Przegląd sytuacji technicznej na wybranych instrumentach
FTSE100
Brytyjski rynek akcji od wakacji 2013 roku tkwi w szerokiej konsolidacji na poziomie szczytów z 2007 roku. Rynek od tego czasu nie znalazł, ani poważnych argumentów przemawiających za kontynuacją wcześniejszych wzrostów, ani też za zakończeniem konsolidacji wybiciem w dół. Analizując sytuację na wykresie instrumentu opartego o kontrakt terminowy na brytyjski indeks FTSE100 można dostrzec kolejne sygnały słabnięcia popytu. Jednak w dalszym ciągu brak jest argumentów mogących jednoznacznie przemawiać za bliskim końcem tej 10-miesięcznej konsolidacji i powrotem spadków.
Dlatego też należy założyć, że będzie ona kontynuowana przynajmniej przez najbliższe kilka tygodni. Obecnie wśród podstawowych ryzyk dla brytyjskiego rynku akcji należy wskazać systematycznie pogarszający się obraz sytuacji technicznej na wykresie indeksu FTSE100 oraz ostatnie dość słabe zachowanie Wall Street, które może poprzedzać głębszą i dłuższą przecenę na największych światowych giełdach. Czynnikiem zachęcającym do kupna akcji niezmiennie pozostaje stale poprawiająca się kondycja brytyjskiej gospodarki i co się z tym wiąże również przedsiębiorstw z tego kraju.
Kabel pnie się do góry na fali dobrych danych makro
GBP ostatnimi czasy ma wokół siebie bardzo pozytywny klimat, co widać wyraźnie na wykresie. W dniu dzisiejszym otrzymaliśmy kolejne potwierdzenie, że na Wyspach dzieje się dobrze i bezrobocie zeszło poniżej 7%, a odczyt okazał się znacznie lepszy od oczekiwań. Na wykresie odzwierciedlone jest to trzecim już atakiem na 1,6820, jest to mocny opór utworzony w lutym, który zadziałał kilka dni temu. Trzecie podejście może być kluczowe. Technicznie zakłada się, że jeżeli zakończy się ono niepowodzeniem, może być to mocny impuls do korekty spadkowej czy nawet odwrócenia trendu. Fundamentalnie jednak jest to nie do pomyślenia, przynajmniej obecnie. Co więcej niedawno wybiliśmy się właśnie z korekcyjnej formacji flagi (czerwona), co powinno zapoczątkować nową dużą falę wzrostową. Pierwszą oznaką, że możemy mięć do czynienia z korektą będzie wyrysowanie długiego górnego cienia a następnie przełamanie niebieskiej linii mocnego trendu. Szanse na to są jednak obecnie ograniczone.
Soja walczy z zeszłotygodniowym oporem
Pochodzący z Azji towar, jakim jest soja od początku roku pozostaje w ruchu wzrostowym. Patrząc na wykres dzienny, widzimy, że w poprzednim tygodniu pojawiły się świecowe sygnały pro-spadkowe, jednak nie zostały one wykorzystane przez stronę podażową. Dziś obserwujemy kontynuację ruchu wzrostowego z tego tygodnia. Kurs pomału zbliża się w okolice szczytu z poprzedniej środy 1511 centów/bushel. Bieżące poziomy cenowe znajdują się w rejonie geometrii 50%, która stanowi zniesienie ruchu spadkowego trwającego od września 2012 do sierpnia 2013. Obecne poziomy są silnym oporem, zarówno ze względu na geometrie jak również psychologiczny poziom 1500 centów. Poziom ten był kilkukrotnie w przeszłości respektowany, jako wsparcie/opór. Dalszy ruch wzrostowy wspiera również linia trendu (niebieska), która podtrzymuje sentyment popytowy. Poza sygnałami na wykresie, sugerującymi dalszy ruch wzrostowy, również sygnały z oscylatorów oraz średnich dają spory potencjał do takiego ruchu. Co prawda dalszy wzrost cen soi może przełożyć się negatywnie na inne towary zbożowe, jednak dla spekulantów nie ma to znaczenia.
Amerykańska ropa w oczekiwaniu na dane o zapasach
Bardzo ciekawa sytuacja pojawiła się na amerykańskiej ropie typu Crude. Mowa o dojściu kursu w okolice geometrycznych oporów oraz szczytu z 3 marca. Geometryczne opory mamy aż trzy. Pierwszy to długoterminowy poziom geometrii 23,6% (104,00 USD/bb), stanowiącej zniesienie ruchu wzrostowego za okresu czerwiec 2012 – sierpień 2013. Poziom ten wcześniej odgrywał rolę ważnego wsparcia i zapewne teraz będzie egzekwowany, jako silny opór. Kolejny opór to geometryczny poziom 61,8% (104,20 USD/bbl), który stanowi zniesienie ruchu spadkowego trwającego od sierpnia 2013 do stycznia 2014. Z krótkoterminowych geometrii mamy teraz do czynienia z 88,6% ruchu spadkowego z pierwszej połowy marca. Te wszystkie poziomy zbiegają się wręcz idealnie w okolicy 104,00 USD/bbl. Kurs wprawdzie przebił już ten poziom, ale nadal znajduje się poniżej szczytu z marca 105,17 USD/bbl. Rynek w dniu dzisiejszym wyczekuje cotygodniowej publikacji danych odnośnie zmiany zapasów paliw, które o 16:30 (czasu polskiego) przedstawi Energy Information Administration. Wg oczekiwań zapasy ropy powinny wzrosnąć o 1,3 mln bbl.
Tomasz Wiśniewski
Analityk rynku walutowego
Krzysztof Koza
Analityk rynku towarowego i kapitałowego
Admiral Markets AS Oddział w Polsce