Pracy! – wołają gazety
Po raz kolejny wyraz "pracy" okazał się najczęściej występującym słowem na pierwszych stronach dzienników ogólnopolskich. Tym razem jednak występował znacznie częściej, w porównaniu do poprzednich tygodni. Według analizy "PRESS-SERVICE Monitoring Mediów" pojawił się aż 207 razy, w porównaniu do 124 razy w poprzednim tygodniu. Czy gazety - stając się głosem społeczeństwa - wołają o pracę?
Nie jest tak do końca, ponieważ słowo to pojawia się w rozmaitych kontekstach. Jednak jednym z najważniejszych z nich jest rynek pracy i znikające miejsca pracy. To w poważnym stopniu odzwierciedla problemy gospodarcze i nastroje społeczne. Innym istotnym czynnikiem wzrostu była debata publiczna dotycząca planowanych zmian w czasie pracy. Prócz tego wyraz występował w takich sformułowaniach jak „prawo pracy”, „kodeks pracy”, „zakłady pracy”, „warunki pracy”, „Ministerstwo Pracy”, a także „osoby niezdolne do pracy”, „wytężonej pracy”, czy „Państwowa Inspekcja Pracy”.
W przeanalizowanym tygodniu (od 17 do 23 września 2012) więcej na czołówkach pisało się o przepisach, ustawach i umowach. Wciąż z pierwszych stron nie znikają wyrazy „Amber” i „Gold”, chociaż pojawiają się coraz rzadziej. Najczęściej wymienianym nazwiskiem – jedynym w pierwszej piętnastce – było „Walentynowicz”. Wystąpiło ono w ciągu minionego tygodnia aż 43 razy. W chmurze znalazły się też takie słowa jak „smoleńskiej”, „szpitale”, „studia”, „węgla”, czy „służby”.
„Na jedynkach”
To chmura wyrazów najczęściej występujących na pierwszych stronach dzienników ogólnopolskich. Treść chmury odzwierciedla najważniejsze tematy, jakie przetoczyły się przez polskie media w danym tygodniu, a także sposób pisania o nich. Metodologia zakłada pominięcie tak zwanych „common words” – spójników, zaimków i innych słów, które nic nie mówią o tematyce podejmowanej przez media. W chmurze wzięto pod uwagę treści ze wszystkich wydań danego tygodnia z pierwszych stron „Dziennika Gazety Prawnej”, „Faktu”, „Gazety Polskiej Codziennie”, „Gazety Wyborczej”, „Metro”, „Naszego Dziennika”, „Polski the Times”, „Rzeczpospolitej” i „Super Expressu”.