Pracodawca, pracownik a rodzicielstwo – sondaż BCC nt. wydłużenia urlopów macierzyńskich
W grudniu zadaliśmy przedsiębiorcom - członkom BCC kilka pytań dotyczących propozycji rządu w sprawie wydłużenia do roku urlopu macierzyńskiego/rodzicielskiego. Większość pracodawców uważa, że nie wprowadza ona w zasadzie żadnych korzystnych z punktu widzenia pracodawców rozwiązań - choćby konieczności zadeklarowania z góry okresu przez jaki rodzic zamierza opiekować się dzieckiem lub rozwiązań systemowych umożliwiających pracę w niepełnym wymiarze etatu w trakcie urlopu rodzicielskiego bądź pracy na odległość.
Na pyt anie, czy wydłużenie urlopu rodzicielskiego do roku, które wg szacunków będzie kosztować budżet od 1,4 do 2,5 mld zł rocznie, przyczyni się do wzrostu liczby urodzeń dzieci w Polsce 58,5% przedsiębiorców odpowiedziało, że nie. Tyle samo twierdzi, że propozycja rządu wydłużenia urlopu rodzicielskiego może obrócić się przeciwko kobietom i spowodować większą niechęć pracodawców do zatrudniania potencjalnych matek.
Mniej więcej pół na pół podzielone są odpowiedzi na pytanie, czy z powodu dłuższego czasu przebywania na urlopie rodzicielskim pracodawcy będą częściej zwalniać kobiety po powrocie do pracy. Twierdząco odpowiedziało na nie 52,5% przedsiębiorców. Część ankietowanych, którzy odpowiedzieli na to pytanie przecząco dodała, że raczej firmy będą niechętnie zatrudniać młode, bezdzietne kobiety niż pozbywać się powracających do pracy matek.
Okiem eksperta:
Zbigniew Żurek, minister ds. prawa pracy w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC
Dzietność (liczba urodzonych dzieci przypadających na jedną kobietę w wieku 15-49 lat) w Polsce należy dziś do najniższych w Europie i na świecie i wynosi 1,3. Tymczasem zastępowalność pokoleń uzyskuje się przy poziomie dzietności powyżej 2.
Niezależnie od drastycznie niskiej dzietności, polskie społeczeństwo się starzeje. Dziś na jednego emeryta czy rencistę przypada dwóch pracujących. W roku 2060, jeżeli nie odwrócimy ist niejących trendów, będzie to już tylko jeden pracujący. Następne rządy staną przed fatalną alternatywą: drastycznie niskich emerytur bądź drastycznej podwyżki podatków.
Dlatego, byśmy nie kurczyli się jako naród z wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami, tak ważne jest, by w Polsce rodziło się więcej dzieci.
Każde narodziny to obok radości, nadziei, rodzinnego spełnienia – także określony koszt i wiele zmian organizacyjnych. Zmian, zachodzących tak w rodzinie jak w jej otoczeniu, do których niezbędna jest pomoc Państwa.
Rządowe inicjatywy prorodzinne z punktu widzenia konsekwencji demograficznych należy ocenić pozytywnie. Jednakże ich mankamentem jest jednak brak zachęt (zachęty i to spore skierowane są wyłącznie ku młodym rodzicom – to za mało!) dla pracodawców, zatrudniających młode kobiety. Wiemy, że zachęty finansowe dla młodych rodziców winny być wspierane przez systemy możliwie łatwego powrotu do pracy po urlopie opiekuńczym. Młodzi ludzie nie powinni się obawiać utraty pracy po „kodeksowym okresie ochronnym”, w czasie którego nie można ich zwolnić. Dlatego też pewne zachęty można i należy skierować do pracodawców, by choć w części zrekompensować im niedogodności w sytuacji, gdy młoda matka (lub ojciec) czasowo przestaje świadczyć pracę, podejmując opiekę nad dzieckiem. Dobrym rozwiązaniem mogłyby tu być na przykład ulgi dla pracodawcy w składkach na ubezpieczenie rodziców, powracających z urlopu opiekuńczego. Rozwiałyby one może choć część obaw, które pokazują wyniki sondażu BCC.
W ocenie aż 86,4% pracodawców pomysł resortu pracy i polityki społecznej, aby wydłużyć do roku urlop rodzicielski, nie jest korzystny z punktu widzenia działalności firm.
Jako wady dłuższego czasu poświęconego na opiekę nad dzieckiem wymieniają: dezorganizację pracy w firmie, przede wszystkim z uwagi na dowolność przedłużania urlopu przez rodziców, co destrukcyjnie działa na planowanie zadań; „wyjście pracownika z obiegu” i konieczność zdobywania kwalifikacji oraz wdrażania się po powrocie do pracy.
Jako możliwą, choć niepewną korzyść wynikającą z rządowej propozycji, część przedsiębiorców wskazuje m.in. na większe prawdopodobieństwo, iż matki, dzięki dłuższemu, płatnemu urlopowi rodzicielskiemu prędzej wrócą do pracy, nie wykorzystując już urlopu wychowawczego. Również szansa na to, że pracownik pozostanie na urlopie rodzicielskim przez rok, a nie kilkanaście miesięcy lub więcej niż rok, pozwoli zdaniem czę ści pracodawców na łatwiejsze znalezienie i lepsze wykorzystanie pracownika wyszkolonego na zastępstwo.
