Raport specjalny: Banki polskie 2012

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

W tym roku Warszawski Instytut Bankowości już po raz dwudziesty przygotował doroczny raport o sytuacji sektora bankowego w Polsce zatytułowany "BANKI". Wyjątkowy charakter tego opracowania polega na tym, że jest on jedynym raportem ukazującym się od wielu już lat, który jest przygotowany przez sektor bankowy, a nie przez instytucje publiczne, takie jak nadzór bankowy, bank centralny czy urząd statystyczny. Raport zawiera zatem ocenę środowiska bankowego dotyczącą kondycji i najważniejszych zmian zachodzących w sektorze bankowym w minionym roku.

Uwarunkowania makroekonomiczne działania banków w 2012 r. Oceniając warunki prowadzenia biznesu bankowego w 2012 r., należy zwrócić uwagę na stopniowo pogarszające się wyniki makroekonomiczne w Polsce. W kolejnych kwartałach obserwowano stopniowe zwalnianie tempa wzrostu gospodarczego kraju. Ten kierunek zmian następował w ślad za pogarszającą się sytuacją ekonomiczną na świecie, gdzie poziom wzrostu gospodarczego największych gospodarek światowych w 2012 r. był wyraźnie niższy niż odnotowany w 2011 r. Analogiczne zjawisko dotyczyło zresztą także zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej, najważniejszych partnerów gospodarczych Polski. Wiele krajów UE wpadło w recesję

Polska gospodarka, która od kilku już lat wykazywała dużą odporność na zaburzenia powstające w gospodarce światowej, tym razem także silnie odczuła skutki gorszej koniunktury. Według wstępnych wyliczeń GUS produkt krajowy brutto w Polsce wzrósł realnie w minionym roku o 2 proc. wobec wzrostu o 4,3 proc. rok wcześniej. Ten spadek dynamiki ekonomicznej Polski został spowodowany szczególnie przez słabnący popyt wewnętrzny: spadek spożycia krajowego oraz zatrzymanie tempa wzrostu inwestycji publicznych. Stymulatorem rozwoju gospodarczego był w 2012 r. jedynie wzrost działalności eksportowej.

W minionym roku Narodowy Bank Polski prowadził stosunkowo restrykcyjną politykę monetarną, która miała służyć zrealizowaniu założonego celu inflacyjnego. Jednak przez większą część 2012 r. inflacja utrzymywała się powyżej tego celu, głównie na skutek czynników podażowych, często znajdujących się poza Polską. Restrykcyjność polityki pieniężnej wyrażała się m.in. w podwyższeniu stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w warunkach spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego. Obniżki stóp procentowych zostały przeprowadzone dopiero w samym końcu 2012 r.

Te najważniejsze, zarysowane skrótowo, informacje o rozwoju gospodarczym kraju nie sprzyjały generalnie prowadzeniu biznesu bankowego w Polsce i osiąganiu dobrych wyników finansowych. Tym bardziej zasługuje na podkreślenie fakt, że w 2012 r. polski sektor bankowy osiągnął wyniki finansowe, które można ocenić jako bardzo dobre. Wprawdzie tempo wzrostu aktywów bankowych było niższe niż rok wcześniej, ale jednocześnie uzyskał rekordowo wysoki zysk netto, wyraźnie zwiększył wielkość kapitałów własnych, zarówno w ujęciu nominalnym i mierzonych poziomem współczynnika wypłacalności. Wyniki te potwierdziły po raz kolejny wysoką stabilność sytuacji ekonomicznej i bezpieczeństwo działania banków oraz wysoką umiejętność prowadzenia biznesu w niełatwym często otoczeniu makroekonomicznym i prawnym.

