Prawo: Grzech zaniechania

Krzysztof Maciejewski

O FATCA usłyszeliśmy po raz pierwszy kilka lat temu. Właśnie wtedy poznaliśmy znaczenie tego skrótu (Foreign Account Tax Compliance Act), za którym kryła się amerykańska regulacja dotycząca ujawniania informacji o rachunkach zagranicznych dla celów wypełnienia obowiązków podatkowych w USA przez osoby fizyczne oraz podmioty podlegające opodatkowaniu. Polska już pięć lat temu zawarła ze Stanami Zjednoczonymi umowę międzynarodową w tej sprawie. Na jej mocy nasz kraj zobowiązał się do przekazywania stosownych danych na temat rachunków osób podlegających (lub w stosunku do których istnieją uzasadnione podejrzenia o podleganiu) opodatkowaniu na terytorium USA.

Sprawa toczyła się dość dynamicznie. Całkiem niedawno, bo w październiku 2015 r., w celu implementowania rozwiązań na poziomie prawa krajowego uchwalono ustawę o wykonaniu tejże umowy i wdrożeniu ustawodawstwa FATCA. – Problem w tym, że ustawodawcy zapomnieli o rozporządzeniu, które wprowadzałoby standardowy druk oświadczenia.

To teraz spory kłopot dla banków – powiedział dr Tadeusz Białek, dyrektor Zespołu Prawno-Legislacyjnego Związku Banków Polskich. Takie oświadczenie będą musieli składać klienci banków – ci, którzy posiadają określone produkty bankowe, jak choćby rachunek po lutym 2014 r. Banki będą też uprawnione do żądania dodatkowych dokumentów potwierdzających złożone oświadczenie. Przy braku stosownego rozporządzenia można domniemywać, że w grę ...