Pracodawcy o unijnej dyrektywie w sprawie czasu pracy
15 marca br. zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące rewizji unijnej dyrektywy w sprawie czasu pracy. Konfederacja Lewiatan, a także BUSINNESEUROPE uważają, że regulacje związane z elastycznym czasem pracy powinny zapadać na szczeblu państw, sektorów i przedsiębiorstw. Ponadto wszelkie zmiany nie powinny utrudniać stosowania istniejących umów zbiorowych.
Dyrektywa ma na celu zapewnienie minimalnych, wspólnych dla wszystkich państw członkowskich norm ochrony zdrowia i bezpieczeństwa pracowników przed ryzykiem związanym z nadmiernymi lub niewłaściwymi godzinami pracy oraz z niewłaściwą ilością czasu przeznaczonego na odpoczynek i regenerację sił po pracy. Dyrektywa ma zastosowanie do wszystkich sektorów działalności, zarówno publicznych, jak i prywatnych, w tym opieki zdrowotnej i służb ratunkowych. Nie ma ona zastosowania do osób prowadzących działalność na własny rachunek.
– Przedsiębiorcy zrzeszeni w BUSINNESEUROPE, w tym Konfederacja Lewiatan, podkreślają, że aobecnie nie ma potrzeby przeprowadzania rewizji wspomnianej dyrektywy. Jeśli jednak Komisja Europejska zdecydowałaby się na ten krok, to tylko w ograniczonym zakresie – mówi Anna Kapłon, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Zdaniem pracodawców problemy dotyczące zmieniającego się rynku pracy nie powinny być rozwiązywane poprzez poprawę dyrektywy na poziomie Unii Europejskiej, tylko na szczeblu państwowym, przy uwzględnieniu zróżnicowanej sytuacji poszczególnych krajów. Przy jej korekcie należy położyć nacisk zwłaszcza na rozwiązanie spraw związanych z kwestią czasu dyżurów, poprzez zdefiniowanie czasu dyżurów oraz wprowadzenie rozróżnienia pomiędzy aktywnym i nieaktywnym dyżurem, gdzie nieaktywny dyżur nie powinien być uznawany za czas pracy (sytuacja gdy pracownik jest na dyżurze, ale nie istnieje konieczność jego obecności w miejscu pracy, nie powinna być zaliczana jako czasy pracy, jeśli pracownik nie jest wezwany do aktywnego wykonywania pracy).
Zmieniający się rynek pracy wymusza coraz większą elastyczność w organizowaniu czasu pracy. Przykładowo, pracownicy potrzebują możliwości zbilansowania pracy i odpoczynku w elastyczny sposób, inaczej niż w pojedynczych, ciągłych okresach. W wielu przypadkach rozwiązania zostały już znalezione na szczeblu państwowym/sektorowym lub na szczeblu firmy w ramach obecnej dyrektywy.
W dyrektywie, która była konsultowana, ustanowiono wspólne minimalne wymogi dla wszystkich państw członkowskich, między innymi:
- dobowe i tygodniowe okresy odpoczynku pracowników (zazwyczaj 11 kolejnych godzin odpoczynku dobowego i 24 – 35 nieprzerwanych godzin tygodniowego odpoczynku)
- przerwa na odpoczynek podczas godzin pracy (w przypadku gdy dzień roboczy jest dłuższy niż sześć godzin)
- tygodniowe limity czasu pracy dla pracowników (średnio 48 godzin tygodniowo, wliczając nadgodziny)
- coroczny płatny urlop dla pracowników (co najmniej 4 tygodnie rocznie)
- dodatkowa ochrona dla pracowników wykonujących pracę w porze nocnej:
- normalna liczba godzin pracy nie może przekroczyć 8 godzin (średnio) w okresie 24-godzinnym,
- czas pracy nie może przekraczać 8 godzin w każdym okresie 24 godzin, jeżeli wiąże się ona ze szczególnym niebezpieczeństwem lub z poważnym obciążeniem fizycznym lub psychicznym,
- prawo wszystkich pracowników wykonujących pracę w porze nocnej do bezpłatnego badania lekarskiego przed przydzieleniem zadań oraz w regularnych odstępach czasowych,
- prawo do przeniesienia „w każdej możliwej chwili” do wykonywania pracy w dzień, jeśli pracownik cierpi na problemy zdrowotne związane z pracą w porze nocnej,
- działania w celu zapewnienia, że pracodawcy korzystający regularnie z pracy w porze nocnej, powiadomią o tym właściwe władze, jeśli zostaną o to poproszeni.
Dyrektywa nie zawiera żadnego przepisu odnoszącego się do wynagrodzenia (z wyjątkiem prawa do 4 tygodni płatnego urlopu rocznego).
Dyrektywa nie zawiera żadnego przepisu odnoszącego się do wynagrodzenia (z wyjątkiem prawa do 4 tygodni płatnego urlopu rocznego).
Źródło: Konfederacja Lewiatan