Premier: Polska natychmiast chce przestać importować rosyjski węgiel

Premier: Polska natychmiast chce przestać importować rosyjski węgiel
Charles Michel i Mateusz Morawiecki Fot. Krystian Maj/KPRM
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Polska natychmiast chce przestać również importować rosyjski węgiel, rozmawiałem z premierem Australii Scottem Morrsisonem, żeby także stamtąd transportować węgiel do Polski - powiedział w środę na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce premier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki spotkał się na terenie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

Na konferencji prasowej premier poinformował, że rozmawiał z Michelem o wielu aspektach agresji na Ukrainę oraz o wszystkim, co wiąże się z koniecznością pomocy ludziom, którzy przyjeżdżają do Polski. „Polska zapewnia taką pomoc, zapewniamy ją od strony logistycznej, operacyjnej, finansowej, humanitarnej, pod każdym względem” – dodał.

Sankcje przeciwko Rosji

„Ale rozmawialiśmy także o sankcjach; te sankcje muszą być jak najdalej idące, po to, żeby powstrzymać rosyjską machinę wojenną, to jest niezbędne, żebyśmy mogli z powrotem mówić o powrocie do pokoju” – mówił Morawiecki.

Więcej najnowszych wiadomości na temat agresji Rosji na Ukrainę >>>

„Częścią pakietu sankcji ma być blokada na różnego rodzaju węglowodory z Rosji – ropę, gaz i węgiel. Raz jeszcze apeluję o to, żeby Komisja Europejska zdecydowała się na embargo na węgiel rosyjski” – podkreślił.

„Polska natychmiast chce przestać również importu węgla rosyjskiego i o tym rozmawiałem dzisiaj z premierem Australii, żeby także stamtąd transportować węgiel do Polski, ten który jest potrzebny jeszcze do różnych celów, przede wszystkim do ciepłownictwa” – powiedział Morawiecki. 

Trwają rozmowy nad zamknięciem portów dla statków rosyjskich, też czarterowanych

Prowadzone są konsultacje wewnątrzunijne na temat zamknięcia portów dla statków pod rosyjską banderą, należących do Rosjan, a także kontrolowanych, czarterowanych czy obsługiwanych przez jakąkolwiek osobę, powiązaną z Rosją, poinformował z kolei minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Rozmowy w tej sprawie prowadzi także premier Mateusz Morawiecki.

„Taką decyzję podjęła przede wszystkim Wielka Brytania. Są prowadzone konsultacje wewnątrzunijne, przede wszystkim rozmawia na ten temat pan premier Mateusz Morawiecki, rozmawia w Brukseli, podejmuje inicjatywy z tym związane” – powiedział Adamczyk w radiowej Jedynce.

Poinformował, że rozmawiał w tej sprawie rozmawiać z ministrem transportu Republiki Federalnej Niemiec. Z informacji, które uzyskał wynika, że w ocenie rządu niemieckiego taka decyzja powinna zostać podjęta. Pozostaje też w kontakcie z ministrem transportu Francji.

„Jesteśmy przekonani, że to powinna być decyzja wspólna Unii Europejskiej, bo wówczas takie sankcje odnoszą skutek” – podkreślił.

Obecnie prowadzone są na ten temat także rozmowy w innych państwach.

„Minister transportu Litwy, z którym będą rozmawiał […] prowadzi rozmowy z państwami nadbałtyckimi: z Łotwą, Estonią, Finlandią. Myślę, że po rozmowach z Bułgarią, Rumunią, również z Włochami będziemy mogli doprowadzić do tego, że ten zakaz stanie się faktem” – wskazał.

Dopytywany o zakres tego zakazu, powiedział, że miałby to być „zakaz na tyle obejmujący możliwości portowe, jak to wyraziła Wielka Brytania w swoim zakazie, że to nie tylko bandera, że to nie tylko właściciel statku, ale przede wszystkim statek kontrolowany, czarterowany, albo obsługiwany […] przez jakąkolwiek osobę powiązaną z Rosją będzie wyłączony z możliwości obsługi w portach tych państw, które taką decyzję podejmą”.

„Mam nadzieję, że państwa europejskie, że Unia Europejska, Komisja Europejska doprowadzi do tego, że będziemy mieli tożsame restrykcje z tymi, które podjęła Wielka Brytania, bo to wówczas ma sens” – podkreślił minister.

Źródło: PAP BIZNES