Przemysł trzyma się mocno
Przemysł wraca do normalnego, przedpandemicznego trybu działania. Niestety, z negatywną perspektywą na najbliższą przyszłość. Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła o 7,6% w ujęciu rocznym. To gorszy wynik niż spodziewał się rynek (7,8%).
W ujęciu miesięcznym, po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, odnotowujemy też niewielki wzrost – 0,5%, po kilku miesiącach spadków.
Może to świadczyć, że nasz przemysł mimo początkowych tendencji do poważnego załamania wytworzył sobie poduszkę bezpieczeństwa.
Przetwórstwo napędzane aktywnością górnictwa
Nadal jednak przetwórstwo jest napędzane aktywnością górnictwa, które zostało postawione na równe nogi w związku z poważnymi brakami surowca. Roczne wzrosty w tej gałęzi gospodarki przekraczają 20%.
W szczegółowych danych widoczny jest wpływ wojny na nasz przemysł oraz wprowadzanych sankcji. W ciągu roku spada produkcja metali oraz wyrobów drewnianych, czyli głównych produktów, które są importowane z Rosji lub przez Ukrainę i Białoruś.