Wyniki finansowe sektora bankowego

Suma bilansowa sektora bankowego wzrosła nominalnie w 2012 r. o 4,5 proc., osiągając na koniec roku wielkość 1353 mld zł. Tempo wzrostu tej wielkości było w ostatnim roku wolniejsze niż rok wcześniej, co w dużym stopniu jest wynikiem gorszych warunków prowadzenia działalności bankowej w Polsce. Nie można jednak zapomnieć, że wolniejsze tempo wzrostu aktywów bankowych wynikało w dużym stopniu także z czynników o charakterze statystycznym. Znaczna bowiem część aktywów banków jest wyrażona w walutach obcych (głównie kredyty walutowe) i wyraźne umocnienie się w 2012 r. złotego względem najważniejszych walut obcych spowodowało, że nominalne tempo wzrostu aktywów bankowych było słabsze. Gdyby wyeliminować skutki zmian kursu walutowego w ostatnich dwóch latach, to okazałoby się, że spowolnienie tempa wzrostu sumy bilansowej sektora bankowego w 2012 r. było stosunkowo nieduże w porównaniu z wynikami 2011 r.

Niezależnie od skutków zmiany kursu walutowego, należy odnotować, że wolniejsze tempo wzrostu sumy bilansowej spowodowało, że relacja sumy aktywów sektora bankowego do PKB Polski uległa niewielkiemu spadkowi, osiągając poziom 84,7 proc., który był minimalnie niższy od rekordowego poziomu 85 proc. z 2011 r. Nadal więc relacja sumy bilansowej sektora bankowego do PKB pozostaje relatywnie niska w porównaniu z wieloma innymi krajami UE, co czyni polski sektor bankowy bardziej perspektywicznym z punktu widzenia możliwości jego rozwoju, który nie będzie musiał być hamowany w najbliższych latach (co będzie prawdopodobnie wymuszane w wysoko rozwiniętych krajach UE w formie delewarowania).

Dominującą pozycję w strukturze aktywów polskiego sektora bankowego, tradycyjnie stanowiły należności od sektora niefinansowego, które w 2012 r. wynosiły 57 proc. aktywów ogółem. Wartość tej pozycji zwiększyła się w ostatnim roku zaledwie o niecały 1 proc. Było to efektem wyhamowania wzrostu akcji kredytowej banków zarówno dla podmiotów gospodarczych, jak i dla gospodarstw domowych. Szczególnie silne wyhamowanie tempa wzrostu nastąpiło w relacjach z osobami prywatnymi (odnotowano wzrost aktywów zaledwie o 0,2 proc.). W efekcie drugi rok z rzędu, tempo wzrostu należności banków od gospodarstw domowych było wyraźnie wolniejsze od tempa wzrostu należności od przedsiębiorstw. Także w tym miejscu trzeba jednak zaznaczyć, że spowolnienie tempa wzrostu sumy bilansowej banków okazałoby się w 2012 r. znacznie mniejsze, gdyby wyeliminować wpływ zmiany kursu złotego względem najważniejszych walut światowych. W sytuacji gdy znaczna część aktywów banków jest nadal denominowana w walutach obcych, aprecjacja złotego w trakcie 2012 r. spowodowała zmniejszenie wartości należności banków po przeliczeniu ich na złote. Po wyeliminowaniu skutków zmian kursu okazałoby się, że wzrost wartości należności banków od podmiotów niefinansowych wyniósł w 2012 r. ok. 4,7 proc. i był bardzo zbliżony do tempa wzrostu PKB Polski w tym roku. Tempo wzrostu największej pozycji aktywów sektora bankowego – należności banków od gospodarstw domowych – było niższe od wskaźników wzrostu PKB w Polsce, wzrostu przeciętnego wynagrodzenia czy dochodów do dyspozycji obywateli. Mieliśmy zatem do czynienia z tendencją odwrotną do tej, którą obserwowano w 2011 r. i w latach wcześniejszych. Miały na to wpływ czynniki ekonomiczne i ograniczenia regulacyjne. Do pierwszych zaliczyć należy gorszą sytuację na rynku pracy, większą ostrożność Polaków w zwiększaniu poziomu konsumpcji i relatywnie wysoki poziom realnych stóp procentowych. Natomiast wśród czynników regulacyjnych należy wymienić silny wpływ obowiązywania restrykcyjnych zapisów Rekomendacji T KNF, która przyczyniła się do spadku zadłużenia klientów z tytułu kredytów konsumpcyjnych. Obowiązujące zapisy Rekomendacji T powodowały, że banki stały się instytucjami mniej konkurencyjnymi na rynku kredytów i pożyczek konsumpcyjnych w stosunku do instytucji parabankowych i wielu dotychczasowych klientów banków zdecydowało się korzystać w tym zakresie z usług instytucji niebankowych. W tych warunkach optymizmem może napawać fakt, że pod koniec roku rozpoczęto prace nad zmianą Rekomendacji T, która powinna w najbliższym czasie wpłynąć na poprawę dostępu obywateli do kredytu bankowego. Z zadowoleniem należy też odnotować, że banki coraz lepiej radziły sobie z zarządzaniem ryzykiem portfela tych kredytów, gdyż jakość tego typu należności uległa w minionym roku istotnej poprawie.