Dla pracodawców najważniejsza jest bowiem możliwość długoterminowego planowania. Ze wstępnej propozycji rządu nie wynika, że miałby zostać wprowadzony obowiązek zadeklarowania przez rodzica wykorzystania urlopu rodzicielskiego i wychowawczego w określonych terminach. Tymczasem aż czterech na pięciu przedsiębiorców uważa, że jasna deklaracja ze strony pracownika, że będzie przebywał na urlopie rodzicielskim przez rok ułatwiłaby mu planowanie zatrudnienia na zastępstwo i pracę w firmie. Blisko dwie trzecie (63,4%) przedsiębiorców chciałoby, aby wprowadzić obowiązek zadeklarowania przez matkę jak długo zamierza przebywać na urlopie rodzicielskim i czy zamierza go dzielić z ojcem, po to, aby uniknąć niepewności. Natomiast 36,6% uważa, że należy wprowadzić takie regulacje, by – w sytuacji, gdy pracow nik nie złoży deklaracji wykorzystania urlopu rodzicielskiego w określonych terminach – akceptacja innych terminów, o które będzie on ewentualnie wnioskować, nie była obowiązkiem lecz prawem pracodawcy.
Inne rozwiązania, które zdaniem przedsiębiorców należy wprowadzić w Polsce, aby pracodawcy chętniej zatrudniali młode kobiety to:
- umożliwienie pracy w niepełnym wymiarze etatu w trakcie urlopu rodzicielskiego lub pracy na odległość – telepracy, co wiąże się z wieloma innymi przepisami np. BHP i odpowiedzialnością pracodawcy wobec pracownika (48,8%)
- wprowadzenie ulg w składce dla pracodawców po powrocie matki do pracy (48,8%)
- zwiększenie, poprzez odpowiednie przepisy, możliwości elastycznego dzielenia się urlopem rodzicielskim i wychowawczym przez matkę i ojca (34,1%)
- stworzyć sprawne mechanizmy organizowania przez pracodawców żłobków w miejscach pracy i wprowadzić zachęty podatkowe dla tych pracodawców, którzy stworzą żłobki (29,3%)
Przedsiębiorcy zapytani o to, czy mężczyźni będą chętnie korzystali z urlopu rodzicielskiego według nowych zasad, odpowiadają że tak, ale najwyżej przez kilka tygodni (64,1%), mniej więcej jedna piąta (20,5%) również uważa, że tak i to przez większość roku – czyli przez pozostałe, nieobligatoryjne dla matki, 38 tygodni. Jedynie 2,6% stwierdziło, że mężczyźni wezmą połowę przysługującego rodzicom płatnego urlopu, czyli 26 tygodni. Ci pracodawcy, których zdaniem mężczyźni nie będą korzystać z urlopu rodzicielskiego (12,8%) swoją odpowiedź uzasadnili:
- To zależy od zbyt wielu czynników: za ile pracują, gdzie pracują ile zarabia żona, ich umiejętności radzenia sobie z wychowaniem itd.
- Jako mężczyzna wolałbym brać urlop gdy dzieci są starsze np. od 7 lat, a nie z początku ich życia. Trudno mi pozbyć się wrażenia, że matka do 5 lat radzi sobie lepiej i jest bardziej potrzebna dziecku.
- Nadal pokutuje stereotyp, że to matka zajmuje się małym dzieckiem, a sytuacje wykorzystania urlopu przez ojca będą sporadyczne.
- Ojcowie wolą pracować i realizować się w pracy.
- Nie ma utrwalonego zwyczaju. Ojcowie nie chcą korzystać z urlopów z obawy przed utratą stanowiska, możliwości awansu, albo pracy w ogóle.
Podsumowanie
Niestety, urlop rodzicielski (rodzice dzielą się opieką nad dzieck iem) może okazać się fikcją z uwagi na statystycznie większe korzyści finansowe, gdy pracuje mężczyzna, a kobieta opiekuje się dzieckiem. Z badań wynika, że mężczyźni są lepiej wynagradzani niż kobiety, więc rezygnacja z 20 proc. wynagrodzenia kobiety (druga połowa urlopu macierzyńskiego) będzie dla pary bardziej opłacalna niż rezygnacja z 20 proc. wynagrodzenia mężczyzny. Również argument uzasadniający propozycję wydłużenia urlopu macierzyńskiego jako korzystną dla pracodawców, który mówi, że będą oni mogli dzięki temu zatrudnić pracownika na zastępstwo na rok, sugeruje iż z urlopu będzie korzystał jeden rodzic – czyli matka, ponieważ tylko jej przysługuje obligatoryjny 14-tygodniowy urlop.
Sondaż w załączeniu.
Zbigniew W. Żurek
minister ds. prawa pracy w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC
wiceprezes BCC
sekretarz Prezydium TK ds. Społeczno-Gospodarczych
Emil Muciński
rzecznik
Instytut Interwencji Gospodarczych BCC