dotyczy to banków spółdzielczych, w których portfelu dominują kredyty udzielane rolnikom.

Czytaj także: Co dalej z kredytami dla rolników?

Czy Izba ma może jakieś informacje na temat tego jak rolnicy w Wielkopolsce spłacają kredyty?

Andrzej Przepióra: Szczegółowych informacji nie posiadamy. Z naszego rozeznania wynika, że rolnicy solidnie spłacają swoje zobowiązania.

Czy mogą Państwo wskazać przykłady, że dotychczasowe rozwiązanie, czyli rozporządzenie ministra rolnictwa z 2017 roku, przyniosło korzystne rezultaty, czy też raczej są przykłady negatywnego wpływu tych przepisów na warunki prowadzenia gospodarstw rolnych w Wielkopolsce?

Grzegorz Wysocki:  Te skutki  odczujemy dopiero w przyszłości – w postaci wolniejszego tempa inwestycji i modernizacji rolnictwa w Polsce.

Ograniczenie akcji kredytowej nie tylko spowolni pozytywne zmiany na polskiej wsi, ale wpłynie także na ograniczenie produkcji żywności.

Jakich skutków dla działalności rolniczej w Wielkopolsce spodziewa się Izba np. po 3 latach od momentu wejścia w życie ustawy podpisanej właśnie przez prezydenta?

Andrzej Przepióra: Spodziewamy się obniżenia tempa rozwoju gospodarstw rolnych w Wielkopolsce i spadku inwestycji w precyzyjne i innowacyjne technologie rolnicze, które ułatwiają rolnikom wdrażanie zasad zielonego ładu, a także spadku produkcji towarowej rolnictwa.

Źródło: aleBank.pl