Przegląd sytuacji na wybranych instrumentach
Ropa - technika za, fundamenty przeciw
Ropa pnie się ostatnio mocno w górę i w dniu dzisiejszym zbliża się do szczytów z zeszłego czwartku, jakie ustanowiła ponad poziomem 107 USD/bbl. Technicznie, 5-ego lipca nastąpiło wyjście z formacji trójkąta symetrycznego górą, który był rysowany przez kilka lat.
Takie rozwiązanie od technicznej strony każe nam przypuszczać, że kierunkiem na następne tygodnie są dalsze wzrosty, które nie powinny mieć problemów z pokonaniem ostatnich długoterminowych szczytów w okolicach 110 i 114 USD/bbl. Techniczne obraz rynku psują fundamenty. Raporty z rynku ropy wskazują, że w 2014 podaż będzie rosła szybciej niż popyt. Ponadto, największym odbiorcą ropy są Chiny a dwucyfrowe tempo wzrostu tamtej gospodarki to już przeszłość, a wielki smok już tak ochoczo nie będzie spożywał czarnego złota. Może się zatem wydawać, że światowa gospodarka mocno zweryfikuje niebawem techniczne wskazówki pojawiające się na wykresie. Póki jednak jesteśmy przy maksimach
a korekta nie puka do drzwi, to obowiązującym scenariuszem są dalsze wzrosty.
Złoto – cały czas pod wpływem oRGR-a
Złoto na wczorajsze słowa Bena Bernanke zareagowało chyba najmocniej, także można się spodziewać, że dziś będzie podobnie. Technicznie cały czas jesteśmy świadkami wzrostowego odbicia po wyrysowaniu przez złoty kruszec formacji oRGR-a na przełomie czerwca i lipca. Generalnie stronimy w dłuższym terminie od pozytywnych opinii na temat złota, jednak w tym wypadku potencjalny minimalny zasięg nie został jeszcze osiągnięty
(1340 USD/oz). Wzrostowy średnioterminowy scenariusz jest wspierany obecnie przez dwa poziomy: 1270 USD/oz oraz linię mini trendu wzrostowego (czerwona), którą na wykresie można utworzyć łącząc głowę z prawym ramieniem. W wypadku przełamania tych wsparć, należałoby raczej porzucić wszelką nadzieję na dalsze wzrosty, przynajmniej do momentu testu okolic 1150 USD/oz, gdzie będzie można liczyć na odbicie.
EURUSD – korygując ostatnie ruchy oczekuje na Bena Bernanke
Dzisiejszy dzień może dosyć poważnie zagrozić dalszym zwyżkom na eurodolarze. W dniu wczorajszym doszło do przełamania linii trendu wzrostowego, co już mogło być pierwszą oznaką słabości europejskiej waluty. Lokalne wsparcie zostało udeptane na 1,3090 jednak widzimy, że dane z rynku pracy w USA pozwoliły na przełamanie tego poziomu. Obecnie będzie to najbliższy opór, który być może zostanie przetestowany już niebawem, gdyż do inwestorów przemówi po raz kolejny Ben Bernanke. Kiedy szef FED przemawia, technika schodzi nieco na dalszy plan jednak zawsze warto mieć rozeznanie, na co wskazują kreski. Tutaj przełamanie 1,3090 kieruje cenę w dół, do kolejnego wsparcia na 1,3010. Przebicie 1,3010 może być dla popytu dotkliwe w skutkach i powinni oni bronić tego poziomu ze wszelkich sił. Scenariusz wzrostowy nabierze koloru w momencie, kiedy kupujący przebiją 1,3180, co będzie miało potencjał do rozpoczęcia nowej fali wzrostowej, zgodnie z tym co inwestorzy zapoczątkowali już w zeszłą środę.
EURPLN – konsekwentne umacnianie złotego
Ostatnio sporo miejsca poświęcamy złotówce, uspokajając inwestorów przed nadmiernym pesymizmem skierowanym wobec naszej waluty. Przez ostatnie kilka dni, złoty umocnił się do euro wedle naszych oczekiwań. Spadkowe spojrzenie na tej parze wspierała sytuacja techniczna. Po pierwsze niedźwiedzie przełamały dwa kluczowe wsparcia: linię trendu wzrostowego oraz poziom 4,29. Dzień dzisiejszy to lekka wzrostowa korekta, znosząca nieco ostatnią falę spadkową, która umożliwiła wykresowi na zejście na nowe minima poniżej 4,24. Obecnie najbliższym wsparciem w średnim terminie będzie poziom 4,22 (zielony obszar). Oporem pozostaje 4,29 a przełamanie tego poziomu zaneguje ostatni pozytywny scenariusz dla naszej waluty i każe inwestorom spojrzeć bardziej na północ.
USDJPY – zawężenie notowań daje szansę na mocniejsze wybicie
Po mocnym zejściu, jakie miało miejsce w zeszłą środę, dolar umacnia się do jena a ostatnie dni pozwoliły na utworzenie trójkąta symetrycznego, z którego wybicie może podyktować kierunek na następne tygodnie. Na chwilę obecną presja umocnienia dolara wydaje się być większa i w czwartek inwestorzy już drugi raz pukają do drzwi oporu. W wypadku pokonania górnego ograniczenia trójkąta, nasze oczy należy skierować na pierwszy poziom mogący sprowokować korektę spadkową – 100,80. Jeżeli górne ograniczenie trójkąta wytrzyma a popyt po raz kolejny wyrysuje na wykresie jedynie długi górny cień, to będzie można spodziewać się spadkowego odreagowania. W długim terminie, wsparciem będzie 98,25 i przebicie tego poziomu da sygnał do długoterminowego osłabienia tej pary.
AUDUSD – wykres tygodniowy nie pozostawia złudzeń
Ciąży kangurowi sygnał sprzedaży wygenerowany na wykresie tygodniowym. Tam doszło do pokonania kluczowego wsparcia w okolicach 0,9340. Ostatnie tygodnie to próby powrotu do tego wsparcia, jednak jak widzimy, wszystkie są finalnie negowane a na świeczkach tygodniowych tworzone są długie górne cienie obrazujące kontrolowanie sytuacji przez sprzedających. Warto zauważyć, że świece zamykają się również poniżej zniesienia 38,2 Fibonacciego. Zatem długoterminowo, technicznie kangur skazany jest na spadki. Sytuację będzie mogło zmienić wyjście ponad 0,9340 na co na razie się nie zanosi.
Tomasz Wiśniewski
Analityk rynku walutowego
Admiral Markets Polska