Przegląd sytuacji technicznej na wybranych instrumentach
CAD ponownie pod presją podaży
Wygląda na to, że dolar kanadyjski powrócił do osłabiania się wobec innych walut. Wystarczy spojrzeć na ruchy na parach z CAD, które obserwujemy od wczoraj.
Na parze USDCAD przełamany został dziś opór na górnym ograniczeniu formacji chorągiewki, która stanowiła formację korygującą ostatnie silne ruchy wzrostowe na tej parze. Po przełamaniu tego oporu byki obrały kierunek północy i zmierzają na najbliższy ważny opór geometryczny 50% (1,1230), stanowiący zniesienie ruchu spadkowego na tej parze z okresu marzec 2009 – lipiec 2011. To bardzo silny poziom w długiej perspektywie i poza technicznymi przesłankami wygląda na to, że będzie potrzebna dodatkowa porcja przesłanek fundamentalnych. Chociaż te pierwsze pojawiły się wczoraj, kiedy to szef Banku Kanady Stephen Poloz podczas swojego wczorajszego wystąpienia stwierdził, że długotrwała stagnacja jest wysoce prawdopodobna, a stopy procentowe zostaną utrzymywane na niskim poziomie przez dłuższy czas. Dziś czekamy jednak na decyzje FOMC, które są kluczowe również dla tej pary.
Edek oczekuje na FOMC
Obraz pary EURUSD nie jest bardzo klarowny. 13 marca kurs osiągnął najwyższy poziom od końca październia 2011. Obecny obraz wykresu pokazuje silne wsparcie oznaczone szarą strefą. Najbliższym oporem jest linia pomarańczowa, która łączy coraz to niższe krótkoterminowe maksima. Kolejny opór to wspomnainy szczyt z 13 marca na poziomie 1,3966. Poziom ten znajduje się blisko ważnego oporu psychologicznego 1,4000, więc cała strefę 1,3966 – 1,4000 możemy potraktować jako dominujący średnioterminowy opór. Patrząc na wykres 4-godzinowy moglibyśmy na siłę doszukać się formacji RGR, która tak naprawdę potwierdziłaby się przełamaniem wspwomnianej strefy wsparcia, mogacej wtedy wyznaczać linię szyi i wskazywać na minimalną realizację ruchu spadkowego w okolice 1,3720. Jednak na taki scenariusz obecnie się nie zapowiada. Na wykresie widzimy również dominujące dwie linie trendu. Jasnozielona ogranicza marcowy ruch i w krótkim okresie może stanowić wsparcie. Ciemnozielna linia 2-miesiecznego trendu może wskazywać na ograniczenie bardziej długoterminowe. Jednak mino kilku ciekwaych wsparć i oporów, obecny obraz wykresu nie daje jasnych sygnałów. Co ważniejsze, nad techniką będą dziś dominować fundamenty. Wydarzeniem środy na rynkach globalnych jest posiedzenie FOMC, którego wyniki poznamy o godzinie 19:00. Nie tylko dowiemy się o ile została ograniczona wartość programu QE3, ale również poznamy najnowsze projekcje makroekonomiczne i stóp procentowych. To właśnie od nich oraz od tego co na konferencji prasowej powie Janet Yellen (godz. 19:30) będzie zależało w jakim kierunku podąży rynek walutowy.
WIG20 żegna spadki
Kiedy w końcówce ubiegłego tygodnia akcje na warszawskiej giełdzie mocno potaniały, a kontrakt na indeks WIG20 przełamał 9-miesięczną linię trendu wzrostowego, otwierając jednocześnie lukę bessy, mogło się wydawać, że styczniowe minima (2284,5 pkt.) będą tylko przystankiem w dalszej drodze na południe, a docelowym poziomem dla podaży będzie bądź psychologiczny poziom 2200 pkt., bądź minimum z września 2013 roku (2145,5 pkt.).
Sytuacja na wykresie kontraktu na WIG20 odwróciła się jednak o 180 stopni w ostatni poniedziałek. Mocny wzrost do 2382,5 pkt. na koniec dnia doprowadził nie tylko do powrotu powyżej przełamanej kilka dni wcześniej 9-miesięcznej linii trendu wzrostowego, co juz samo w sobie jest popytowym sygnałem, ale też zaowocował otwarciem luki hossy (2326,5-2352,5 pkt.) oraz świecowej formacji gwiazdy porannej na wykresie dziennym, która zapowiada odwrócenie tendencji ze spadkowej na wzrostową. W tej sytuacji, jakkolwiek jeszcze nie można być pewnym dalszych wzrostów, to z dużym przekonaniem można prognozować, że nie będziemy świadkami mocnych spadków. Ruch do dołu będzie ograniczać wspomniana luka hossy z poniedziałku.
Widmo dalszych spadków na WTI
Omawiany w poprzednim tygodniu scenariusz spadkowy dla amerykańskiej ropy sprawdził się. Kurs przełamał wsparcie wyznaczone na strefie między geometriami 38,2% a 41,4% (niebieska strefa), stanowiącymi zniesienie ruchu wzrostowego trwającego od 9 stycznia do 3 marca. Przełamanie tego wsparcia zgodnie ze scenariuszem skierowało kurs w stronę kolejnej geometrii 50%. Ten poziom również długo nie powstrzymywał niedźwiedzi, którzy chcieli podążać dalej na południe obierając za cel kolejne wsparcie geometryczne 61,8%. Ten ruch nie udał się, gdyż powstrzymany został na długoterminowym wsparciu geometrycznym 41,4% (zielona geometria), które stanowi zniesienie ruchu wzrostowego trwającego od czerwca 2012 do sierpnia 2013. W długim terminie jest ono kluczowe.
Obecny wykres wskazuje na możliwe chwilowe wyhamowanie na tym surowcu. Obrona wspomnianego wsparcia dała potencjał do skorygowania ostatniego spadku. Obecnie ważnym oporem jest strefa niebieska, która poprzednio działała jako wsparcie. Dodatkowo ten poziom jest bliski 100 USD/bbl, więc do jego przełamania potrzeba będzie czegoś więcej niż tylko chęci. Z czynników fundamentalnych najważniejszy będzie dziś odczyt danych o zapasach paliw, który o godzinie 15:30 opublikuje EIA oraz Rynek oczekuje wzrostu zapasów ropy o 2,4 mln bbl. Patrząc na marcowe odczyty danych, możemy spekulować, że odczyt okaże się wyższy od oczekiwań i przełoży się na obronę obecnego oporu i powrót do spadków. Warto pamiętać również o dzisiejszym najważniejszym wydarzeniu na skalę globalną, które w pośredni sposób będzie mieć wpływ również na sytuację na surowcach. Mowa o posiedzeniu amerykańskiego Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Jego wyniki poznamy o godzinie 19:00. Nie tylko dowiemy się o ile została ograniczona wartość programu QE3, ale również poznamy najnowsze projekcje makroekonomiczne i stóp procentowych.
Tomasz Wiśniewski
Analityk rynku walutowego
Krzysztof Koza
Analityk rynku towarowego i kapitałowego
Admiral Markets AS Oddział w Polsce