Największe znaczenie z punktu widzenia kwoty kredytów udzielonych przez banki gospodarstwom domowym miały tradycyjnie kredyty mieszkaniowe. Stabilizacja cen na rynku nieruchomości, zakończenie rządowego programu „Rodzina na Swoim” oraz obowiązywanie stosunkowo restrykcyjnych zapisów Rekomendacji S KNF wpłynęły na silne wyhamowanie dynamiki kredytów zaciąganych na cele mieszkaniowe. Dodatkowo nałożenie wyższych wymogów kapitałowych na kredyty walutowe spowodowało, że tylko nieliczne banki utrzymały ofertę kredytową w tym zakresie. W konsekwencji przyrost akcji kredytowej banków był w 2012 r. mniejszy niż w 2011 r. Wzrost wartości nominalnej należności z tytułu kredytów mieszkaniowych w 2012 r. wyniósł zaledwie o 0,8 proc., podczas gdy w latach 2010-2011 wzrost akcji kredytowej wynosił w granicach 20 proc. rocznie. Trzeba jednak pamiętać, że wolniejsze tempo wzrostu należności banków było w części efektem statystycznym wynikającym z aprecjacji złotego. Na podkreślenie zasługuje, że nowe kredyty mieszkaniowe były udzielane niemal wyłącznie w złotych (95 proc. nowych kredytów), co spowodowało wyraźne zmniejszenie znaczenia kredytów denominowanych w walucie obcej w portfelach banków. Kredyty mieszkaniowe wyrażone w walucie obcej stanowiły na koniec 2012 r. 55,4 proc. wszystkich kredytów mieszkaniowych, podczas gdy rok wcześniej było to jeszcze 62 proc. Spowolnienie dynamiki sprzedaży wszystkich kredytów mieszkaniowych wpłynęło także na niewielki spadek udziału tego typu kredytów w portfelu kredytowym banków (do 39,7 proc.), co również należy ocenić jako zjawisko pozytywne z punktu widzenia dywersyfikacji ryzyka bankowego.

Niestety, w 2012 r. zauważalne było także dalsze pogorszenie jakości portfela należności banków z tytułu udzielonych kredytów mieszkaniowych. To obniżenie jakości było w dużym stopniu efektem starzenia się portfela należności hipotecznych, czyli rosnącego znaczenia w portfelu kredytowym tych kredytów, które zostały udzielone kilka lat temu. Ta część portfela zawsze ma tendencję do relatywnie większego psucia się niż portfel nowych kredytów. Na podkreślenie zasługuje jednak, że jakość tych należności pozostała nadal na zdecydowanie najwyższym poziomie spośród wszystkich najważniejszych kategorii kredytów udzielonych przez banki. Warto też odnotować, że mimo odmiennych opinii wyrażanych przez różne instytucje, jakość portfela złotowego i portfela walutowego kredytów mieszkaniowych kształtowała się na podobnym poziomie. Na koniec 2012 r. udział kredytów zagrożonych wyniósł 2,8 proc., czyli o 0,5 pkt proc. więcej niż rok wcześniej.

