Priorytety zarządzania portfelem podmiotów nadzorowanych przez Ministra Skarbu Państwa do 2015 r.
5 sierpnia br. Minister Skarbu Państwa przedłożył Radzie Ministrów raport prezentujący priorytety zarządzania podmiotami nadzorowanymi przez MSP do roku 2015. Dokument ten podsumowuje realizację "Planu prywatyzacji na lata 2012-2013" i określa cele działalności resortu w latach 2014-2015.
Wszystkie wnioski i postulaty zawarte w przedmiotowym dokumencie należy uznać za prawidłowe i ze wszech miar pożądane. Są one jednak ogólne i wątpliwości budzi sposób ich realizacji, z następujących względów.
Postulaty:
- Profesjonalizacja nadzoru właścicielskiego – w istocie jest to bardzo pilna potrzeba, sygnalizowana wielokrotnie przez BCC; problem w tym, że od lat ustawa o nadzorze właścicielskim, regulująca sposób postępowania skarbu państwa w tym obszarze, nie może ujrzeć światła dziennego i w raporcie także nie ma o niej mowy;
- Polityka dywidendowa prowadzona przez MSP w sposób uwzględniający potrzeby rozwojowe firm – postulat słuszny, zgłaszany przez wszystkie zarządy spółek nadzorowanych przez skarb państwa od dawna, ale niestety martwy z uwagi na konieczność „zasypania dziury” budżetowej;
- Współpraca wzajemna między spółkami będącymi w nadzorze skarbu państwa – cenna inicjatywa, istotnie tylko żeby współpraca ta była podejmowana ze względów efektywnościowych, a nie jedynie dla wsparcia upadających podmiotów państwowych, przez te będące w lepszej kondycji finansowej; a tak było dotychczas;
- Współpraca spółek skarbu państwa z instytucjami naukowo-badawczymi – ważna sprawa. Rodzi się jednak pytanie: dlaczego o takiej współpracy mówi MSP a nie Minister Gospodarki odpowiedzialny za zwiększenie innowacyjności we wszystkich sferach produkcji i usług;
- Prywatyzacja „spółek trudnych” ścieżkami wyznaczanymi przez powoływane specjalnie, międzydepartamentowe zespoły problemowe – świetny pomysł, ale może być skuteczny tylko wówczas, gdy członkowie takich zespołów nie będą się bali proponować rozwiązań niestandardowych i nie będą okopywać się przy sposobach prywatyzacji przewidzianych wprost w ustawie o prywatyzacji i komercjalizacji;
- Unormowanie zasad udzielania pomocy firmom małym i średnim poprzez program „Polityka Nowej Szansy” oraz założenia systemowego wsparcia tego sektora przez ARP S.A. – niezwykle pożądane i oczekiwane przez przedsiębiorców rozwiązanie. Takimi problemami powinien zająć się jednak resort gospodarki, a nie resort skarbu, bo nie ma to nic wspólnego z firmami państwowymi;
- Większe i lepsze wykorzystanie PIR S.A. w tworzeniu nowoczesnej infrastruktury gospodarczej – czekamy na to z utęsknieniem od dwóch lat, ale przedsięwzięcie pod nazwą „PIR” rozwija się bardzo powoli. Zagadką jest dlaczego o obszarach inwestycyjnych PIR decyduje Minister Skarbu, który odpowiada tylko za firmy państwowe, a nie Minister Gospodarki, w którego kompetencjach leży kompleksowy wzrost gospodarki krajowej.
Generalnie jednak ocena przedłożonego na Radzie Ministrów dokumentu, mówiącego o priorytetach rozwoju państwowego sektora gospodarki jest pozytywna. Problem w tym, że podstawową przesłanką konstrukcji tego raportu nie były – jak się wydaje – cele gospodarcze, tylko udowodnienie potrzeby dalszego funkcjonowania Ministerstwa Skarbu, w warunkach zmniejszania się działań związanych z prywatyzacją. Te zaś stanowią główne zadanie tego resortu. W żadnym miejscu przedstawianego dokumentu nie mówi się o restrukturyzacji lub o przekształceniu organizacyjnym Ministerstwa (likwidacji, podziale lub połączeniu z innym resortem) w związku z ograniczaniem się jego funkcji prywatyzacyjnych. Wręcz odwrotnie, tworzy się podwaliny instytucji zajmującej się nadzorowaniem firm państwowych lub z udziałem skarbu państwa, a firmy te są przecież tylko elementem infrastruktury gospodarczej kraju (ważnym, ale nie jedynym) i polityka wobec tego sektora powinna być częścią całej polityki gospodarczej Polski.
Ostatnią, istotną kwestią, związaną z raportem przedstawionym Radzie Ministrów przez Ministra Skarbu jest lista spółek o strategicznym znaczeniu dla Państwa. Na liście tej znalazły się 22 spółki, których działanie ma kluczowe znaczenie dla rozwoju gospodarki lub które decydują o bezpieczeństwie kraju. Pomijając dobór firm, które Minister umieścił na liście istotnym jest, że nie ma na niej wielu podmiotów, które wcześniej uznano za strategiczne i takimi z pewnością są, jak PKP PLK, GAZ SYSTEM, PSE czy spółki węglowe. Wyjaśnienie jest proste. Dla tych firm i im podobnych, funkcji nadzoru właścicielskiego nie pełni MSP, tylko inne resorty. Jest to absurd, że wszystkie podmioty ważne dla funkcjonowania państwa nie są nadzorowane „z jednej ręki” i o ich przyszłości nie dyskutuje się razem.
dr Grażyna Magdziak,
Minister Skarbu i Prywatyzacji w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC,
ekspert ds. polityki Skarbu Państwa i restrukturyzacji przedsiębiorstw