Przemysław Litwiniuk z RPP: podwyżka stóp o 100 pb. w kwietniu była histeryczna i nakierowana na kurs złotego

Przemysław Litwiniuk z RPP: podwyżka stóp o 100 pb. w kwietniu była histeryczna i nakierowana na kurs złotego
Fot. stock.adobe com/Monster Ztudio
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej jako jedyny w kwietniu głosował przeciwko podwyżce stóp procentowych o 100 pb. Teraz ocenia ją jako histeryczną i nakierowaną na kwestie kursowe.

Podwyżka jak ta z kwietnia, gdy podniesiono o 100 pb., z nadzieją, że to załatwi sprawę kursową, była nadmierna.

„Uważam, że miała cechy podwyżki histerycznej, co zamiast zbudować zaufanie do złotego obniżyło je i nie osiągnęliśmy w ten sposób żadnych efektów, które był związane z tego rodzaju drastycznym ruchem i ponieśliśmy (…) znaczące koszty” – powiedział Litwiniuk, po raz pierwszy publicznie uzasadniając swoją kwietniową decyzję.

Wyniki głosowania RPP z 6 kwietnia zostały opublikowane 7 lipca.

Wakaty w RPP

Litwiniuk odniósł się ponadto do kwestii braku obsadzenia dwóch wakatów w RPP przez Sejm.

„Obowiązek Sejmu wynikający z Konstytucji to powołać członków RPP na wakujące stanowiska. Rozumiem, że gdyby brakowało większości dla przedstawianych kandydatur, to można byłoby to tłumaczyć jakimś kryzysem politycznym. Natomiast nieogłaszanie naboru kandydatów i nieprzeprowadzanie głosowań jest to coś, co można by określić mianem deliktu” – powiedział.

Czytaj także: Rafał Sura odwołany przez Senat z funkcji członka Rady Polityki Pieniężnej >>>

RPP liczy obecnie 7 członków z 10 przewidzianych ustawą o Narodowym Banku Polski, wobec nieobsadzenia 2 wakatów przez Sejm i rezygnacji z funkcji przez Rafała Surę (nie podał powodów złożenia mandatu). Ustawa o NBP przewiduje, że ustalenia Rady podejmowane są przy obecności co najmniej 5 członków, w tym jej Przewodniczącego.

Niższa izba parlamentu zwleka z powołaniem nowych członków RPP od kilku miesięcy – nieobsadzone miejsca w Radzie zostały zwolnione 9 lutego (wygaśnięcie kadencji Eryka Łona i Grażyny Ancyparowicz) i 30 marca (koniec kadencji Jerzego Żyżyńskiego). 23 lutego Sejm powołał do RPP Wiesława Janczyka.

Według ustawy o NBP, powołanie nowych członków Rady powinno nastąpić najpóźniej do dnia wygaśnięcia kadencji poprzednich.

Sejmowa większość podjęła w międzyczasie próby obsadzenia wolnych stanowisk w RPP. Obecnie oficjalnie jedynym kandydatem grupy posłów PiS jest Maciej Rudnicki, zgłoszony 28 lutego. Od tamtej pory wniosku o jego powołanie nie zaopiniowała jednak sejmowa komisja, a Rudnicki nie wypowiedział się ani razu publicznie.

W lutym z kandydowania do RPP z ramienia Sejmu zrezygnowała Gabriela Masłowska, a w styczniu uczyniła to Elżbieta Ostrowska. Obie zostały wcześniej pozytywnie zaopiniowane przez Komisję Finansów Publicznych. Ostrowska nie podała powodów decyzji, Masłowska wskazała na przyczyny osobiste. 

Źródło: PAP BIZNES