Przegląd sytuacji technicznej na wybranych instrumentach – 25.07.2013
Złoto realizuje oRGR-a i zawraca
Formacja odwrotu, jaką jest oRGR, przygasła. Inwestorzy niesieni na fali tego sygnału kupna, doszli do ważnego oporu na w okolicach 1340 USD/oz.
Tak, nastąpiło nawet bardzo optymistyczne przełamanie tego poziomu, jednak nowe maksima nie zostały utrzymane, co spowodowało odwrót od pozycji długich i powrót do długoterminowego trendu spadkowego. Obecnie po ostatniej mocnej niedźwiedziej świecy trwa rysowanie korekcyjnej flagi. Wyjście dołem otworzy nam drogę do 1300 USD/oz, który jest kluczowym wsparciem w średnim terminie. Warto tutaj jeszcze wspomnieć o przełamaniu linii trendu (czerwona) i to o jej utrzymanie będą głównie walczyć byki. Patrząc na ostatnią skalę przeceny, samo przełamanie tego poziomu może nie wystarczyć do wygenerowanie sygnału kupna i byki będą musiały się zmobilizować, jeżeli będą chciały odwrócić negatywny sentyment na dłużej.
EURUSD na wyczerpaniu
Najpopularniejsza para walutowa szła jak po sznurku do góry niesiona pozytywnymi odczytami makro dającymi zielone światło ku ożywieniu, którego tak mocno wyczekują inwestorzy. Sygnał do zwyżek dał oczywiście Ben Bernanke nieco ponad dwa tygodnie temu i od tamtego czasu mamy do czynienia z powolną wspinaczką ku nowym szczytom. Po drodze inwestorzy przełamali opór wytyczony przez pierwszą fale optymizmu na 1,3180,
a następnie ustanowili maksimum przy oporze na 1,3260, który był kluczowym wsparciem 14-ego i 19-ego czerwca. Okazało się to jednak za dużo jak na możliwości kupujących i przystąpili oni do realizacji zysków. Obecność ceny przy szczycie dosyć niebezpiecznie przybrała kształt formacji RGR (żółte obszary). Póki co, inwestorzy nie mają się o co martwić, gdyż nie doszło jeszcze do przełamania linii szyi (niebieska), ale spadki, jakie nastąpiły po publikacji dobrych danych Ifo z Niemiec mogą zastanawiać. Na chwilę obecną, cena naruszyła linie trendu, jednak poniżej znajduje się poziom 1,3180 i to dopiero przebicie tego wsparcia da sygnał do średnioterminowego odwrotu.
EURJPY jak po sznurku
EURJPY kontynuuje ruch wzrostowy, o którym wielokrotnie wspominaliśmy w naszych ostatnich analizach. Został on rozpoczęty pod koniec czerwca przełamaniem linii trendu spadkowego (niebieska). Następnie wykres utworzył formację flagi, która w połowie lipca rozwinęła się w kontynuację ruchu wzrostowego. Parę dni później kupujący odnieśli kolejne zwycięstwo przebijając opór na 131,20, który na początku tygodnia potwierdzili, jako najbliżej obowiązujące wsparcie. Obok wsparć poziomych mamy także dwie linie trendu, górną krótkoterminową i dolną, która wspiera ostatnie zwyżki w średnim terminie. Scenariusz pozostaje jak najbardziej wzrostowy i jest on wspierany zarówno przez technikę jak i fundamenty (dążenie do osłabienia jena i gospodarka Euro ukazująca oznaki budzenia się z recesji).
USDCHF ucieka spod noża
Ostatnie ruchy ceny na tej parze, sugerowały bardziej mocniejsze spadki, jednak ostatnie umocnienie dolara widziana na ostatniej świecy pozwala kupującym uciec spod noża i oddalić się nieco od wsparcia przy 0,9340. Wyjście pozwoliło jednocześnie na przebicie linii trendu spadkowego (niebieska), która skutecznie ograniczała ostatnie odbicia od wsparcia powodując zacieśnianie się pętli wokół szyi popytu. Cena zmierza optymistycznie w kierunku najbliższego oporu, jakim jest 0,94. Przebicie go otworzy drogę do 0,9445. Scenariusz wzrostowy jest, co prawda świeży i równie dobrze może zostać szybko zanegowany jednak na chwilę obecną, na wykresie pojawiła się przysłowiowa jaskółka. Myślenie o wzrostach zostanie zanegowane w chwili, kiedy cena powróci poniżej linii trendu spadkowego a następnie zaatakuje wsparcie przy 0,9340. Ten ruch, poprzedzony fałszywym wzrostowym wybiciem, będzie miał wtedy dużo większe szanse powodzenia niż jeszcze kilka dni temu.
AUDUSD od średnioterminowych szczytów do tygodniowych dołków
AUDUSD średnioterminowe dołki ma już daleko za sobą, ale wczorajszy dzień pokazał nam, że na tej parze cały czas ciąży nam negatywny sentyment i o przejście ze szczytów do dołków wcale nie jest tak trudno. W dniu wczorajszym doszło do ataku na opór przy 0,93. Wyjście zostało zanegowane długim górnym cieniem a co gorsze równie długim czarnym korpusem. To ustawiło wczorajszy handel i pozwoliło niedźwiedziom na przełamanie linii ostatniego średnioterminowego trendu (niebieska). Wyjście poniżej linii trendu pozwoliło jednocześnie na przejście przez 0,9230, który był pierwszym lokalnym wsparciem a obecnie będzie kolejnym z rzędu oporem. Cena kontynuowała osłabienie przebijając kolejne wsparcia i następnie potwierdzając je technicznie, jako opory. Najbliższym wsparciem, które jeszcze się trzyma, jest obszar 0,9135. Sprzedający pukali tak już dwukrotnie, a widzimy, że dzisiejszy dzień przynosi chęci na trzecią próbę, która może okazać się kluczowa. Przełamanie finalne tego poziomu da sygnał do kontynuacji spadków i scenariusz wzrostowy, rysowany jeszcze do niedawna, zostanie włożony głęboko między bajki.
Tomasz Wiśniewski
Analityk rynku walutowego