Miniony rok nie był łatwym okresem dla współpracy banków z podmiotami gospodarczymi. Z jednej strony akcja kredytowa banków rosła w miarę szybko. Jednocześnie banki stopniowo obserwowały zmniejszanie się popytu na kredyt bankowy, zwłaszcza inwestycyjny. Rosło natomiast zainteresowanie kredytem operacyjnym, co można było wiązać z pogorszeniem sytuacji finansowej części przedsiębiorstw oraz pogłębianiem się problemu zatorów płatniczych w rozliczeniach między przedsiębiorstwami.

Na podkreślenie zasługuje, że wzrost akcji kredytowej banków dla przedsiębiorstw dotyczył w 2012 r. zarówno dużych, jak i małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Te wyniki potwierdzają w pewnym stopniu oceny zawarte w niektórych międzynarodowych badaniach wskazujące na dobry dostęp polskich przedsiębiorstw do kredytu bankowego. W minionym roku wyraźnie większy wzrost kredytów odnotowano w kontaktach z podmiotami zaliczanymi do MŚP, co wynikało głównie z większego zainteresowania tych przedsiębiorstw kredytem bankowym.

W 2012 r. wyraźnie pogorszyła się jakość portfela kredytów udzielonych podmiotom gospodarczym. Należności zagrożone od tej kategorii klientów wzrosły w ostatnim roku aż o 17,1 proc. Ten wzrost był skutkiem złagodzenia warunków udzielania kredytów w 2011 r. i na początku 2012 r. oraz stopniowego pogorszania się sytuacji makroekonomicznej w kraju. To spowodowało wzrost udziału należności z utratą wartości do poziomu 11,8 proc. n a k oniec 2 012 r., a w ięc o 1,4 pkt proc. wyższego niż rok wcześniej.

Oceniając cały portfel wszystkich kredytów banków dla podmiotów gospodarczych i gospodarstw domowych,należy odnotować jego istotne pogorszenie jakości w ostatnim roku. Udział należności zagrożonych banków zwiększył się bowiem z 8,2 do 8,9 proc. Na uwagę zasługuje jednak, że kwota nominalnego przyrostu należności z utratą wartości (o 5 697 mln zł) była zbliżona do rozmiarów zrealizowanych w 2011 r., mimo zdecydowanie gorszych warunków makroekonomicznych w 2012 r. To może dowodzić w miarę dobrego radzenia sobie banków z zarządzaniem ryzykiem kredytowym w niełatwych warunkach makroekonomicznych. To pogorszenie jakości portfela przekładało się na zaostrzenie warunków kredytowania części przedsiębiorstw.

Drugą pozycję w aktywach sektora bankowego pod względem znaczenia utrzymały papiery wartościowe. Jest rzeczą znamienną, że mimo zwalniającego tempa wzrostu gospodarczego kraju i spadku dynamiki akcji kredytowej banki nie przeznaczyły większej ilości środków finansowych na zakup papierów wartościowych. Prawdopodobnie niesatysfakcjonująca rentowność papierów zadecydowała o niskim zainteresowaniu banków zwiększaniem tej kategorii aktywów. Utrzymywało się wprawdzie wysokie zainteresowanie banków zakupem bonów pieniężnych NBP, ale nastąpił też wyraźny spadek zaangażowania finansowego banków w papiery skarbowe. Papiery te okazały się być bardziej opłacalne dla inwestorów zagranicznych niż dla rodzimych nabywców. Na koniec 2012 r. udział papierów wartościowych wyniósł 17,6 proc. aktywów sektora bankowego, a więc w przybliżeniu tyle samo, co w latach 2007-2008, gdy był on najniższy w najnowszej historii polskiej bankowości.

