Przegląd sytuacji technicznej Admiral Markets
USD/PLN
Mocne odbicie obserwujemy na parach z dolarem amerykańskim, również w stosunku do polskiego złotego. Na wykresie dziennym widać formację RGR, której zasięg to nawet okolice 3,40; co jeszcze kilka tygodni temu było wręcz niemożliwe. W minionym tygodniu została przełamana linia trendu wzrostowego, a obecnie trwa korekta i kurs konsoliduje się w okolicach 3,60.
Obrona poziomu 3,62 – 3,63 otworzy drogę do dalszych spadków, oczywiście w połączeniu z dalszym odbiciem na eurodolarze, co jest bardzo prawdopodobne ze względu na napływające słabe dane za oceanu.
Wykres dzienny USD/PLN
Źródło: Admiral Markets
S&P 500
Choć ze średnioterminowego punktu widzenia nie da się zaprzeczyć wciąż przedłużającej się konsolidacji, to jednak w czterogodzinnym interwale sytuacja na indeksie 500 największych spółek USA prezentuje się naprawdę interesująco. Do końca powoli dociera budowa formacji podwójnego dna. Wykres znajduje się 6 punktów poniżej wsparcia wyznaczonego przed te właśnie dołki. W okolicy poziomu 2100 znajduje się zniesiona przez ostatnią korektę linia trendu wzrostowego trwającego od początku kwietnia. Jej przełamanie może być silnym sygnałem dla byków, które dostaną kolejną szansę na przełamanie oporu 2116 oraz górnego ograniczenia konsolidacji czyli 2120 pkt. Wówczas będziemy mogli liczyć na wyznaczenie nowego historycznego maksimum, które aktualnie znajduje się na wysokości 2126,2 pkt. Do tego poziomu stronie popytowej pozostaje zaledwie nieco ponad 30 punktów (1,5%). Wzrost tej wielkości nie byłby niczym zaskakującym.
Wykres czterogodzinny S&P 500
Źródło: Admiral Markets
FACEBOOK INC.
Ciekawie prezentuje się wykres najpopularniejszego serwisu społecznościowego świata. Widzimy na nim budowaną od połowy marca formację podwójnego szczytu. Dzięki niej niedźwiedziom udało się przełamać linie trendu wzrostowego. Teraz wykres dotarł do wsparcia 77,2. Jego ewentualne zniesienie powinno dodać dużo energii stronie podażowej. Ceną docelową będzie wówczas wsparcie z pierwszych dwóch miesięcy tego roku czyli cena 74 dolarów za jedną akcję. Obserwowane spadki spowodowane są słabszymi od zeszłorocznych wynikami za pierwszy kwartał. Mimo, że przychody wzrosły o ponad 40% k/k, to niższe niż w pierwszym kwartale 2014 roku okazały się zysk operacyjny, zysk netto, zysk na akcję oraz marża operacyjna. Nadzieje inwestorów zostały rozwiane głównie za sprawą mocnego dolara, który mocno uderzył w wyniki Facebook’a.
Wykres dzienny Facebook
Źródło: Admiral Markets
GOLD
Od przeszło miesiąca cena złota konsoliduje się wokół psychologicznego poziomu 1200 USD za uncję. Aktualnie wynosi ona nieco ponad 1191 USD. Ewentualne przełamane poziomu 1200 może pozwolić na kolejny atak na górne ograniczenie konsolidacji czyli 1215 USD za uncję. Zanim jednak to nastąpi byki będą musiały poradzić sobie ze zniesieniem 50% oraz fibo 61,8 powstrzymującymi wzrosty od początku tygodnia. Zakończenie konsolidacji nie wydaje się jednak na razie zbyt prawdopodobne.
Co ciekawe obserwowana konsolidacja ma miejsce pomimo faktu, że na rynku walutowym obserwujemy osłabienie dolara, co zwykle sprzyja wzrostom na rynku towarowym, w tym na rynku złota. Wzrosty powstrzymują jednak dobre nastroje na rynku akcyjnym, zarówno tym europejskim jak i amerykańskim, czy nawet dalekowschodnim. Co za tym idzie inwestycja w „bezpieczne złoto” nie wydaje się inwestorom, przynajmniej na ten moment, zbyt atrakcyjna.
Wykres dzienny Gold
Źródło: Admiral Markets
Admiral Markets AS Oddział w Polsce