Raport Specjalny | Forum Bezpieczeństwa Banków | Z koparką na bankomat

Niepokojącym trendem, jaki dał się zaobserwować na przestrzeni minionych kwartałów, jest rosnąca liczba przestępczych ataków na urządzenia do wypłaty gotówki, jak bankomaty czy recyklery. Opinię tę potwierdzają policyjne statystyki. W 2018 r. odnotowano 125 włamań, kolejny rok przyniósł 165 incydentów. Zwiększyła się też kwota zrabowana przez przestępców, z 4,5 do 6,1 mln zł. W tej niechlubnej statystyce Polska nie jest osamotniona – w Niemczech w 2020 r. dokonano ok. 400 ataków na urządzenia samoobsługowe, przy 350 incydentach odnotowanych rok wcześniej. Straty bywają przy tym znacznie większe niż wartość zrabowanej gotówki, co udaje się przestępcom jedynie w co trzecim przypadku. Podstawowym kosztem jest dewastacja maszyny, a niekiedy również okolicznej infrastruktury.

Koparką do bankomatu

Rodzimi rabusie przejęli metody irlandzkich włamywaczy, czyli ataki na urządzenia przy użyciu uprzednio skradzionego, ciężkiego sprzętu budowlanego. Taki przebieg miała kradzież gotówki z bankomatu, zlokalizowanego przy sklepie Tesco w podwarszawskich Mościskach, w nocy z 1 na 2 kwietnia br. Sprawcy wyrwali całe urządzenie ze ściany posługując się najprawdopodobniej koparką, skradzioną wcześniej z budowy, użyli także flar do spowodowania zasłony dymnej przed monitoringiem oraz tymczasowej sygnalizacji świetlnej, by wyłączyć ruch samochodowy na jednym z pasów. Złodzieje uszkodzili hol sklepu oraz elewację budynku.

To nie jedyny taki przypadek w ostatnich miesiącach. Przykładem może grupa przestępcza rozbita niedawno przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Sprawcy wysadzili w powietrze sześć urządzeń, a łączna wartość zrabowanych środków wyniosła 1,5 mln zł. Bandyci posługiwali się łatwopalnym gazem, który po wpompowaniu do wnętrza bankomatu powodował eksplozję, ułatwiając dostęp do gotówki. Także i w tym przypadku kradzieżom towarzyszyło uszkodzenie mienia o dużej wartości.

Eksperci przestrzegają jednak przed wyciąganiem daleko idących wniosków na podstawie wspomnianych przypadków. – Wedle mojej wiedzy pandemia nie odwróciła trendu, i na tle europejskich państw Polska w dalszym ciągu jest krajem bezpiecznym. Przestępczość w tym obszarze jest na dość niskim poziomie. Jedną z przyczyn jest najpewniej fakt, że Polska nie przystąpiła jeszcze do strefy euro, więc możliwości legalizacji dużych wolumenów zrabowanych środków są mocno ograniczone – ocenił Adam Klimas, dyrektor operacyjny w Impel Cash Solutions.

System to podstawa bezpieczeństwa

Jak zabezpieczyć sieć oddziałów i bankomaty przed zakusami zdeterminowanych i uzbrojonych sprawców? Na rynku dostępnych jest wiele instrumentów, jednak eksperci podkreślają, że powinny one być elementem kompleksowej strategii ...