Trzecią pozycję w aktywach banków zajmowały należności od sektora finansowego. W przeciwieństwie do lat poprzednich, ich dynamika była relatywnie wysoka. W 2012 r. zwiększyły się one o 11,6 proc. Wśród należności od instytucji finansowych relatywnie dużą dynamiką cechowały się lokaty u rezydentów. Świadczy to o pewnej poprawie sytuacji na rynku międzybankowym, choć zdecydowana większość transakcji dotyczyła nadal najkrótszych terminów. Zwiększyła się także wartość kredytów udzielonych przez banki niebankowym krajowym podmiotom finansowym.

Wysoką dynamiką charakteryzowały się, kolejny już rok, należności od sektora budżetowego. W porównaniu z latami poprzednimi dynamika tej pozycji była jednak ostatnio wyraźnie wolniejsza (wzrost o 8,5 proc.). Do niższej dynamiki należności banków od sektora budżetowego w 2012 r. przyczyniła się trudniejsza sytuacja gospodarcza kraju oraz dążenie ministra finansów i władz samorządowych (w warunkach stosunkowo wysokiego już zadłużenia wielu jednostek samorządu terytorialnego) do zmniejszenia skali deficytów budżetowych. Jednak nakładanie nowych obowiązków na jednostki samorządu terytorialnego oraz dążenie do możliwie dużego wykorzystania środków unijnych spowodowały wzrost zadłużenia podmiotów zaliczanych do finansów publicznych w bankach.

Spośród innych pozycji aktywów banków na uwagę zasługiwała duża dynamika pozycji „kasa i operacje z bankiem centralnym”, wzrost wartości aktywów trwałych oraz wysoka dynamika wartości niematerialnych i prawnych. Najgorzej w tym zakresie należy ocenić wzrost gotówki i środków finansowych utrzymywanych na rachunku w NBP. Znaczne kwoty środków utrzymywanych w ten sposób nie najlepiej świadczą o zagospodarowywaniu wolnych środków finansowych przez banki. Trzeba jednak zauważyć, że wzrost tych aktywów nastąpił dopiero na koniec roku, więc może on mieć charakter jednorazowy i jest jeszcze zbyt wcześnie na stawianie jednoznacznych tez w tym zakresie. Pozytywnie należy ocenić natomiast wzrost wartości aktywów trwałych i wartości niematerialnych i prawnych, gdyż to świadczy o rozwoju banków, podejmowaniu przedsięwzięć modernizacyjnych, unowocześnianiu usług bankowych.

Po pasywnej stronie bilansu całego sektora bankowego w Polsce charakterystyczną i pozytywną cechą ostatniego roku był ponowny wzrost znaczenia zobowiązań wobec sektora niefinansowego kosztem zobowiązań wobec sektora finansowego. Banki dążyły w ten sposób do dalszej poprawy bezpieczeństwa finansowania swojej działalności bankowej. Wzrosło znaczenie stabilnych źródeł finansowania (kapitałów własnych oraz depozytów klientowskich). Zmniejszyło się natomiast znaczenie tych środków finansowych z tych źródeł, które są uważane przez regulatorów za mniej stabilne.

Wskazując na rosnące znaczenie stabilnych źródeł finansowania w pasywach banków, trzeba jednocześnie odnotować, że udział samych depozytów klientowskich w pasywach banków uległ w 2012 r. niewielkiemu zmniejszeniu. Depozyty od sektora niefinansowego pozostały tradycyjnie największą pozycją w strukturze pasywów sektora bankowego, ale ich udział zmniejszył się w ostatnim roku z 54 do 53,5 proc. wartości wszystkich pasywów. Ten spadek był spowodowany wyraźnym spowolnieniem dynamiki zobowiązań banków ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI