Raport specjalny Horyzonty Bankowości 2018: Miliardy z inwestycji i konsumpcji
Julia Lewko
Perspektywy dla banków w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) na 2018 r. są stabilne, silny wzrost gospodarczy zwiększa popyt na kredyty i wspiera jakość aktywów, a ryzyko niewypłacalności polskich banków z tytułu ewentualnej konwersji kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich na złotego zmalało – ocenia Moody’s Investors Service.
Agencja spodziewa się, że wzrost gospodarczy w regionie CEE wyniesie w tym roku od 2,4 do 3,8%. Dobra sytuacja gospodarcza przyczyni się do umiarkowanej poprawy jakości kredytów w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej także w przyszłym roku.
– Wraz ze wzrostem zatrudnienia, rosnący popyt wewnętrzny będzie wspierał wzrost kredytów, wprawdzie kredyty dla MŚP są słabo rozwinięte, ale będą się stopniowo rozszerzać – powiedziała dyrektor zarządzająca Moody’s Carola Schuler.
W ocenie Moody’s niski poziom zadłużenia sektora prywatnego pozostawia wiele miejsca na ekspansję kredytową, a jakość niektórych portfeli kredytowych w szybko rosnących segmentach zostanie przetestowana w miarę dojrzewania tych pożyczek.
W ocenie agencji, silny wzrost akcji kredytowej w połączeniu ze stosunkowo wysokimi wypłatami dywidend dla zagranicznych spółek matek utrzyma co najwyżej poziom kapitału na stabilnym poziomie.
W podobnym tonie sytuację w regionie ocenia Fitch. Według agencji perspektywy dla banków w krajach Europy Środkowo-Wschodniej na 2018 r. są stabilne, a sprzyja temu solidny wzrost gospodarczy w regionie. Na fali wzrostu PKB i przy niskich lub wolno rosnących stopach procentowych należy się spodziewać przyspieszenia akcji kredytowej w 2018 r.
Perspektywy dla banków są stabilne także z powodu wzrostu płac, niskiego bezrobocia, przyspieszenia wydatkowania funduszy unijnych oraz poprawy wzrostu u partnerów handlowych w strefie euro.
Fitch spodziewa się „marginalnej” poprawy zyskowności w sektorze bankowym w 2018 r. w Polsce, Czechach i Rumunii, a także dalszej poprawy jakości aktywów banków w regionie.
„Spodziewamy się, że presja na zyski zostanie ograniczona przez wzrost akcji kredytowej, przy ograniczonej skali odpisów z tytułu utraty wartości kredytów oraz swobodnym finansowaniu i płynności” – podkreśla Fitch.
W Pekao nie spoczywają na laurach
Dobroczynny wpływ otoczenia możemy odnaleźć w wynikach największych polskich banków. Pod koniec lutego wynikami pochwalił się Bank Pekao, który podał, że kwartalny zysk netto pierwszy raz od 2008 r. przekroczył miliard złotych (1,54 mld zł) i był ponad dwukrotnie wyższy niż w IV kw. 2016 r..
Dla prezesa Michała Krupińskiego to za mało. – Naszą ambicją na rok 2018 jest dwucyfrowy wzrost zysku wsparty dalszą ekspansją dochodów odsetkowych i pozytywną dynamiką wyniku prowizyjnego przy zachowaniu wysokiej dyscypliny kosztowej i najwyższych standardów w obszarze zarządzania ryzykiem – zapowiada w liście do akcjonariuszy banku.
W najbliższym czasie bank zamierza poprawić tempo przyznawania kredytów dla mikroprzedsiębiorców i wdrożyć automatyzację procesów. – Do tej pory bywało z tym różnie. Chcemy skrócić proces do maksymalnie jednego dnia – deklaruje prezes Pekao.
Ze strategii do 2020 r. wynika, że bank zamierza wygenerować ponad 3 mld zł zysku netto w roku 2020 i osiągnąć rentowność na poziomie 14% rentowności kapitału własnego. Gdyby udało się ten plan zrealizować, byłby to jeden z najwyższych RoE w polskim sektorze bankowym.
W tym roku bank zamierza także podzielić się 100% zysku z akcjonariuszami.
– Nie wykluczamy jednak opcji wzrostu nieorganicznego przez fuzje i przejęcia – powiedział prezes Michał Krupiński podczas konferencji prasowej. – Obserwujemy trendy na rynku. Nie wykluczamy przejęć, ale jesteśmy bardzo oportunistyczni zarówno w przypadku fuzji z Aliorem, jak i z innym bankiem.
Pekao zamierza wykorzystać synergię w Grupie PZU, swojego głównego akcjonariusza. To jego 15 mln klientów będzie celem ekspansji banku. Chce on oferować usługi komplementarne. – Dzięki cross-sell Bank Pekao planuje w segmencie bankowości korporacyjnej wzrost dochodu na kliencie o 30-40%, natomiast w segmencie MŚP planowany jest wzrost o 35% – podkreślał Michał Krupiński.
Silny wzrost wolumenów kredytowych i akwizycji nowych klientów przewidywany jest też w dochodowych segmentach, w których Pekao nie ma w pełni wykorzystanego potencjału, jak mikroprzedsiębiorstwa i MŚP.
|
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI