Premier Morawiecki przedstawił założenia tarczy antyputinowskiej: regulowane ceny gazu aż do 2027 roku; co jeszcze?
„Wojna na Ukrainie wywołuje ogromne gospodarcze turbulencje i problemy, dlatego rząd PiS postanowił wdrożyć tzw. tarczę antyputinowską. W walce tej będziemy jednocześnie przeciwdziałać inflacji – która jest dużo wyższa niż przewidywało większość ekonomistów, ale prócz kwestii inflacyjnych będziemy skupiać się na sprawach związanych w miejscami pracy, ze wsparciem firm, które do tej pory działały na rynku rosyjskim. Będziemy zajmowali się derusyfikacją polskiej i europejskiej gospodarki” – powiedział premier.
Głównym celem pierwszej części tarczy antyputinowskiej jest zapobieganie wzrostowi cen żywności.
„(…) Trzeba działać tam, gdzie rolnicy ponoszą największe koszty. Dziś rolnicy ponoszą największe koszty na nawozy, i dlatego nawozy – jako jeden z komponentów całego procesu tworzenia żywności – będą naszym pierwszym elementem tarczy. Nasze działania mają choć częściowo pokryć straty wynikające z bardzo wysokich cen nawozów. Jakie to są dopłaty? To 500 zł do każdego hektara do 50 hektarów użytków rolnych, a do łąk i pastwisk to 250 zł, również do 50 hektarów. Każdy rolnik, nawet ten, który ma 100, 150 hektarów, też do 50 hektarów otrzyma tę dopłatę” – dodał.
Minister Moskwa: przedłużamy stosowanie taryf gazowych dla odbiorców indywidualnych do 2027 r.
W ramach tzw. tarczy antyputinowskiej, rząd zdecydował o przedłużeniu ochrony taryfowej dla odbiorców domowych oraz instytucji pożytku publicznego do roku 2027, poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Obecnie obowiązek taryfowy obowiązuje do końca 2023 r.
W obliczu imperialnej polityki Rosji, zdecydowaliśmy o przedłużeniu ochrony taryfowej prezesa URE na odbiorców domowych oraz instytucje pożytku publicznego aż do roku 2027.
– powiedziała Moskwa podczas konferencji prasowej.
Zapowiadane przedłużenie ochrony taryfowej dla mieszkańców i odbiorców wrażliwych na razie ma dotyczyć gazu – przekazała Anna Moskwa.
Szefowa MKiŚ została zapytana przez Polską Agencję Prasową, czy zapowiedziana w piątek na konferencji ochrona taryfowa będzie odnosiła się zarówno do cen gazu, jak i prądu. „Na dzień dzisiejszy mówimy o gazie” – powiedziała Anna Moskwa.
Minister klimatu i środowiska wskazała, że obecnie Komisja Europejska przygotowuje swoje rozwiązania i pakiety dotyczące ochrony odbiorców indywidualnych. Polski rząd – jak dodała – ma przygotować własną inicjatywę w tej sprawie.
„Pojawiło się w komunikatach Komisji kilka takich już sygnałów, że jest zgoda na wydłużenie ochrony dla odbiorców wrażliwych, dla mieszkańców. Widzimy tę datę 2027 r. jako datę końcową, gdzie polityki europejskie będą przestawiały się zupełnie na nierosyjskie surowce. Więc powiązaliśmy to z tym 2027 i ma to obowiązywać do 2027 r. (ochrona taryfowa – przyp. red.)” – powiedziała minister Anna Moskwa.
?Inwestycje w bezpieczeństwo energetyczne ⤵️ pic.twitter.com/Rlb3qwcj3v
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 18, 2022
Dywersyfikacja źródeł dostaw gazu
Podkreśliła, że rząd od wielu lat realizuje strategię dywersyfikacji źródeł dostaw gazu, która pozwoli na zupełne uniezależnienie się od importu z Rosji od 2023 roku.
„Jako jedni z nielicznych możemy powiedzieć, że popieramy sankcje surowcowe i jesteśmy przygotowani do niezależności surowcowej. Przypomnę, że od 1 stycznia kolejnego roku w Polsce nie będzie rosyjskiego gazu. Infrastruktura Baltic Pipe, litewska, słowacka – te wszystkie inwestycje, które konsekwentnie prowadziliśmy przez lata pozwalają nam już dzisiaj powiedzieć, że jesteśmy na to gotowi. De facto, przez ostatnie miesiące te dostawy rosyjskie płynęły w tak różnych ilościach, że musieliśmy się na ten scenariusz przygotować już w tym roku. Już dzisiaj jesteśmy gotowi na tę niezależność” – dodała minister.
Wskazała też, że w Polsce magazyny gazu „od zawsze są napełniane przeciętnie od 60 do 100% przed sezonem jesienno-zimowym”.
Rząd dokapitalizuje Gaz-System kwotą 3 mld zł
Rząd przeznaczy 3 mld złotych na dokapitalizowanie spółki Gaz-System – zapowiedział także premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej konferencji prasowej.
„Właśnie poprzez tego typu działania wprowadzimy niższe ceny gazu. I stąd też nie leży w sprzeczności z tym nasza wielka inwestycja w Gaz-System. To ponad 3 mld złotych też w ramach tarczy antyputinowskiej przeznaczamy na dokapitalizowanie tej firmy, która buduje gazociągi” – powiedział premier.
„Władimir Putin kompletnie zerwał z normalnymi regułami sztuki gospodarczej. Szantaż gazowy, posługiwanie się surowcami jako element wojny już nie tylko psychologicznej, wojny po prostu, wojny cenowej i wojny na Ukrainie, to działanie, któremu musimy przeciwdziałać na wielu bardzo frontach” – powiedział premier.
„Stąd też nie leży w sprzeczności z tym nasza wielka inwestycja w Gaz-System. To ponad 3 mld zł też w ramach tarczy antyputinowskiej przeznaczamy na dokapitalizowanie tej firmy, która buduje gazociągi” – powiedział Morawiecki.
Dopłata 500 zł do każdego hektara użytków rolnych, do 50 hektarów
W ramach tzw. tarczy antyputinowskiej rząd proponuje dopłatę 500 zł do każdego hektara użytków rolnych, do 50 hektarów – poinformował na konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Głównym celem 'tarczy antyputinowskiej’ jest zapobieganie wzrostowi cen żywności. (…) Trzeba działać tam, gdzie rolnicy ponoszą największe koszty. Dziś rolnicy ponoszą największe koszty na nawozy, dlatego nawozy – jako jeden z komponentów całego procesu tworzenia żywności – będą naszym pierwszym elementem 'tarczy antyputinowskiej'” – powiedział premier.
„Jakie to są dopłaty? To 500 zł do każdego hektara do 50 hektarów użytków rolnych, a do łąk i pastwisk to – 250 zł, również do 50 hektarów. Każdy rolnik, nawet ten, który ma 100, 150 hektarów, też do 50 hektarów otrzyma tę dopłatę” – dodał.
Premier zaznaczył, że rząd zabiega też na forum unijnym o to, aby możliwa była pomoc publiczna dla producentów nawozów.