Raport Specjalny | Forum Technologii Bankowych | Nowy telewizyjny świat
Paweł Płuska
FAKTY TVN
Ponad rok temu byliśmy jak rozpędzona lokomotywa, która nagle wjechała, nie w betonową ścianę, a w żwirowy nasyp. Efekt praktycznie ten sam – stoimy, jedynie straty i uszkodzenia nieco mniejsze. I, jak pasażerowie zatrzymanego nagle pociągu, zaczęliśmy szukać informacji, pytać, co się dzieje, jak długo to potrwa, czy coś nam grozi, co mamy robić? Zamknięci w swych domach usiedliśmy przed telewizorami i zobaczyliśmy też już inną, nagle zmienioną telewizję. Główne, jeszcze ważniejsze niż dotąd, źródło informacji
Często dziennikarze, reporterzy słyszą, od swych wydawców m.in., że tematy leżą na ulicy, że newsy są dosłownie wszędzie. Tym razem okazało się, że „wszędzie” może, a nawet musi być, telewizyjne studio. Na pustej ulicy, w piwnicy, pokoju, kuchni, zaparkowanym przed domem samochodzie…
Nadawanie skąd się da
Pandemia wywróciła telewizyjny świat do góry nogami, ale czy trwale? Do historii telewizji przejdzie nadawanie z domowej kuchni, zaimprowizowanego studio w garażu, łączenie z reporterami siedzącymi przed monitorami komputerów, którym w najważniejszych momentach mogą przerwać rozmowę nudzące się dzieci. Prognoza pogody z balkonu własnego mieszkania? Nie ma problemu – nawet jeszcze lepiej. Newsy i serwis czytany z domowej kuchni – ok, byle w tym czasie nic się nie gotowało.
Kawałek rozwieszonego w garażu materiału z powodzeniem zastępował studyjne ściany monitorów. Wystarczy zwykły stolik, krzesło, kamerka, jakikolwiek mikrofon i można robić telewizję, wywiady – nawet koncerty online. Trzeba jednak wiedzieć, jak i czym zapełnić czas antenowy, ale to zupełnie inna historia. Wróćmy do sprzętu. Nagle straciła na znaczeniu jakość obrazu, to skąd nadajemy, jak wyglądamy, co się wokół nas dzieje.
Najważniejsze – informacja i bezpieczeństwo
Telewizja domowa stała się normą, a nie wyjątkiem. Pandemia stała się testem dla łącz internetowych. Wozy satelitarne – do niedawna tak popularny i często jedyny skuteczny i bezpieczny środek przekazywania sygnału – także straciły na znaczeniu. Zyskało wszystko to, co zapewnia mobilność, szybkość, dostęp i jest w zasięgu praktycznie każdego. Sprzęt za setki tysięcy złotych trafił do lamusa – zastąpiony przez kamerki internetowe, telefoniczne i montowane w tabletach oraz słuchawki różnego typu i jakości. Okazało się, że czasami tyle wystarcza! Musi i może, bo inaczej się nie da. Wszyscy zaczęliśmy to akceptować.
Do pandemii łączenie z rozmówcą za pomocą komunikatorów społecznych było zarezerwowane dla wyjątkowych, ekstremalnych sytuacji. Gdy sytuacja ekstremalna i wyjątkowa stała się normą, tego typu łączenie też się nią&...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI