Redukcja QE nie do końca oczywista

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

gielda.016.250xW oczekiwaniu na komunikat Fed rynki pozostaną uśpione. EUR/USD poniżej 1,3380, a EUR/PLN 4,22. Decyzja Rezerwy Federalnej nie jest bynajmniej przesądzona. Scenariusz redukcji QE o 10 mld dol. miesięcznie jest tylko jednym z kilku, które będą brane pod uwagę podczas dyskusji w gronie członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.

Wczorajsze publikacje z USA i strefy euro, choć teoretycznie powinny sprzyjać kontynuacji trendu aprecjacji wspólnej waluty w stosunku do dolara, okazały się niej neutralne. Sentyment wśród niemieckich analityków i inwestorów, mierzony wskaźnikiem instytutu ZEW, poprawił się wyraźnie we wrześniu, drugi miesiąc z rzędu, przewyższając oczekiwania ekonomistów. Indeks osiągnął najwyższy poziom od kwietnia 2010 r. Obecnie znajduje się blisko szczytowych wartości z poprzedniego cyklu poprawy nastrojów po załamaniu z lat 2007/08.

Z kolei inflacja konsumencka w USA, dzięki niższej dynamice cen kategorii wrażliwych na wahania sezonowe, spadła mocniej niż prognozowano. Wskaźnik CPI wyniósł w sierpniu 1,5 proc. r/r, o 0,5 pp. mniej niż w lipcu. Inflacja bazowa, w wyłączeniem żywności i energii, przyspieszyła do 1,8 proc. r/r z 1,7 proc. zanotowanych miesiąc wcześniej. W porównaniu do lipca średni poziom cen zwiększył się o 0,1 proc., mniej niż prognozowano. Raport o inflacji, jako ostatnia ważna publikacja przed posiedzeniem Fed, nie dostarcza argumentów by już teraz dokonywać redukcji programu QE3.

Pomimo teoretycznie niekorzystnych dla dolara i pozytywnych dla euro informacji, kurs EUR/USD pozostał we wtorek stabilny, oscylując poniżej szczytowych wartości z początku tygodnia (1,3380). Takie zachowanie rynku może, z jednej strony, być efekt wstrzymywania się inwestorów z decyzjami, zanim nie zapadną ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące przyszłości polityki pieniężnej w USA. Z drugiej, sygnałem wyczerpywania się potencjału wzrostowego eurodolara.

Dość powszechne jest przekonanie, że Rezerwa Federalna ogłosi dziś, że obcina program skupu obligacji do 75-70 mld dol. miesięcznie. Taki scenariusz jest już podobno uwzględniony w cenach. Jednak dane, które napłynęły na rynek na przestrzeni ostatnich kilku tygodni nie pokazały, że aktywność w amerykańskiej gospodarce przyspieszyła. Wskaźniki nie sugerują bynajmniej, że Fed powinien spieszyć się z wychodzeniem z ultra łagodnej polityki monetarnej. Tym bardziej, do wykonania takiego kroku nie przekonuje zachowanie rynkowych stóp procentowych. Rosną one nieprzerwanie od maja, co de facto powoduje realne zaostrzenie warunków kredytowania. Za chwilę zacznie się to negatywnie przekładać koniunkturę. Może więc jednak Rezerwa wstrzyma się z decyzją o cięciu QE3 do następnego posiedzenia w październiku? Nie jest to z pewnością najbardziej oczywisty scenariusz, ale absolutnie nie można go wykluczać.

A co z zachowaniem rynków? Brak cięcia powinien, w założeniu, skutkować globalną euforią na rynkach, dalszym wzrostem apetytu na ryzyko i przeceną dolara. Jest to jednak scenariusz bardzo intuicyjny. A rzadko, szczególnie na rynku walutowym, najbardziej oczywiste algorytmy sprawdzają się w rzeczywistości. Być może więc, po chwilowym osłabieniu dolara, globalni gracze zaczną wykorzystywać ekscytację tłumu do odwracania zajętych wcześniej pozycji. Jeśli Fed miałby dziś zaskoczyć, w najmniejszym stopniu spodziewałbym się zgodnej z intuicją reakcji rynku na tę niespodziankę. W szczególności, gdy emocje zaczną stopniowo wygasać.

EURPLN: Złoty stracił lekko w przededniu decyzji Fed w sprawie przyszłości polityki pieniężnej w USA. Zmiany nie były duże, ale na tyle istotne z technicznego punktu widzenia, że zmieniły na niekorzyść obraz rynku. Wzrosty kursu EUR/PLN są obecnie bardziej prawdopodobne, niż pogłębienie spadków. Ceny między 4,19 a 4,21 nadal prezentują się jako korzystne do krótkoterminowych zakupów euro. Celem dla rynku w horyzoncie najbliższych kilku sesji jest 4,25. 

EURUSD: Eurodolar pozostaje stabilny w okolicach szczytów tuż poniżej 1,3400. Na przestrzeni dzisiejszej sesji nie należy spodziewać się silniejszych wahań. Dopiero wieczorem, po decyzji Fed zmienność ulegnie zwiększeniu. Możliwe jest testowanie 1,3450 jako linii szczytów z sierpnia, ale trwałe złamanie tej bariery uznajemy za mniej prawdopodobne, szczególnie w dalszej części tygodnia, gdy emocje związane z decyzją Fed opadną. Rynek opcji sugeruje, że dolar będzie w horyzoncie najbliższych tygodni mocniejszy, choć niekoniecznie znacząco bardziej niż na początku września.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS