Raport Specjalny | Transformacja Cyfrowa w Banku | Wearables w natarciu
Z definicji wearables to urządzenia lub produkty wspomagane technologią elektroniczną, „upakowane” w odzież, zegarki, biżuterię itp. Taki sprzęt można nosić na ciele, a równocześnie korzystać z rozlicznych możliwości, jakie daje zainstalowany chip. Ważną, choć nie jedyną funkcją urządzeń ubieralnych są płatności bezstykowe, dotychczas realizowane przy użyciu karty bądź smartfonu. Można się spodziewać, że w dobie rozwoju internetu rzeczy (IoT) za pośrednictwem wearables będziemy korzystać z coraz liczniejszych usług dostępnych w sieci.
Eksperci wskazują, że kolejne pokolenia konsumentów pragną mieć dostęp do oferty online już nie tylko w czasie rzeczywistym, ale również przy użyciu jednego kliknięcia. Odpowiedzią na te oczekiwania może być rosnąca gama wearables, obejmująca nawet takie produkty, jak czapki, opaski, inteligentne tkaniny, okulary, zegarki, pierścionki, bransoletki, a nawet aparaty słuchowe. Mogą one być szeroko wykorzystywane w następujących dziedzinach życia: fitness i sport (w tym samoobrona), rozrywka, opieka zdrowotna, przedsiębiorczość i przemysł. Powoli wkraczają także do bankowości.
Brytyjska firma badawcza IDTechEx, która bada rynek urządzeń ubieralnych, zwróciła uwagę na niezwykle intensywne zmiany, jakie ta branża przeszła na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Na wdrażanie nowych rozwiązań przeznaczono w tym czasie miliardy dolarów, zgłoszono dziesiątki tysięcy nowych patentów, powstały setki nowych firm i tysiące innowacyjnych produktów, a sam sektor wygenerował dziesiątki miliardów dolarów nowych przychodów. Co więcej, produkty te nadal rozwijają się niezwykle szybko, a ich całkowity rynek w 2019 r. wart był ponad 50 mld USD. To dwa razy więcej niż w roku 2014.
Ten historyczny wzrost jest napędzany przez różnorodność produktów, w tym bardzo popularne smartwatche, smartbandy, urządzenia do ciągłego monitorowania glukozy, aparaty słuchowe, słuchawki oraz wiele innych. Ponadto pojawiło się wiele nowych rodzajów produktów – od „inteligentnych” ubrań na bazie elektronicznych tekstyliów, przez obuwie i pierścionki aż po opaski. Analitycy zauważają jednak, że pomimo tak dynamicznego wzrostu, przed branżą w dalszym ciągu stoi wiele wyzwań. Szczyt popularności wearables przypadł bowiem na lata 2014-2015, a nie wszystkim graczom udało się utrzymać pozycję rynkową. Wiele firm, które wówczas przedstawiło innowacyjne produkty i usiłowało zbudować wartość marki, z czasem albo zniknęło, albo zmieniło strategię. Sukces inteligentnych zegarków nie przyniósł wiele pionierom i twórcom standardów w tym segmencie. Wyjątek stanowi Apple, a także niektórzy z producentów elektroniki sportowej.
Płatności w czołówce
W Europie systematycznie rośnie jednak liczba osób, które płacą za zakupy za pomocą urządzeń ubieralnych, najczęściej inteligentnych zegarków czy opasek fitness. W ciągu ostatniego roku liczba takich transakcji wzrosła ośmiokrotnie. Trend ten jest coraz popularniejszy także w Polsce, od lat znajdującej się wśród europejskich i światowych liderów płatności zbliżeniowych.
W Europie pierwsze miejsce pod względem płatności realizowanych za pomocą wearables zajmuje Holandia – dokonano tam 33% wszystkich transakcji zawartych w 2019 r. Kolejne pozycje zajęły Wielka Brytania (18%), Szwajcaria (8%) i Rosja (7%). Wskaźniki te obejmują zarówno urządzenia aktywne (z baterią), jak i pasywne (bez baterii), w tym zegarki, bransoletki i pierścionki. W skali całego świata najwięcej takich płatności zrealizowano w Australii, za nią uplasowała się Holandia. Stany Zjednoczone zajęły ósme miejsce, a pozostałe miejsca w pierwszej dziesiątce obsadziły kraje europejskie. Polska w globalnym zestawieniu krajów z największą liczbą transakcji dokonanych urządzeniami typu wearables zajęła wysoką, szóstą pozycję.
Łączna liczba tego typu płatności w Europie jest niemal 20 razy (dokładniej 19,4) większa niż w Ameryce Północnej. Konsumenci mogą płacić urządzeniami ubieralnymi wszędzie tam, gdzie akceptowane są transakcje zbliżeniowe. W Polsce, co jest rzadko spotykane w innych krajach, już wszystkie terminale płatnicze posiadają taką funkcję. Płatności zbliżeniowe to obecnie 61% transakcji realizowanych w całej Europie, co oznacza wzrost o 23% od początku 2018 r. W Polsce te wyniki są jeszcze lepsze. Według najnowszych danych NBP, już ponad 86% wszystkich transakcji kartami jest dokonywanych zbliżeniowo.
– Nowe formy płatności, takie jak wearables, trafiają na podatny grunt, ponieważ konsumenci cenią szybkość i wygodę, muszą jednak mieć zaufanie do dostawcy takich rozwiązań. Polacy chętnie przyswajają innowacyjne technologie, które pasują do ich cyfrowego stylu życia. Urządzenia ubieralne z funkcją płatności oznaczają większą wygodę, a jednocześnie zapewniają wymagany poziom bezpieczeństwa – podkreśla Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny na Polskę, Czechy i Słowację w Mastercard Europe.
Mariaż technologii z modą
Upowszechnianie się urządzeń ubieralnych nie uszło uwadze potentatów z branży odzieżowej. Najbardziej renomowane marki modowe tworzą inteligentne akcesoria z górnej półki, które łączą w sobie funkcjonalność z eleganckim wzornictwem. Urządzenia ubieralne są wyposażone w funkcję komunikacji bliskiego zasięgu (ang. Near-Field Communication – NFC). Po zapisaniu w nich cyfrowej formy karty debetowej lub kredytowej możemy płacić nimi zbliżeniowo.
Wearables dzielą się na pasywne i aktywne. Te pierwsze, np. pierścionki, wymagają zatwierdzenia transakcji kodem PIN w terminalu płatniczym. W przypadku akcesoriów aktywnych możemy mieć do czynienia z biometrią ciągłą (ang. persistent biometrics).
Jednymi z bardziej popularnych urządzeń są smartwatche. Taki sprzęt coraz częściej zastępuje tradycyjny zegarek. Smartwatche i opaski fitness mają w sobie wiele funkcji dostępnych w smartfonach, umożliwiają zatem wyświetlenie wiadomości, odbieranie rozmów telefonicznych, wyświetlenie przypomnień o zbliżającym się spotkaniu czy braku aktywności. Obecnie nosi je co piąta dorosła osoba. Na rynku dostępnych jest kilka rozwiązań, które umożliwiają wykorzystanie smartwatchy także do płatności zbliżeniowych. W ich produkcji przodują Chiny, skąd pochodzi zdecydowana większość tych urządzeń na naszym rynku.
Technologia wyznacza możliwości implementacji elektronicznych chipów w ubraniach lub narzędziach. Przykładem mogą być rozwiązania firmy Thales Gemalto, które można zintegrować z dowolną opaską z tworzywa sztucznego, tkaniny lub innego materiału. Firma ta proponuje wiele rozwiązań, określanych jako Macro i Micro Tag (wodoodporne w formacie karty SIM), FlexiTag lub naklejki. FlexiTag jest miniaturową pasywną kartą zbliżeniową certyfikowaną przez Visa i Mastercard. Można ją dosłownie przykleić do paska zegarka lub umieścić na ubraniu. Naklejki są jeszcze bardziej uniwersalne. To rodzaj chipu dostarczany w formie samoprzylepnej karty, którą można umieścić z tyłu urządzeń elektronicznych, np. telefonów komórkowych.
Płatności zbliżeniowe są możliwe dzięki stosowaniu tokenizacji kart płatniczych, co umożliwia połączenie wearables z kontem bankowym posiadacza karty. To zarazem najskuteczniejsze spośród dostępnych obecnie rozwiązań zwiększających ochronę danych kart i bezpieczeństwo płatności cyfrowych, niezależnie od sposobu ich dokonywania. Tak wysoki poziom bezpieczeństwa udało się osiągnąć dzięki zastąpieniu wrażliwych danych, np. numeru karty, innym ciągiem cyfr – bezpiecznym tokenem płatniczym – w wyniku czego dane rachunku karty pozostają niedostępne. Tokeny płatnicze mogą być przypisane do konkretnego urządzenia z dostępem do internetu – począwszy od smartfonu, przez konsolę do gier aż po wearables.