Prezes PFR wyjaśnia, co zastąpi WIBOR zgodnie z planem pomocy dla kredytobiorców
Likwidacja WIBOR dla kredytów hipotecznych polega na obowiązku dla banków zastosowania innej stawki referencyjnej opartej o koszt pieniądza w pożyczkach jednodniowych (O/N) od 2023.
„Stawka musi być zgodna z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego (BMR) i zatwierdzona przez KNF” – napisał Borys na Twitterze.
„Jeżeli sektor bankowy nie wypracuje takiej stawki np. w GPW Benchmark do końca roku, to będzie stosowana stawka POLONIA obliczana przez NBP (pozwala na to BMR). W efekcie oprocentowanie kredytów powinno spaść o ok. 0,3-0,4 proc. w długim terminie, ponieważ WIBOR3M lub 6M jest wyższy” – dodał.
Zmiany mają dotyczyć tylko kredytów hipotecznych
Borys w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach powiedział dziennikarzom, że planowane zmiany mają dotyczyć tylko kredytów hipotecznych, a WIBOR będzie nadal używany przy kredytach dla firm i konsumenckich.
Podał, że banki w przypadku długoletnich kredytów hipotecznych nie powinny stosować wyższych stawek 3 i 6-miesięcznych, także przy konstrukcji nowych benchmarków, zamiast tego rynek powinien opierać się na ON i zmieniać harmonogram klientom co miesiąc.
„Przyjęliśmy konserwatywnie przy wyliczaniu oszczędności dla kredytobiorców, że różnica w stopie O/N a 3 i-miesięcznej stawce WIBOR to średnio 30 punktów bazowych, choć zdajemy sobie sprawę, że obecnie to około 150 pb” – powiedział Borys.
„Wpływ wprowadzenia wakacji kredytowych na portfele banków nie będzie duży”
Proponowane wakacje kredytowe byłyby skierowane do wszystkich posiadaczy złotowych kredytów mieszkaniowych – poinformował także prezes PFR. W jego ocenie, wpływ wprowadzenia wakacji kredytowych na portfele banków nie będzie duży, w grę wchodzi tylko koszt pieniądza w czasie.
„Wakacje kredytowe byłyby skierowane do wszystkich posiadaczy złotowych kredytów mieszkaniowych. Można z nich będzie skorzystać przez cztery wybrane miesiące do końca 2023 roku. W odróżnieniu do rozwiązań, które obowiązywały w czasie pandemii, w tym przypadku w okresie wakacji klient nie musiałby spłacać samych odsetek” – powiedział dziennikarzom Borys.
Czytaj także: Co rządowy plan pomocy kredytobiorcom oznacza dla banków?
Jego zdaniem, wpływ wprowadzenia wakacji kredytowych na portfele banków nie będzie duży, w grę wchodzi tylko koszt pieniądza w czasie.
„Nie zmieniamy kryteriów klasyfikowania klientów do pomocy Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Dalej będzie to założenie, że miesięczne koszty spłat rat kredytu są wyższe niż 50 proc. miesięcznych dochodów. Szacujemy, że w tej chwili ponad 100 tys. gospodarstw domowych kwalifikuje się do udzielenia takiej pomocy” – powiedział Borys.
Plan pomocy dla kredytobiorców
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że rząd planuje wprowadzić dla kredytobiorców wakacje kredytowe w 2022 i 2023 r. łącznie dla 8 rat kredytowych.
Od 2023 roku rząd chce narzucić bankom posługiwanie się inną niż WIBOR stawką referencyjną, bardziej korzystną dla kredytobiorców. Rozwiązanie to, według prezentacji KPRM, ma spowodować spadek wysokości rat kredytobiorców w sumie o ok. 1 mld zł.
Rząd zakłada też utworzenie nowego funduszu pomocowego, którego zadaniem jest tworzenie bufora dla zabezpieczenia sektora bankowego.
„Projekt jest w Sejmie, jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach” – dodał Borys.