Rentowności US 10Y spadły o 6 pb. w reakcji na dane o zamówieniach na dobra kapitałowe
W środę rentowności amerykańskich i niemieckich papierów pozostawały w trendzie spadkowym. W przypadku amerykańskich 10-latków ich rentowności były spychane w dół za sprawą rozczarowującej zawartości danych o zamówieniach w amerykańskim przemyśle.
Zamówienia ogółem wzrosły powyżej oczekiwań, jednak odczyt z wyłączeniem środków transportu, silnie zależnych od dużych jednorazowych kontraktów, rozczarował. Powodem jeszcze głębszego zawodu były dane na temat zamówień na dobra kapitałowe, które wskazują na spowolnienie w inwestycjach za oceanem. W reakcji na to oraz spadki amerykańskich giełd rentowności amerykańskich 10Y znalazły się 6 pb. poniżej wtorkowego zamknięcia (i poniżej poziomu 2,70%), zaś analogicznych papierów niemieckich 1 pb. poniżej wtorkowego zamknięcia. Zniżki rentowności niemieckich papierów pozytywnie wpłynęły na wycenę polskich 5Y USD CDS, których stawki obniżyły się o 5 pb., znajdując się poniżej historycznego minimum na poziomie 70 pb.
Polski rynek długu rządowego podążał za rynkami bazowymi, co zaowocowało redukcjami rentowności o 2-3 pb. w segmencie 5-10Y i stabilizacją w krótkim końcu krzywej. W ślad za tymi ruchami, krzywa IRS obniżyła się o 1-2 pb. na całej swojej długości. W przypadku kontraktów 10Y IRS oznaczało to balansowanie na granicy 4,00%.
Spodziewana w czwartek publikacja danych o podaży pieniądza w Eurostrefie może kolejny raz zaskoczyć odczytem poniżej oczekiwań. Również publikacja danych o sprzedaży domów na wtórnym rynku w USA i tygodniowych danych z rynku pracy są obciążona ryzykiem negatywnej niespodzianki. Zważywszy redukcje dochodowości w ciągu ostatnich dni sądzimy, że nawet gorsze od oczekiwań dane mają małe szanse spychać rentowności obligacji na rynkach bazowych dalej w dół. W związku z powyższym spodziewamy się stabilizacji wycen amerykańskiego i niemieckiego długu oraz niewielkich, technicznych wzrostów dochodowości krajowych papierów skarbowych.
W perspektywie kwartału nie widzimy większych szans dla poważniejszych podwyżek dochodowości krajowego długu. Jakkolwiek w najbliższych miesiącach dane o produkcji oraz dane o aktywności konsumentów będą prawdopodobnie dalej zaskakiwać pozytywnie, to rentowności na bazowych rynkach długu pozostaną na niskich poziomach. Ponadto dane koniunkturalne dla polskiego przetwórstwa przemysłowego oraz sektora handlu detalicznego wskazują na utrzymywani się braku presji inflacyjnej. Również informacje z rynku surowcowego nie dają nadziei na szybkie pojawienie się presji na wzrost cen. Nawet drożejące od początku roku surowce rolne wstrzymały swój szybki marsz do góry, lub zarejestrowały spadki. W tej sytuacji oraz wobec odległej perspektywy podniesienia stóp przez EBC trudno oczekiwać szybkiego powrotu na rynek spekulacji o podwyżkach stóp przez NBP.
Konrad Soszyński
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski